Wirusy, ktore zaatakowaly mnie ostatnio z ogromna sila sa juz, mam nadzieje, w odwrocie. Niestety z wiekiem znosze je coraz gorzej, a powrot do formy wydluza sie w czasie. Na szczescie jest juz lepiej i moglam znowu odetchnac swiezym powietrzem.... Pierwsze kroki po chorobie skierowalam nad wode. Ren wciaz plynie wlasnym rytmem, a mosty i tamy nadal stoja na swoim miejscu. Jest pieknie, tylko porywisty wiatr utrudnia lot ptakom, a mi - utrzymanie fryzury w ryzach;)
Oslabiony organizm domaga sie ciepla i energii, dlatego dzis na tle roznych odcieni szarosci rozgoscila sie takze odrobina koloru... Turkusowy futrzany kolnierz idealnie grzeje, doskonale zatrzymuje wiatr i kolorystycznie doenergetyzowuje;) Jeszcze tylko troche wiecej slonca by sie przydalo...
ZESTAW NA DZIS:
Kamizelka IRO
Sweter ZADIG & VOLTAIRE
Sukienka ESPRIT
Kolnierz H&M
Torebka BORSE IN PELLE
Buty NAVYBOOT
Okulary RAY BAN
EFEKT:
WIDZIANE Z BLISKA:
POZDRAWIAM!
Swietne zdjecia i Ty Aniu na nich! Piekny zestaw i cudownie w nim wygladasz:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Bardzo dziekuje Elu!!
UsuńPozdrawiam Cie takze:)
piękne zdjęcia, już delikatnie przebija się wiosna ;)
OdpowiedzUsuńTo prawda, jak sloneczko wyjdzie, to wydaje sie byc wiosennie...ale tak naprawde to jeszcze jest baaardzo zimno...:(
UsuńPozdrawiam!
U mnie na weekendzie było tak pięknie. Słonecznie i 8 stopni na plusie. Pierwszy raz pouczyłam jakby wiosna miała niedługo przyjść.
OdpowiedzUsuńTwój zestaw nie tylko skutecznie chroni przed zimnem ale przede wszystkim świetnie wygląda.
Dokladnie - slonce daje poczucie nadchodzacej wiosny! Oby przyszla jak najszybciej!!!
UsuńBardzo diekuje Gryzynko, sciskam. A
Anka dla mnie jestes rasową blogerka modowa, masz pomysl na siebie i konsekwencje w wswoich wyborach.
OdpowiedzUsuńA dzis wygladasz prześlicznie - promienna cera, rozwiany wlos ...ach...gdzie ta choroba ?!?!?!
Modowo miodzio !
popieram Anię ;)
Usuńjest w Tobie bardzo dużo kreatywności, takiej chęci szukania czegoś innego, świeżego.
Nie boisz się tę nowość i świeżość pokazywać i widać, że dobrze się w tym, co przywdziewasz czujesz.
Wiele dziewczyn w blogosferze nie ma tego i mieć nie będzie - na przykład ja.
Wykorzystuj to, przebijaj się dalej, głębiej, bo zasługujesz na uwagę i wyróżnienia!
Alez Ty Mar glupoty piszesz. W sensie, ze akurat Ty jestes bardzo niekonwencjona i konsekwentna w swoich , innych wyborach modowych...
UsuńBardzo dziekuje Aniu! To dla mnie bardzo cenne slowa. Ja wprawdzie niei czuje sie "rasowa blogerka", ale napewno jestem dosc konsekwentna w wyborach ubran - kluczem jest to dobre samopoczucie!;)
UsuńA choroba na szczescie juz mija...tylko sil musze nabrac...
I masz racje - Mar pisze glupoty!!!! ;) Kto jak kto, ale Mar jest modowo i osobowosciowo baaaardzo oryginalna!
Pozdrawiam Aniu!
