Dzis Dzien Dziecka. Wiele by pisac jak bardzo Ono zmienia swiat kobiety. Narodziny dziecka sprawiaja, ze nic juz nigdy nie bedzie takie, jak bylo wczesniej...
Ja swoje zycie dziele bardzo wyrazna kreska na to przeddzieciowe i podzieciowe. To wczesniejsze bylo beztroskie, spontaniczne, rozrywkowe i...puste... To terazniejsze jest odpowiedzialne, poukladane, powazne i ...spelnione!
Szymon. Ma 11 lat, jest spokojny i niesmialy, ale jednoczesnie uparty i stanowczy. Ma swoje zdanie i potrafi go bronic. Zdolny, ale len;) Jest wrazliwcem, niejadkiem i milosnikiem gier komputerowych.
Matylda. Lat prawie 5:) Wesola, spontaniczna i rezolutna, ale czasem tez nieznosnie kaprysna. Rozbrajajaca szczeroscia i zachwycajaca radoscia zycia. Kocha kaczki. Na dzien dzisiejszy uwaza, ze ksiezniczki sa nudne, a fascynuja ja mundury i militaria;)
Mam szyciowy zastoj. Nie chce mi sie i nie walcze z tym - czekam, az mi sie na powrot zachce;) Poki co wyciagam z szafy moje Qwadratowe ciuchy z "kolekcji" z poprzednich sezonow. Ta sukienko-tunika w pepitke byla poddawana kilkukrotnym przerobkom. Poczatkowo byla nawet spodnica...;) Dzisiejsza wersja tego ciucha jest ostateczna i bardzo mnie zadowala;)
ZESTAW NA DZIS:
Tunika QWADRATOWA
Spodnie ESPRIT
Torba PRACOWNIA TWORCZA ZUZI GORSKIEJ
Buty JOOP!
Okulary RAY BAN
EFEKT:
WIDZIANE Z BLISKA:
POZDARWIAM!
Aniu masz fajne dzieciaki. To zamiłowanie Matyldy do militariów to chyba po mamie...:-)
OdpowiedzUsuńMusze jedno stwierdzić odnoście Twoich zestawów. Nigdy nie są nudne, za każdym razem jest w nich charakter,
Dziekuje Grazynko! Oj raczej na starszego brata sie zapatrzyla i chce byc tak jak on - wszystko po mesku ;)
UsuńMilo mi to slyszec - uawzam, ze charakter w modzie jest bardzo wazny...
Pozdrawiam!
Świetne dzieciaki! A co do zestawu, bardzo na tak!
OdpowiedzUsuńDziekuje Paulinko<3 Buziaki!
UsuńSuper dzieciaki :) :)
OdpowiedzUsuńA ja mam właśnie doła, bo nakrzyczałam na mojego syna przed jego wyjścim do szkoły, i to w Dzień Dziecka! Ale matka też człowiek i czasem jej wysiada cierpliwość. Ale i tak mi źle z tym :(
Ania, wszystko co napisałaś, o życiu przed i z dzieckiem, to święta racja, mogę się podpisać. Czas zabawy ale i pustoty był i tak zaczął uwierać,że aż bolało. A trwał długo. Bycie mamą robi coś wspaniałego - że przestaje się być takim egocentrykiem, nie myśli sie przez JA... Prawdziwa i jedyna bezinteresowność :) :)
Świetne buty, bez palca! Genialne!
Dzieki!
UsuńTo prawda, tak wlasnie i u mnie... Moje zycie bezdzieciowe tez trwalo dosc dlugo...a Mlody urodzil sie jakies 10 lat po slubie... no ale teraz jest fajnie:)
A wiesz, ze ja zawsze mialam jakies uprzedzenia do takich bezpalcowych butow, ale jak te zalozylam, to juz wiedzialam, ze sa moje. Wygoda i fajna linia:) Dzieki raz jeszcze:)
Usciski. A
A mnie się właśnie przypomniało, że mam takie jedne bezpalcowe (szczerze całkiem o nich zapomniałam! Zakładam raz na rok, bo to wysokie szpile!) :)
No to nosi, nosic! Moje tez wysokie ale wygode jak cholera!
