W rozgrzanym palacym sloncem Miescie warto miec swoje miejsce, w ktorym mozna odpoczac po meczacym spacerze. Ja mam w Zurichu takich swoich ulubionych miejsc kilka. Jednym z nich jest ukryty w odludnym zaulku Bahnhofstrasse ogrodek hotelowej restauracji. O tej porze jest zamkniety, ale uprzejmie (jakby specjalnie dla nas) pozostawiono w nim stoliki z wygodnymi fotelami i rozlozyste parasole dajace upragniony cien....
Wczesnym przedpoludniem, kiedy wychodzilam z domu, bylo przyjemnie cieplo, ale nie upalnie. Zestawienie dresowej tuniki z lnianymi spodniami wydawalo sie byc idealnym rozwiazaniem. Kiedy jednak temperatura z czasem nieublaganie rosla i rosla, nie mialam innego wyjscia jak tylko... zdjac portki! ;) Tunika natychmiast wcielila sie w role przewiewnej, wygodnej, letniej sukienki. Nie ma to jak praktyczny ciuch, ktory potrafi dostosowac sie do moich aktualnych potrzeb;)
ZESTAW NA DZIS:
Tuniko-sukienka AMY GEE
Spodnie, sandaly ESPRIT
Torebka ZADIG&VOLTAIRE
Okulary RAY BAN
Naszyjnik ZARA
EFEKT:
WIDZIANE Z BLISKA:
POZDRAWIAM!
Moja droga Aniu w obu wersjach wygldasz super , choc kompozycyjnie wyglada ciekawiej ze spodniami :):)
OdpowiedzUsuńPodziwiam buty , ja w taki upał wybieram płaskie ;) inaczej spływam w dół ;);)
Bardzo dziekuje! Tak, kompozycja wazna rzecz;);) choc jak upal przygrzeje w tylek, to schodzi na drugi plan;)
UsuńA mi jakos obcas nie przeszkadza...nawet jak goraco:) Usciski. A
Ale pogoda! Niestety nad Śląskiem o 'prawdzie' lato jakoś ostatnimi dniami cieżko. Mnie się podobają obydwie kombinacje, chociaż zgadzam sie z powyższą wypowiedzią Ani - że spodniami ciekawiej, ale wiadomo w mega upale prym wiedzie komfort :)!! Ta tunika-sukienka, to znowu taki rockowy basic, bardzo pomysłowy design, no i uniwersalność noszenia :). Swoją drogą, to mam takie białe spodnie z 'zamkami' na nogawkach, które mogą być: długie, lub rybaczkami (po 'odpięciu' pierwszego zamka), lub 'bermudami' po odpięciu drugiego. Nie są najpiękniejsze, ale niezastąpine, gdy nie wiadomo jak sie ubrać ;) Pozdrawiam! A buciochy ekstraa :)
OdpowiedzUsuńNo wlasnie, tak to wlasnie u mnie komfort wazny jest bardzo:)
UsuńZreszta masz te swoje uniwersalne spodnie, to wiesz o czym mowie,) Ciuch ma sie dostosowac i juz!;);
Pozdrawiam Cie takze:):) Dzieki piekne... A.
Cholercia, zaje...fajna tunika, zazdroszczę! Wolę we wersji kiecki, bo masz nogi zgrabne to pokazuj! Buziaki Anuś :)
OdpowiedzUsuńStara ale jara chcialoby sie rzec;);) Ma swoje lata ale sluzy mi wciaz tak samo! Dzieki Paula, buziaki <3<3<3
UsuńSuper jest ta tunika :) Fajnie, że może pełnić rolę sukienki! Mam bardzo podobne sandałki na obcasie :)
OdpowiedzUsuńPs.: Szkoda, że nie ma polskich znaków w tekście, jakoś tak trudniej się czyta.
Pozdrawiam,
VANILLAMADNESS.com
Bardzo dziekuje!
UsuńMasz racje! Juz dawno mialam sie za to zabrac, bo klawiatura u mnie niemiecka, wiec trzeba trzoszke pokombinowac;) Ale to nie problem, wiekszym jest moj wrodzony len, ktorego trzeba pokonac, hhahah. Ale dzieki za motywacyjnego kopa i obiecuje, ze kolejne posty beda bardziej czytelne:)
Usciski. A
ja też jestem za wersją bez spodni!
OdpowiedzUsuńuważam, że fajniej się układa, Aniu, a nogi w tych butach (i bez też ;P) masz tak zgrabne, że szkoda je zakrywać ;)
Milo mi niezmiernie! Bezspodniowa wersja do mnie tez bardziej przemawia, im wyzsza temperatura - tym bardziej;);)
UsuńDzieki Mar za przemile komplementy...<3 Buziaki! A.
A ja jestem za wersją rano spodnie, w południe bez spodni, wieczorem spodnie !
OdpowiedzUsuńI obcasy, ewentualnie zamieniane na jakieś płaskie coś, gdyby upał sięgnął zenitu.
pozdrawiam!
Taka wersja jest bardzo praktyczna:) Dzieki Malgosiu! Pozdrawiam. Anka
UsuńSprytne:-)
OdpowiedzUsuńObie wersje mi się podobają, wręcz nie mam zdania, która lepsza. Ale nie muszę przecież decydować!
Sukienka z piorunem, jest rockowa moc;-))
A jednocześnie seksownie wyglądasz, bo i szpileczki, i usta czerwone. Superbabka!!!
