Ciuchowa jasnosc bardzo mi sie podoba - zwlaszcza ta total-look`owa, a najbardziej wlasnie zimowa pora. Sama nosze rzadko, no bo co z tego, ze pieknie wyglada jak strasznie malo jest praktyczna;) Nawet i znalazlby sie w mojej szafie jakis jasny, kremowy plaszczyk... Ale gdziez mu tam do formy tych pieknosci na zdjeciach - moj to taki zwykly jest, krotki, dwurzedowy, z klapami. Ale z braku laku, jak to mowia...;)
Drogi Mikolaju!
- oryginalne ciuszki,
- kunsztowne torebki,
- zniewalajaca bielizne,
- wysmakowana bizuteria i
- szykowne buciki,
to ja Ci chetnie podpowiem...
To podpowiadalem ja - Grudniowy Vogue;)
ZAPRASZAM:
POZDRAWIAM
I ZYCZE UDANEGO, SLONECZNEGO WEEKENDU!
Oj, tak, takie jasności to i ja poproszę:)))
OdpowiedzUsuńAniu życzę wymarzonych prezentów:)
Ja tez poprosze!! Ktorakolwiek...
UsuńMam nadzieje, ze Mikolaj da rade...;)
Dzieki i wzajemnie... Usciski Agus<3 A.
Piekne plaszczyki i czasami, kiedy jest sucho i slonecznie lubie sie w takie jasnosci tez ubrac, ale nie taki piekne jak na Twoich zdjeciach , ale jeden mam troszke podobny,a drugi po corce, bo w jasnosciach przy dwoch synkach urwiskach nie chce chodzic....:) Zycze Ci Aniu radosnych i rodzinnych Swiat :):) Ela
OdpowiedzUsuńNo wlasnie, takie biale ubrania nie nadaja sie na chlape czy snieg.. Ale jak jest chlodno, slonecznie i sucho - wygladaja pieknie... A przy dzieciach to juz wogole zero praktycznosci - po jednym wyjsciu z domu - trzeba czyscic/prac.... A szkoda, bo efekt takich jasnosci jest genialny!
UsuńDziekuje Elunia, caluje<3 Anka
Toż na pierwszym planie prezentowym Babcine Kwadraty Sivki , nie Mikołaja powinnaś prosić o takie cudo ;);)
OdpowiedzUsuńBiały lubie , uwielbiam wręcz , ale klimat uniemożliwia zimą na takie ekstrawagancje ... Nic to ze jednorazowo i pranie , ale błoto czesto czyni wybitnie jednorazowym taki ciuch ...
No wlasnie! Jakze to, zeby jakas tam Prada naszej Sivce pomysly podkradala? Nieladnie...;) To wiadomo, ze sivkowe lepsze!!! I jakby co to wiadomo do kogo list napisac....;)
UsuńA Ty Aniu wlasnie kojarzysz mi sie z biela, ale taka letnia bardziej.... Bo masz racje - jasnosci zimowe sa okropnie niepraktyczne..:(
Pozdrawiam! A.
Ale piękności, uwielbiam!
OdpowiedzUsuńZgadzam sie...pieknosci!
UsuńUsciski Paulinko<3
ten pierwszy, oversize'owy płaszcz -ohoho, ja bym taki chciała!
OdpowiedzUsuńtylko bym zaraz uwaliła i tyle by z jego piękności było ;P
na jednym z dalszych zdjęć jest jeszcze piankowy - też fajny, ale neopren ogólnie jest moim zdaniem słabo "nośliwy" - odrzuca mnie od niego jego łatwość gniecenia, niestety.
P.S. przeokropnie wzruszył mnie Twój komentarz u mnie! serio! :*
ohoho, a jak ja bym chicala... no ale u mnie tez pewnie w kwadrans bylby tylko sie do czyszczenia nadawal...;) Ale jaki pieeeekny jest, to hohoho..pomarzyc sobie mozna, nic to nie kosztuje;)
UsuńNeoprenu nie naszalam, i raczej nie zamierzam... ale uwielbiam takie sterczace, sztywne ciuchowe formy!!!
P.S. <3<3<3
Wszystko przepiękne i takie nietuzinkowe :-)
OdpowiedzUsuńOryginalne bardzo, fakt... lubie takie!
UsuńPozdrawiam Grazynko!
O tak!! Kochany Mikołaju taką Chanelkę poproszę i którąś z tych cudownych jasności. I te szpileczki sznurkowe żeby torebunia nie czuła się samotna!!;) Ale wyszperałaś cuda Aniu, życzę Tobie żebyś znalazła pod choinką wszystkie!!;);):)
OdpowiedzUsuńMoze przyniesie....;)
UsuńI Tobie i mi..<3
Dziekuje!
najgorsze jest to ze na chudych modelkach takie ubrania wygladaja super, idelanie. Ja bym w tym wygladała conajmniej jak worku na kartofle
OdpowiedzUsuńU mnie przepis na goraca czekolade z marshmallows, zapraszam www.lap-stajla.blogspot.com
No niestety, nie wszystkie ciuchy dla wszystkich! Ale co tam, czasami trzeba przestac na chwile przejmowac sie jak nas widza i ubrac to co nam sie podoba!
UsuńDziekuje, zagladne!
Pozdrawiam. A
Jane płaszczyki cudnie wyglądają na kimś, na zimę czy taką szarówkę jak dzisiaj nie dałabym rady dotrzeć bez upaprania nawet do samochodu. A że jest to mój cz ęsty środek lokomocji, to w aucie byłby jeszcze gorzej... Ale popatrzeć zawsze można :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńI to jest najwiekszy bol wlasnie...;) Dlatego moj wisi w szafie, ale przymierzam sie zeby go wyciagnac;)
UsuńPozdrawiam Asiu<3
Aniu, za rok podeślę Ci mojego męża, żebyś mu doradziła jakiś zgrabny prezent pod choinkę :D a jasne płaszczyki uwielbiam, jak byłam pierwszy raz w Londynie a było to ooo ho ho, to przywiozłam sobie właśnie taki niepraktyczny, biały płaszcz, który był piękny do pierwszego prania :( ale sie nie zraziłam ;)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
Nie ma sprawy - znam juz troche Twoj styl, wiec moze cos doradze;);)
OdpowiedzUsuńBiale jest piekne... no wlasnie - tylko dlaczego tak niepraktyczne..?
Usciski swiateczne Magdo<3