UsuńJa odgapilam dzins, Ty odgapiaj buty, hahaha:)
No, dzieci to jednak zmiana w życiu. Na lepsze. na całkiem inne.
OdpowiedzUsuńA szyciowo to znowu jestem nakręcona ostatnio. Tylko czasu mi dać więcej. Twoja kiecko-tunika podoba mi się. I jesteś dla mnie mistrzynią robienia sukienek ze spódnic;-))
To pawda Madziu, z dziecmi jest...ciekawiej;);)
UsuńTo zazdroszcze weny, bo mnie jakos opuscila... Ale napewno wroci..powoli sie nastawiam na cos nowego, bo plan juz sie w glowie rodzi..;)
Hahah, tak to chyba juz druga sukienka przerobiona ze spodnicy - bo ja sie najpierw napale na spodnice maxi, a potem stwiredzam, ze wolalabym sukienke;) No i przerabiam;)
Usciski! A
Anno dawno cię nie odwiedzałam a tu takie pozytywne zmiany !!!! Fryzura jest FANTASTYCZNA , kolor jest FANTASTYCZNY ,
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Witaj Dorotko! No bo za rzadko u mie bywasz...;) Tak, fryzura zmieniona:) Dzieki za komplementy!!
UsuńPozdrawiam Cie takze<3
Dzieciaki wspaniale, nowa fryzura, kolor..a Twoja tunika-pepitka przerobiona ze spodnicy wprost genialna. Wygladsz kobieco, jak prawdziwa odpowiedzialna i spleniona jednoszesnie mama...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Bardzo dziekuje Elu za tyle milych slow! Usciski! A
UsuńDuże dzieciaczki już masz, takie samodzielne i bystre, wspaniałe :) Też muszę wszystko oddzielić grubą krechą, ale robię to z największą przyjemnością :) Dzieci teraz od urodzenia wiedzą czego chcą, szkoda, że tego nie wiedziałam ;)
OdpowiedzUsuńZachwycasz mnie niezmiennie, jednak masz pomysły skoro przerabiasz, tunika wyszła super. A do białych spodni i szpileczek to mega sexi wyszło :)
buźki
Dzieci szybko rosna... zobaczysz ani sie obejrzysz,a Twoj Synek tez juz bedzie samodzielny!
UsuńPomysly to ja w zasadzie mam Asiu, tyko checi i ebardzo... ale napewno wkrotce cos nowego powstanie:)
Dzieki! Buziaki! A
tak, tak, dzieciaki zmieniają wszystko: spojrzenie na świat, życie, przewartościowują priorytety; często powtarzam, że najlepiej co mi w życiu wyszło to dzieciaki :D A Martynka, tak jak mamusia - trochę oficer ( czapeczka i ta mina!) a trochę jednak księżniczka (bluzeczka) :) dzisiaj, Aniu, jesteś księżniczką - świetna ta tunika! :)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
Dokladnie tak. To prawda - zwykle dzieci dla matki to prawdziwy zyciowy sukces! Mam nadzieje, ze i moim...
UsuńMale sprostowanie, Mloda zwie sie Matylda, wiem, wiem, to dosc niepopularne imie i ludzie albo przekrecaja albo nie pamietaja;);)
Ta, Mati uwielbia wszelkiego typu mundury - ma w domu dwa policyjne, wojskowy i... wojownika ninja;) No i oczywiscie caly osprzet do tych "przebieranek";)
Usciski Madziu, dziekuje!!! A.
Twoja Matylda przypomina mi swoją imienniczkę z bardzo popularnego w latach '90 filmu pod takim tez tytułem ;)
OdpowiedzUsuńz Dannym De Vito w jednej z głownych ról ;)
Tak jak i tamta Twoja Matylda ma taką bystrość w oku ;)
Urocze masz te dzieciaczki, Aniu - na pewno są przeszczęśliwe, bo mając taką mądrą i fajną mamę nie można nie mieć szczęśliwego dzieciństwa :)
a zestaw - tradycyjnie już jestem na "tak"!
i tunika świetna i buty mi się podobają!
kształt obcasa (w stosunku do buta) - świetnie profilowany!
