Popoludniowy spacer. Ide i delektuje sie tak dobrze znanymi mi widokami... I wtedy spostrzegam stojaca w oddali spora grupe ludzi, a potem moje ucho wylawia z ulicznego szumu dzwieki zadziwajacej muzyki... Podchodze blizej. Stoje oczarowana i slucham i jeszcze zupelnie nie mam pojecia coz to za Czlowiek siedzi przy fortepianie ustawionym na srodku deptaku, tuz nad brzegiem Jeziora Zurichskiego, ale jedno wiem napewno - ten facet ma niespotykany Talent;)
Julian Layn. Szwajcarski kompozytor, pianista, muzyk. Stworzyl swoja wlasna, unikalna metode kompozycji utworow muzycznych okreslana terminem "havysonicsource". Polega ona na wyrazaniu mysli, uczuc i emocji artysty poprzez fragmenty, motywy i frazy muzyczne polaczone w jedna spojna calosc.
W brawurowych wykonaniach jego klasycznych kompozycji slychac takze elementy rocka i jazzu. Jak sam mowi, na lewa polkule jego mozgu ma wplyw muzyka m.in. Led Zeppelin i Pearl Jam, a na prawa: Czajkowski, Bach i Szumann;) O procesie tworzenia swoich utworow opowiada zas jak o poszukiwaniu struktur i praw opisujacych zjawiska fizyczne lub jak o powstawaniu skompliowanych wzorow matematycznych. Pewnie ma na to wplyw fakt, ze Julian Layn posiada tytul... doktora fizyki teoretycznej;)
Regularnie wystepuje w znanych europejskich salach koncertowych, ale czesciej mozna Go spotkac tak po prostu, jak ulicznego grajka, wykonujacego swoje utwory dla zwyklych przechodniow. Jesli wiec kiedys podczas spaceru po jakims miescie, gdzies w Europie, spotkacie przypadkiem brodatego, przystojnego piecdziesieciolatka przy fortepianie i przystaniecie jak zaczarowani by posluchac Jego magicznej muzyki - to napewno bedzie On. Julian Layn.
Warto odwiedzic rowniez Jego fanpage na FB i strone internetowa.
Coz w kontekscie spotkania z takim Artysta moge teraz powiedziec o moich ciuchach? Moze tylko tyle, ze bluzke stworzylam sobie sama... Szczegoly w zakladce Qwadratowe Szycie.
ZESTAW NA DZIS:
Bluzka QWADRATOWA
Spodnie ESPRIT
Buty ESPRIT
Okulary RAY BAN
Bransoletki NO NAME
EFEKT:
WIDZIANE Z BLISKA:
POZDRAWIAM I ZYCZE SPOKOJNEGO, SLONECZNEGO WEEKENDU :)
Pamietam taki reportaż ... Skrzypek grający w NY dworcu centralnym , tysiące ludzi go mijały i nikt nie zwracał szczególnej uwagi , nawet zapytani czy ktoś grał , wielu zaprzeczyło ....
OdpowiedzUsuńDnia następnego ten sam skrzypek grał w metropolitan Opera , a bilety na koncert miały horendalnie wysoką cenę ....
Więc .... Żeby zatrzymać sie i usłyszeć ... To wcale nie aż takie oczywiste ....
Twoja qwadratowa bluzka super , bardzo do Ciebie i Twojego stylu pasuje :))
Pozdrawiam
PS . Nazwiska skrzypka niestety nie pamietam , ale ja taka niewyedukowana muzycznie ;))
Ciekawa sprawa z tym skrzypkiem.. Z Julianem chyba bylo troszke podobnie, bo niby sporo ludzi Go sluchalo, ale pewnie wiekszosc nie miala pojecia kim jest (w tym i ja...)
UsuńDziekuje Aniu!
Pozdrawiam Cie rowniez:) A
Podoba mi się bluzka, jej forma, kolor i prostota. A patrząc na to czerwone tło, przychodzi mi do głowy, że do tego obrazka pasowałby pewien granatowo-czerwony melanżowy łańcuch :D
OdpowiedzUsuń"Panem od muzyki" zajmę się później - nie ogarniam czasu ostatnio...
Dzieki Sivka!
UsuńTak, widzialam Twoj lancuch, kolorystycznie pasuje tu idealnie!!!
Usciski.
moją uwagę przykuły awiatorki - mają piękne szkła!
OdpowiedzUsuńwww.mrsvain.blogspot.com
Dzieki!
UsuńPozdrawiam:) A
fajna, bardzo oryginalna bluzka:)
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziekuje MAdziu!
