O tej porze roku taki dzień jak dziś zdarza się bardzo rzadko. Zwykle jest szaro, ponuro, dżdżysto i mgliście. Ale czasami taki dzień jednak nadchodzi. Jasny i słoneczny. Z błękitem nieba i krystaliczną przejrzystością powietrza, taką, ze widać ośnieżone góry na przeciwległym brzegu Jeziora Zuryskiego. W taki dzień jak dziś, ciemne chmury przesłaniające świat nagle ustępują miejsca wyrazistości myśli i ostrości widzenia...
Te "dzwony" leża w mojej szafie od ok 8 lat. Celowo pisze "leżą", bo bardzo rzadko je zakładam. Na palcach jednej reki mogę policzyć, ile razy miałam je na tyłku. Sama w zasadzie nie wiem dlaczego tak się dzieje - przecież bardzo lubię dzwonowate portki... Dla mnie to chyba jednak ten rodzaju spodniowego kroju, na który muszę mieć akurat szczególną ochotę;) Na przykład w taki dzień jak dziś...
ZESTAW NA DZIŚ:
Futerko, komin ESPRIT
Spodnie KILLAH
Buty SILVANO SASSETTI
Czapka H&M
Okulary RAY BAN
Torba MARC JACOBS
EFEKT:
POZDRAWIAM!
no i git! ciekawa jestem jak wyglądają na górze? może kiedyś pokarzesz?
OdpowiedzUsuńbuziaki
To sa biodrowki. Bardzo;) Moze kiedys pokaze...
UsuńPozdrawiam. a
Piękne widoki na zdjęciach. Do takich dzwonów trzeba mieć Twoje długaśne nogi. Bardzo podoba mi się kurtka. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńhttp://balakier-style.pl/
Dziekuje Krysiu. Pozdrawiam. A
UsuńJak dla mnie, to tym spodniom bliżej do szwedów, niż dzwonów - w każdym razie weź nie grzesz, wyciągaj je z szafy częściej!
OdpowiedzUsuńTakie pol na pol...bo niby w udach szersze, ale nie do konca maja proste nogawki - zwezaja sie lekko ku dolowi, wiec zdecydowalam sie jednak nazwac je dzwonami:)
UsuńDziekuje Mar.
Cały zestaw jest bardzo charakterny i taki "Twój", a spodnie i futrzak świetne i dobrze ograne dodatkami.
OdpowiedzUsuńBardzo dziekuje Paula, usciski.
UsuńDo szerokich spodni zdecydowanie trzeba mieć dzień :)Twój nadszedł i pięknie je ograłaś :) a widoki dech zapierają :)
OdpowiedzUsuńO tak, trzeba... Dzieki! Pozdrawiam
UsuńZupełnie nie mój styl, ale całość jest ok.
OdpowiedzUsuńDziekuje.
UsuńJa bym nosiła ile wlezie ;). Widoczki jak zwykle do pozazdroszczenia :) !
OdpowiedzUsuńNie watpie - dzwony Cie lubia...;) Dziekuje. Pozdrawiam
UsuńPiękny dzień Aniu, cudne widoki.U mnie też raz szaro i buro, innym razem słonko i chce się wszystko. Nie wiadomo co przyniesie ten tydzień.
OdpowiedzUsuńCudnie dzisiaj wyglądasz, taka jesteś promienna, myślę, że może to zasługa właśnie tej pogody i...pięknej pomadki na Twoich ustach. Dzwony noś, są dla Ciebie...buziaki...
No wlasnie, nie wiadomo co przyniesie...
UsuńBardzo dziekuje...Sciskam Cie mocno Basiu!
widzę Aniu, że mam takie samo podejście do dzwonów;) futerko fantastyczne a całość jak zwykle z klasą! :)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
:):) Bardzo dziekuje Magdo! Buziaki
UsuńAniu jak zwykle u Ciebie inna innszość, spodnie z mankietami szalanie mi się podobały kiedyś, mam taki mały sentyment do takiego dołu:) nie chowaj ich, fantastycznie połączyłaś je z górą... widoki przepiękne, góry..ach :)
OdpowiedzUsuńDzieki Marzenko... Pozdrawiam
UsuńBo na dzwony trzeba mieć nastrój:)
OdpowiedzUsuńDobrze, że Cię naszedł ... Fajna całość wyszła!
Potwierdzam - trzeba!
UsuńDziekuje Malgosiu!
jak dla mnie jest doskonale. bo ja kocham szerokie portki.
OdpowiedzUsuńA one kochaja Ciebie...;) Pozdrawiam Aniu!