Chyba nie kojarz etego filmu...az sobie potem wygoogluje;) Ale to fakt, Matylda jest rozrabiara, ale nie huligan;) Czyli tak w normie;)
UsuńDzieki Mar, w imieniu swoim i dzieciakow, za tyle milych komplementow!!!
No i w imieniu "zestawu" tez dziekuje - przekaze, ze Ci sie spodobal;);)
Buziaki<3 A.
hehe, mam nadzieję, że było mu miło ;)
UsuńUwierz, bylo mu nadzwyczaj milo, jeszcze raz dziekujemy! ;)
UsuńMasz wspaniałe i kochane dzieci:)
OdpowiedzUsuńTunika bardzo mi się podoba i taką długość spodni też lubię, dobrałaś wszystko idealnie i do tego zdjęcia piękne!:)
pozdrawiam:)
To prawda.. ale wiadomo - dla mamy jej wlasne dzieciaki zawsze sa najwspanialsze!
UsuńDzieki piekne, pozdrawiam!! A
Czanobiały zestaw baardzo fajny! A w ogóle to bardzo pozytywna z Was rodzinka, taka z dobrą energią :)
OdpowiedzUsuńDziekuje...
UsuńStaramy sie byc pozytywni:) Czasami mamy stresy, jak to w zyciu, ale ogolnie to fajnie nam razem;)
Usciski <3
Lubię Twój styl, powinnaś zmienić nazwę bloga bo oszukuje :)
OdpowiedzUsuńJesteś niezwykle stylowa i wierna swojemu nieszablonowemu wizerunkowi.
A dzieci... zmieniają życie diametralnie! Dla mnie najbardziej zaskakujące było - oczywiście na samym początku - że z dnia na dzień przestałam być panią swojego czasu, a moje ewentualne plany zeszły na odległy plan.
Moja Ania ma już prawie 15 lat i jest bardzo samodzielną dziewczyną, więc miałam szansę odzyskać trochę siebie :)
Dzieki Malgosiu! Hahaha, nie zmienie, bo sie przyzwyczailam do tego tytulu, moi Czytelnicy chyba tez... wiec niech bedzie, ze wciaz poszukuje...;)
UsuńTo prawda..ja tez czasami mysle, ze bym chciala, zeby dzieciaki byly juz bardziej samodzielne, ale z drugiej strony - ten czas, gdy sa jeszcze takie male, slodkie i przytulasne jest w tym calym macierzynstwa jednym z przyjemniejszych...:)
Pozdrawiam Malgosiu! A.
Życie po dzieciach....ja zawsze mówię że zmienia się optyka na świat- inaczej patrzy się na czas , inne wartości przyświecają podróżą , inne są priorytety...ale to zmiana, która rozszerza horyzonty poznania, stawia proste pytania i każe na nowo definiowac świat. nie ma nic lepszego w życiu.
OdpowiedzUsuńFajne masz dzieciaki, moja starsza panna też nie typowa -nie księżniczkowa :) interesują ją .....wulkany i marzy o podróży do Chin i Australii,
młodsza poza Elzą ogląda filmy o ....mrówkojadach.......i hipopotanicę Jessikę, a to wpływ mądrych książek Martyny Wojciechowskiej
Masz racje Aniu - pieknie to napisalas!
UsuńA dziewczynki teraz chyba szybciej wyrastaja z ksiezniczek, chca byc silne, sprawne i dzielne:)
Pozdrawiam Aniu! A
I jak zawsze piękna rodzina!!! Super
OdpowiedzUsuńDziekuje Olu, pozdrawiam!
UsuńBardzo mi się podoba Aniu, w Twoim stylu i niech tak zostanie. Ciekawy kolor pomadki.