Mar, strasznie mi milo, ze tak mnie postrzegasz... Ja jestem po prostu soba, nie dumam nad "zestawami" - ubieram po prostu to w czym jest mi wygodnie i w czym czuje sie soba.
UsuńTymm bardziej doceniam, ze takie masz zdanie!!!! Dziekuje Ci serdecznie, sciskam Cie mocno! A
Dzieki dziewczyny!!!!
UsuńŚwietnie wyglądasz, choroby ani śladu na Twojej twarzy. Okulary<3
OdpowiedzUsuńDzieki Elu... To dobrze, ze choroby "nie widac", ale tak naprawde czuje sie jeszcze dosc... srednio...:(
UsuńUsciski!! A.
Lubię tę warstwowość Twojego stroju!
OdpowiedzUsuńKolor furzaka + kolor Twoich włosów = połączenie idealne :)
Ja tez lubie warstwowosc stroju. Bardzo nawet. Cieple, grube kurtki zimowe raczej staram sie omijac - wole kilka warstw zalozyc, zamiast...;)
UsuńDzieki Malgosiu!!!
Oby te wszystkie wirusy odeszły sobie na dobre :) w końcu idzie wiosna! Powoli, ale idzie ;) świetnie, podobnie jak Małgorzata TP - lubię takie warstwy :) pozdrawiam i zapraszam :)
OdpowiedzUsuńOby! Chorowanie nie jest przyjemne.... I mam nadzieje, ze wkrotce wiosne nadejdzie, choc tak naprawde sie chyba na to w najblzszym czasie nie zanosi---:(
UsuńPozdrawiam i dziekuje Kat! Buziaki <3
jak zwykle, Aniu, efekt fantastyczny! :) oczywiście nie uszły mojej uwadze buty i torebka!!! Ach, taka torebka to marzenie!
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
Baaardzo dziekuje Madziu! Milo mi, tym bardziej, ze buty maja juz kilka dobrych sezonow i nadal je uwielbam!
UsuńUsciski <3
Turkus fajnie zgrał się z tłem, a szczególnie z Renem, świetny zestaw chroni przed zimnem ale i jest smaczkiem przy tym modowym :)
OdpowiedzUsuńTak, ten kolor pieknie wspolgra z woda...
UsuńBardzo Ci dziekuje Marzenko, pozdrawiam!!!
Ciepło i ładniutko :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziekuje Evi - za mily komentarz i wizyte u mnie!
UsuńPozdrawiam!
Jeden z Twoich najlepszych zestawów, podoba mi się pomysł z tym kołnierzem. Też taki mam ale rudy. Muszę go też wykorzystać w jakiejś stylizacji. :)
OdpowiedzUsuńCiesze sie Lidio, ze spodobal Vi sie ten zestaw. Przyznam, ze jest ze i jednym z moich lubionych;)
UsuńKolnierz bardzo sie sprawdza, od strony praktycznej, ale takze wizualnej - fajnie "zmienia" Charakter wierzchniego okrycia;);)
Pozdrawiam!
Świetny zestaw na cebulkę, bardzo na tak! Nabieraj szybko energii Kochana, bo wiosna idzie :)
OdpowiedzUsuńDzieki Paulinko!
UsuńStaram sie wrocic do formy... no i wyczekuje tej wiosny!;)
Buziaki!!
ten turkus, to może nie trafia do mnie najbardziej - ale za to sweter (te sploty na rękawach <3), za to kamizelka.
OdpowiedzUsuńDla mnie to prawdziwe cuda - w pozytywnym znaczeniu ;)
i jeszcze raz powtórzę - widać, że dobrze się czujesz w tych ciuchach Aniu!
więc jak najbardziej - na plus :)
Turkus tez nie jest moim ulubionym kolorem, ale czasamii lubie go w formie dodatkow... Ale sweter - moj ulubiony, nie widac tu wszystkich jego ozdobnych elementow - np. fajnie sie zapina na kryte napy, a po bokach ma zameczki. Uwielbiam go!
