JA, ponadczterdziestoletnia matka dzieciom, wciąż poszukująca w MODZIE własnego stylu, z pasją fotografująca zakamarki ZURYCHU, niezmiennie zainspirowana LUDŹMI spotykanymi na ulicy...
ICH, übervierzigjährige Mutter, die immer auf der Suche nach eigenen STIL ist, die mit einer Leidenschaft die Ecken und Winkeln von ZÜRICH fotografiert, die immer wieder von den MENSCHEN auf der Straße inspiriert ist...

środa, 10 października 2012

Przez wioche w kaloszach


No dobra, przyznaje sie: mieszkam na prowincji;) Do centrum Zurichu mam przyslowiowy "rzut beretem", ale jak wychodze z domu, to jak okiem siegnac nic tylko lasy, gory, pola, konskie stadniny i krowy na pastwiskach:) I dobrze, bo takie okolicznosci przyrody sa mi niezbedne do zycia, jestem bowiem szczesliwa wlascicielka trojki stworzen domowych, ktore potrzebuja codziennego wybiegu;)
Dzis wersja spacerowo-deszczowo-okolodomowa. Staly zestaw codzienny sklada sie z: dziecko + dziecko + wozek + pies;) Poniewaz dzis slonce tylko niesmialo wylazi zza chmur w przerwie miedzy jednym deszczem a drugim, wiec do stalego zestawu dodalam: parka p-deszczowa + kalosze.

ZESTAW NA DZIS:

T-shirt INTIMISSIMI
Top ESPRIT
Legginsy NO NAME
Kalosze JENNIKA
Kurtka ESPRIT
Okulary GUCCI

EFEKT:


 WIDZIANE Z BLISKA:


Nie bede zanudzac landszaftami, choc naprawde, piekna sa... Dla porzadku dodaje nizej cala reszte zestawu spacerowego;)


POZDRAWIAM

19 komentarzy:

  1. To chyba idealne polaczenie -blisko do centrum,a jednak 'na wsi'.
    Bluzka i tunika wygladaja jak komplet.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokladnie, doceniam to "idealne polaczenie":) Pozdrawiam. A

      Usuń
  2. Ja też mieszkam na WSI i w tej chwili nie mogłabym już gdzie indziej ...bardzo lubię tą całą otoczkę towarzyszącą w życiu wiejskiemu ...to co U Ciebie na pierwszym zdjęciu ....Budząc się rano pola, lasy, łąki ....latem, kawusia o poranku w ogrodzie gdzie słychac śpiew ptaków ...cisza i harmonia ...miasto tylko na zakupy, do stolicy na weekend do siostry i z powrotem na swoje jak Ja to mówię hektary ....hahah:))

    Świetne kalosze ...fajny zestaw spacerowy, powiedziałabym idealny :)))Masz śliczne dzieciaczki :*Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje za mile slowa! No Ty masz dodatkowe szczescie, ze masz jeszcze ogrod..Tego mi brakuje.

      Usuń
  3. Ale bym chciała mieć takie widoki blisko domu! Piękno samo w sobie. Sama mieszkam w mieście i często, ostatnio nawet za często czuję się przytłoczona - ilością ludzi, samochodów, sklepów, wszystkim.
    Piękną masz parkę ;)
    zachwyca mnie też połączenie butów i bluzy - wyszło bosko! ;d

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, skads to znam...Odkad mieszkam spokojniej, duze miasta na dluzsza mete mnie draznia.
      Dzieki za mile odwiedziny. Pozdrawiam.A

      Usuń
  4. Kurcze jakie kalosze !!! Bardzo zazdroszczę... :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kalosze mają ciekawy wzór. Parka ładnie na Tobie leży. :) Widoków na stadninę bardzo Ci zazdroszczę! Od jak dawna mieszkasz w Zurychu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekje pieknie za komentarz.
      Poza Polska juz ponad 5 lat...Pozdrawiam serdecznie.A

      Usuń
  6. wioska ale jaka fajna. bardzo piękne krajobrazy. prawie jak u nas w Polsce. kaloszy szczerze mówiąc nie lubię ale te wyglądają dość przyjaźnie. tak trochę jak kozako - kalosze :D
    zapraszam do mnie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No moze z ta wioska to przesadzilam, miasteczko i to spore, ale krajobrazy sielskie:)
      Ja tez nie przepadam za kaloszami, ale o tej porze roku sa niezbedne, wiec wybralam takie, ktore nie tak do konca sa "kaloszowate", a spelniaja swoja role;)

      Usuń
  7. piękne widoki !!! i parka ooo tak cudowna zwłaszcza na takie dni :) uściski dla dzieciaczków od cioci kamikastyle z Warszawy :D


    http://kamikastyle.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekujemy Ciociu! Usciski przekaze oczywiscie ;) Buzka. A

      Usuń
  8. Kalosze fajowe, dzieciaki śliczne, a pies - aż się chce go przytulić! Co za sympatyczna morda:D :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, nasz staruszek labradorek jest wlasnie do przytulania;)

      Usuń
  9. Troche spoznione ale nie mogla sie powstrzymac, zeby nie zostawic komentarza. Kochana te kalosze sa przepiekne sa wisienka do calego stroju. Bardzo orginalne :)

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziekuje za Wasze opinie - bardzo je cenie i staram sie na wszystkie odpowiedziec.
Komentarze wulgarne, zlosliwe i agresywne beda usuwane!
Pozdrawiam. Anka