OdpowiedzUsuńTak, masz rację, tak właśnie dzieli się życie kobiety, dzieci zmieniają wszystko i wielkie szczęście, że są.
Mój starszy wnuk ma 11 lat, prawie wszystko się zgadza z Twoim tylko, że mój nie jest spokojny ha!ha!
Młodszy ma 8 lat i jest całkowicie inny.
Fajne masz dzieciaki, córcia to prawdziwa ślicznotka a w tej czapce to wygląda obłędnie...pozdrawiam całą Twoją rodzinkę, buziaki...
Pomadki prawde mowiac sama chyba bym takiego koloru ni ekupila.. ale Matyldzie sie spodobala i zmusila mnie, zebym kupila;);) Mam wiec, czasami uzywam, i nawet mi sie spodobala:)
UsuńDzieciaki sa rozne, oje tez badrzo sie od siebie roznia... choc narzekac nie moge - obydwoje sa spokojni:)
Dziekuje Basiu, pozdrawiamy Ciebie takze bardzo serdecznie!
Aniu, czytam co napisałaś i uśmiecham sie do siebie bo zauważam wiele podobieństw. Tez dziele mój świat na ten przed dziećmi i po i podobnie jak Ty oddaje sie im bez reszty chociaż to juz stare konie ;-)
OdpowiedzUsuńMój dorosły Kamil ma te same cechy charakteru co Twój Szymon , tez uparty ambitny i leniwy niejadek. Natomiast Kinga to wesoła i ambitna dziewczyna i podobnie jak Twoja Matylda w dzieciństwie chciała wyglądać jak brat, czapki z daszkiem spodnie i żadnych " dziewczynskich" strojów. kiedyś przeczytałam takie zdanie, ze ...dzieci sa naszym odbiciem i podążają podobnymi ścieżkami....jest w tym chyba jakaś prawda.
A teraz o modzie czyli o Tobie. Jest w Twoim stylu, bez nudy z pazurem . Jestes zdolna bestia, ze potrafisz samo uszyć taka tunikę.
Pozdrawiam cieplo
:):):) Czesto tak bywa, ze rodzenstwo na zupelnie odmienne charaktery.. ale prawda tez, ze dzieci sa podobne do nas, rodzicow... Pozdrow ode mnie swoje dzieciaki!!!
UsuńLubie szyc Elu, jak wyjdzie tak wyjdzie, w zasadzie sam proces szycia jest tak samo pezyjemny jak jego efekt;) Dziekuje!!! Buziaki:)
Zawsze brałam to za wyświechtany slogan- to że życie przy dzieciach zmienia się o 180 stopni.
OdpowiedzUsuńAle to szczera prawda. Zmieniają się priorytety, zmienia się pojęcie czasu (w tym czasu wolnego) i zmieniamy się my sami.
Także podpisuję się pod Twoimi słowami w 100%.
I pięknie wyglądasz, zestaw rewelacyjnie skomponowany i bardzo Ci pasuje.
No wlasnie Ewuniu, kto nie ma dzieci, do tego te proste prawdy ie docieraja, dopoki sam na sobie tego nie doswiadczy.. Dzieciaki nas zmieniaja, a takze nasze dotychczasowe zycie!
UsuńBardzo Ci dziekuje, usciski! A
Fajnie, ze masz dzieciaki pelne energii, niech rozrabiają. Takim łatwiej w zyciu wg mnie:)
OdpowiedzUsuńA wyglądasz super, idealnie po swojemu:)
No to chyba nie do konca beda mialy latwo... Bo rozrabiaj owszem, ale sa z natury spokojne, i raczej nie z tych co sie lokciami rozpychaja...zwlaszcza Szymek...
UsuńDzieki ! Buziaki! A
Wiesz nie chodziło mi o taki wyścig szczurów tylko o energię do działania, pracy, zmian, poszukiwania właściwej drogi etc. :)
UsuńO taka pozytywna energie to oni maja..:)
Usuń