UsuńBardzo dziekuje Mar - i prosze mi tu wiecej nie pisac glupot, ze Ty niby taka malo oryginalna... dla mnie jestes baaaardzo wyrozniajaca sie osobowoscia, ale takze modowa!
Sciskam Cie mocno Mar<3
Szarości z turkusem - muszę ten zestaw kolorystyczny koniecznie wykorzystać. I te frędzle na kozaczkach - zarąbiste:)
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę:)
A bo do szarosci to pasuje kazdy kolor! Wyprobuj - mi sie spodobalo to polaczenie.
UsuńKozaczki juz starutkie - ale fredzelki nadaja im charakteru:)
Pozdrawiam!
Przypadł mi do gustu ten kołnierz i bardzo dobry efekt kolorystyczny tworzy z szarością. Nie wiem jak to robisz, ale Twój zestaw na cebulkę nie dość, że wygląda lekko to jeszcze robi wrażenie właśnie takim połączeniem kolorystycznym :) Zdrówka, Aniu :-* pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDzieki Asiu! Jak ja to robie? Po prostu zakladam to co mi akurat pasuje i nie zastaanawiam sie nad tym czy cebulka pogrubia czy nie - bo prawde mowiac malo mnie to obchodzi;) Ciesze sie, ze Ci sie podoba...
UsuńPozdrawiam Cie takze,dziekuje raz jeszcze:)
A.
Nic mi nie mów! Mnie choroba trzyma równe dwa tygodnie i dopiero teraz zaczyna troszeczkę odpuszczać...osłabiona jestem niesamowicie i straciłam parę kilo. Cieszę się że u Ciebie lepiej i że mogłaś się wybrać na spacer w tak ślicznych okolicznościach:) To co masz na sobie jest cudowne, ciepłe, przytulne i w ulubionej kolorystyce!!! Masz świetny styl !!
OdpowiedzUsuńOj daj spokoj...Ja tez wciaz taka oslabiona jestem, nic mi sie nie chce:( No zeby jeszcze mi ubylo kilogramow, a tu nic, hahaha. A tak zadnych korzysci z tej choroby;)
UsuńBardzo Ci dziekuje za mile slowa - zawsze miod na moje serce!
Sciskam. A
I Tobie tez szybkiego powrotu do formy zycze!!!
Kochana, to jeden z moich ulubionych zestawów na tym blogu! Wspaniała ta kamizela. I futrzany kołnierz. I wszystko, ach. Tak ubrana na pewno nie czułaś się zawirusowana tylko zarąbista babka!
OdpowiedzUsuńNaprawde? To sie ciesze, bo ja tez go lubie:)
UsuńI musze sie przyznac, ze moj kolnierz jest efektem bezposredniej inspiracji Twoja futrzana etola, ktora pokazywalas na swoim blogu!
Dzieki! Pozdrawiam. Anka
Oj Ania Ania.! :-D
OdpowiedzUsuńAle mi tu zaszalałaś.Futerko,frędzle i ten turkus...Ale mi się to w Tobie podoba,masz Swój styl i tylko Tobie takie połączenia wychodzą idealnie.
Cieszę się,że już się lepiej czujesz i teraz czekam na kolejny post i na to czym kolejny raz mnie zaskoczysz.
Buziaki gorące Kochana. :-*
No zaszalalam...pomieszalam i ponakladalam co mi w padlo w lapy;);) Ciesze sie, ze Ci sie spodobalo! A kolejny post juz wkrotce... Dzieki Dorotko! Buziaki<3
UsuńTaka cebulka jest idealna na ta porę roku!!! Uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńTurkus ładnie rozświetla cały zestaw :) Podoba mi się Aniu :)
nie dodałam jeszcze, że plener masz piękny :)
UsuńDzieki Justynko! Buziaki<3
Usuń