Zadig & Voltaire jest marka stosunkowo mloda. Zostala zalozona w 1997 roku przez francuskiego projektanta Thierry`ego Gilliera, ktory slynie ze swietnego wyczucia stylu. Ciekawostka jest fakt, iz jest on wnukiem wspolzalozyciela slynnego domu mody Lacoste. On sam charakteryzuje swoje modele jako "swobodny luksus za rozsadna cene". Coz, luksus napewno tak, co do ceny - polemizowalabym;))
Ostatnia kolekcja idealnie trafia w moj gust. Inspirowana rock`n`rollem, fajnie laczy rozne rodzaje tkanin, szczegolnie skore z delikatniejszymi materialami. Zachwycilam sie cudowna, naturalna kolorystyka, delikatnymi zloceniami oraz prostymi fasonami. Projekty sa eleganckie, ale jednoczesnie swobodne, nowoczesne i nie przesadzone w swej ekstrawagancji. Tak jak lubie.
I jeszcze troche "zywej" mody na chlodniejsze dni, bo od jakiegos czasu pogoda niestety nie sprzyja:(
POZDRAWIAM
Buty cudne..... Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFakt, buty sa swietne!
UsuńPozdrawiam. A.
Świetna kolekcja! Wszystko stylizowane na 'nadgryzione zębem czasu'. Uwielbiam rzeczy vintage, a te mogłyby za takie uchodzić :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wiosennie!
Tak, to taki jakby "nowoczesny vintage", te zlocenia i przetarcia..super!
UsuńPozdrawiam Cie rowniez Natalio!
mam nową miłość, chcę wszystkie rzeczy z tego sklepu
OdpowiedzUsuńteraz mi się to przyśni =D
Mi tez strasznie sie podobaja wszystkie te rzeczy!
UsuńKolorowych snow Kamilo;)) Sciskam. A.
Fajne zdjęcia !
OdpowiedzUsuńBardzo dziekuje! Pozdrawiam. A
UsuńAniu, jak zwykle świetne zdjęcia! Uliczne zwłaszcza.
OdpowiedzUsuńBardzo spójna ta kolekcja, ciekawe co oznaczają te "przystępne ceny"? :)
pozdrawiam Cię ciepło (bo za okiem zimno) - Małgosia
Dziekuje Malgosiu!
UsuńZ tego co zapamietalam, to np. sandalki kosztuja "jedyne" 230 CHF, a botki ok. 320;)) Prawda,ze przystepne ceny?;))
Pozdrawiam Cie takze! A
Aniu dziękuję za zdjęcie ze świata mody, szkoda tylko, że te "przystępne ceny" nie są przystępne dla mnie;-)
OdpowiedzUsuńJa wciąz czekam na Twoje stylizacje...buziaki
Bardzo prosze Elu, do uslug;)) Ceny niestety powalaja, choc sa pewnie "przystepne" w porowaniu do cen innych, bardziej marek.
UsuńJa osobiscie tez sie pojawie, wkrotce:) Pozdrawiam
Hej Aniu:) Te ubrania są świetne!!! Oj pobuszowałabym w tym sklepie z chęcią:)) Pani w kolorowym płaszczu- SUPER!!! Buziaki z Braunschweigu- Ania!
OdpowiedzUsuńWitaj Aneczko! Ja tez chetnie zakupilabym to i owo, ale..niestety, chyba inaczej niz pan Thierry rozumiem slowa "przystepne ceny";)))
UsuńDziekuje Ci bardzo i sciskam! A
Oj Anka ale ja Ci zazdroszczę, że możesz podgladać" na żywo" te wszystkie eleganckie marki. I co z tego , że pewnie nie byłoby mnie stać na zakupy za te "przystępne" ceny. Cieszyłabym oko i stała z nosem przy szybie :-))))
OdpowiedzUsuńNiestety Grazynko, ja tez tylko stoje z nosem przy witrynie ... Ale chociaz sobie popatrze i pomarze;)
UsuńPozdrawiam serdecznie! A
super!!!
OdpowiedzUsuń