UsuńBuziaki.A
Mieszkam w malej miejscowosci, gdzie nic sie nie dzieje,zazdroszcze Ci takich wydarzen. Kiedys namietnie sluchalam muzyki powaznej, ale uslyszec ja na zywo nie bylo latwe.
OdpowiedzUsuńWidze Aniu, ze zaczelas szyc , bluzka prosta w formie fajnie sie prezentuje z waskimi jeansami.
Podoba mi sie.
Zawsze chwale Matylde a dzisiaj napisze, ze rosnie Ci przystojniak.
Ja tez kiedys mieszkalam w malej miejscowosci gdzie nic sie nie dzialo... Wyprowadzilam sie wiec jak byla okazja (na studia) do wiekszego i tak juz zostalo.. Lubie miec "pod reka" mozliwosc ogladniecia, posluchania, podziwiania, to czyni zycie ciekawszym..;)
UsuńDziekuje Ci Eluniu! Ciesze sie, ze Ci sie podoba moja bluzeczka:)
I dzieki w imieniu Szymka:)
Pa.A
Świetna ta bluzka, doskonale leży, w ogóle całość bardzo fajna, minimalistyczna.
OdpowiedzUsuńBardzo dziekuje Paulinko!
UsuńPozdrawiam:)
Julian bardzo intrygujące połączenie. Cudownie byłoby móc posłuchać go na żywo :) Twój zestaw idealny, wyglądasz super :) Okulary <3 pozdrawiam Aniu cieplutko
OdpowiedzUsuńO Julian to zajwisko.. wrazenia muzyki powaznej w planerze - nieopisane..
UsuńDziekuje Asiu! Pozdrawiam Cie takze:) A
Prosta stylizacja plus bardzo interesujące okulary tworzą zgraną całość, świetny klimat postu - z przyjemnością przeczytałam
OdpowiedzUsuńBardzo sie ciesze, szczegolnie z tego, ze ktos czyta...;))) Dziekuje!
UsuńUsciski. Anka
wow! świetny, casualowy look :) marzą mi się okulary takie jak Twoje w wersji z niebieskimi szkłami... wyglądasz świetnie, bardzo dobra, prosta stylizacja - nic tylko wyjść na miasto :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
www.BALERINYDIANY.blogspot.com
Dziekuje Ci pieknie za tak mile slowa!
UsuńPozdrawiam Cie rowniez:) Anka
świetny zestaw:) wszystko idealnie ze sobą współgra :)) lubię tak prosto:)
OdpowiedzUsuńDziekuje Kochana! Ja tez lubie prosto.. Buziaki.A
UsuńHej:)
OdpowiedzUsuńAniu, kolorystyka tego zestawu, jak dla mnie bomba! Bluzka prosta i ciekawa zarazem:) Uwielbiam takie minimalistyczne formy!
Piękne zdjęcia:)
Pozdrawiam- Anna
Czesc Aniu! Dziekuje Ci bardzo. JA tez lubie takie formy, i napewno bedzie ich tu wiecej, bo sie juz "tworza" nowe..;))
UsuńPozdrawiam Cie cieplo.A
Kochana,chwile mnie nie było, a tu takie zmiany (super naglówek :) ..a zestaw idealny na weekend :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńZmiany, zmiany, zmiany,,, Milo, ze przypadly Co do gustu:)
UsuńTak, zestaw weekendowy - prosty i wygodny, tak jak lubie...
Pozdrawiam Cie takze Izuniu! A
Och, jak ja tęskniłam Aniu!
OdpowiedzUsuńKochana, wyglądasz świetnie :) Uwielbiam takie proste kroje i do tego rozmiar oversize. Bluzka naprawdę pięknie wyszła :)
A co do Pana Juliana Layn - świetnie, że dzieli się swoją muzyką ze zwykłymi przechodniami, bo dzięki temu można powiedzieć, że muzyka to jego prawdziwe powołanie i pragnie, żeby poznał ją każdy :)
Pozdrawiam serdecznie, Natalia :)
Oooo, Natalka jestes!!! Ja tez sie stesknilam!
UsuńDzikeuje Ci slonce, no tak sobie szyja, jak umiem i jak lubie;)
Trafne spostrzezenia co do Pana Muzyka:) Gra pieknie i warto, zeby poznalo Go ja najwiecej ludzi!
Buziaki. A
genialne okulary:)
OdpowiedzUsuńDziekuje!
UsuńSzymon - nowa nadzieja polskiej piłki i pierwszy rodak w Barcelonie? :D To się dopiero nazywa street fashion :)
OdpowiedzUsuńNapewno bardzo by chcial, ale do tego jeszcze daleko..;) Ale jakby co - koszulke juz ma!!!
UsuńPozdrawiam i dzieki za odwiedziny i komentarz!
Anka