No pewnie, ze sprytne;) Trzeba sobie jakos radzic jak w tylek goraco;);)
UsuńDzieki Madziu, usciski <3
Podoba mi się to jakie buty dobrałaś do tej tuniko-sukienki. Lubię takie :-) Obie wersje udane.
OdpowiedzUsuńSukienka taka bardziej "sportowo"-dresowa, wiec buty musialy byc na szpili;);) Dziekuje Grazynko! Pozdrawiam<3
UsuńSuuupEr! Uwielbiam takie wdzianka! Rewelacyjnie dobrałaś dodatki
OdpowiedzUsuńhttp://www.simplethingsbyjok.com/
Dzieki Asiu, milo mi :) USciski<3
UsuńW obu wersjach mi się podobasz, ale ta bez spodni zdecydowanie lepsza :) Nogi! W końcu widać jakie masz piękne nogi, a w sandałkach na szpilce, no miodzio jest :)) Chciałabym znowu szukać cienia, zamiast uciekać przed deszczem, ech. Buźki
OdpowiedzUsuńAsiu, w szpilce kazda noga wyglada zgrabnie! Ale dzieki za komplementy:)
UsuńTo fakt, lepiej sie chowac przed sloncem niz przed deszczem.... Pogody zycze!!
Pozdrawiam, A.
Haha... uwielbiam takie uniwersalne rozwiązania!!! Oba zestawy wyglądają fajnie :). Po raz kolejny zachwycam się Twoimi butami!!!
OdpowiedzUsuńP.S. Czekam z utęsknieniem na te upały!!! U nas od 2 tygodni deszczowo i mało wakacyjnie!!!
Dzieki Jaustynko :)
UsuńA slyszalam, ze zapowiadaja w Polsce fale upalow... takze wkrotce napewno zrobi sie bardziej wakacyjnie...
Pozdrawiam! A.
Już się zaczęło :D Tralalalaa :D
UsuńTo super - jak sie lubi ciepelko....Ja lubie, ale bez przesady - dzis bylo u nas 40st!!!
UsuńTunika ze spodniami prezentowała się świetnie ale samodzielnie też dawała radę! Podoba mi się jak ją zestawiłaś z butami na obcasie i biżuterią:) U nas wielkie święto lasu bo nad miasto nadciągnęły upały! Nawet nie wiesz jak się cieszę bo do tej pory miałam w ciągu dnia 3 strefy klimatyczne. Ja to jednak jestem ciepłolubna, więc niech grzeje w tyłek ile wlezie;)) Uściski**
OdpowiedzUsuńUpaly chyba bede wkrotce ogarniac cala Europe, az bedziemy narzekac, ze za cieplo...,);) U nas wciaz grzeje, oj grzeje...
UsuńDzieki Asiu, buziaki <3
Mnie podobają się obie wersje. Zależy gdzie i kiedy. Ze spodniami jest "na luzie", tak mi się wydaje, sama sukienka bardziej elegancko. Jak bardzo gorąco to nie ma co męczyć się jeszcze w portkach.
OdpowiedzUsuńDobrze mieć takie miejsce na odpoczynek w cieniu parasoli i wśród pięknych kwiatów.
W oko wpadły mi Twoje piękne buty i ślicznie umalowane usta.
Pozdrawiam serdecznie, u mnie pogoda poprawia się, niebawem mają być upały...buziaki...
Wersja u mnie zalezy od temperatury - bez portek jak upal nadciaga;)
Usuńu nas zapowiadaja sie upaly, wiec takie miejsce w miescie jest niezbedne...
Bardzo dziekuje Basiu! I zycze wakacyjnej pogody;) A.
Já jestem za wersja sukienkowa, masz fajne nogi to korzystaj.
OdpowiedzUsuńDzieki Elu:) Pozdrawiam!
UsuńFajna jest ta sukienka, taka uniwersalna. Można zestawiać ją na wiele sposobów.
OdpowiedzUsuńWersja ze spodniami bardzo mi się podoba ale może dlatego, że lubię biel ponad wszystko.
Super masz buty Aniu.
Pozdrawiam.
Tak, uniwersalne ciuchy sa fajne:) Biale tez i dlatego ja takze lubie te wersje z portkaimi;)
OdpowiedzUsuńDzieki Madziu! Pozdrawiam <3
Ja jestem za wersją bez spodni, choć w tej drugiej też wyglądasz fajnie. Ale sukienka ciekawa, uniwersalna. Możną z nią kombinować na wiele sposobów.
OdpowiedzUsuńDzieki Lidio! No wlasnie o to chodzi, zeby ubranie bylo funkcjonalne:)
UsuńPozdrawiam <3
Hej, ale fajnie, że na Ciebie trafiłam !
OdpowiedzUsuńJesteś bardzo charakterystyczną osobą, oryginalną. Super ;)
Tunika rewelacyjna, a Ty fajnie piszesz. Chce się czytać te Twoje posty !
Pozdrawiam
http://hoydenn.blogspot.com
Witam Cie u mnie serdecznie!
UsuńBardzo Ci dziekuje za tak mile slowa, maja dla mnie duze znaczenie... Ciesze sie, ze do mnie trafilas i mam nadzieje, ze bedziesz tu czestym gosciem! Zapraszam <3 Pozdrawiam! Anka