UsuńAleż masz piękne widoki ! Dzwony genialne ! Teraz to must have. Warto było je przetrzymać. Swoją drogą zazdroszczę Ci, że cały czas masz jeden rozmiar. Dzwony super ale futerko jest kochane. Pewnie jest takie mięciutkie jak moje kremowe :)
OdpowiedzUsuńPozdrawia cieplutko :)
Tak, czasami warto miec w szafie cos, co w lezy i lezy a nagle okazuje sie w jakims sezonie na topie - i masz jak znalazl;) Futerko rzeczywicie mieciutkie... Sciskam mocno Soniu!!!
UsuńAniu, dzwony świetnie wyglądają do tych masywnych buciszy, ale to futerko mnie zachwyciło. Bombowo cały zestaw wygląda. Pięknie tam u Ciebie, rozmarzyłam się... pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńBardzo dziekuje Asiu, pozdrawiam Cie takze!
UsuńAlez Ty masz tam pieknie!!! W ,,taki dzien" stala bym nad jeziorem i gapila sie godzinami w te piekne gory :)!!!
OdpowiedzUsuńFajne sa takie dzwony, lubie choc... mam podobne sztruksowe i tez nosze je raz na ruski rok ;)!!!
Taaak, mozna sie zapatrzyc....
UsuńTo widze jesli chodzi o dzwony, to regula "raz na ruski rok" sprawdza sie nie tylko u mnie;)
Pozdrawiam Justynko!
Przystań spokojnych myśli.
OdpowiedzUsuńPrzed laty bardzo dużo miałam dzwonowatych spodni, głównie ze sztruksu, granatowe, zielone, bordowe, beżowe, bardzo lubiłam je nosić, ale jak to sztruks, przetarł się z czasem. Dziś kupienie w sklepie spodni w takim kroju, graniczy z cudem. Generalnie wgl kupienie spodni innych nich legginsy rurki, graniczy z cudem.
Grunt to odzyskac jasnosc myslenia, potem juz jakos idzie...;)
UsuńKiedys w sklepach bylo wiecej tego typu portek - tez mialam takie sztruksowe!
Pozdrawiam.
Rewelacja ciuchostan! Co do dzwonów - też mam jedne jedyne od mniej więcej tylu lat co Ty swoje. Nawet na blogu były, kiedy jeszcze zapuszczałam włosy :D Ale nie są takie fajne jak Twoje, dlatego mnie nie ciągnie do zakładania ich. Szerokie a la szwedy spodnie lubię bardzo, podobają mi się i lubię ten szum jaki robią, kiedy się w nich maszeruje ;D
OdpowiedzUsuńDziekuje!
UsuńTak, to jedna z zalet "szwedow" - szum....;)
Usciskuje. A
Dzwonu i szwedy lubię i noszę. To dobra alternatywa dla rurek i prostych nogawek.
OdpowiedzUsuńWiem, pamietam wiele Twoich stylizacji z szerokimi spodniami! Swietnie w nich wygladasz!
UsuńPozdrawiam Grazynko:)
Kurczę ! mam dokładnie taki sam komplecik tylko bez jeziora chyba muszę zrobić sobie zdjęcie nad Wisłą :) Bardzo efektownie wyglądasz, Piękne zdjęcia.:)
OdpowiedzUsuńKoniecznie!!! Co tam Jezioro, Wisla tez ma swoj urok!!!
Usuń7Dziekuje Ci pieknie Grazynko! Usciski<3
Aniu, wyciągaj cześciej te spodnie i sie pokazuj, wygladasz swietnie.
OdpowiedzUsuńDzieki Elunia! Moze ochota na ich noszenie bedzie nawiedzac czesciej..;) Buziaki!
UsuńAle klimatyczne zdjęcia, tak jakoś fajnie szaro, choć piszesz, że było odwrotnie;-)
OdpowiedzUsuńA Ty genialna. Dzwony i glany, ha! Liceum mi się przypomniało.
Świetny futrzak.
Szaro, bo to juz pozne popoludnie na tych zdjeciach... ale dzien byl sloneczny - na fotkach resztki slonca oswietla szczyty gor:)
UsuńDziekuje Madziu, buziaki<3
Lubię dzwony i fajnie że coraz więcej ludzi je nosi :)
OdpowiedzUsuńTak, to prawda - szerokie portki ostatnio sa coraz bardziej popularne..
UsuńUsciski!
Jejku... jaki widok... tylko usiąść i podziwiać...
OdpowiedzUsuńCo do dzwonów, to super pasują do okularów, a ta pomarańczowa pomadka dodaje fajnego kontrastu:))
Też mam takie ciuchy, które zalegają, a nagle nachodzi mnie na nie ochota:D
To prawda....piekne widoki..
UsuńDieki - Ty zawsze dostrzezesz takie szczegoly - to milo z Twojej strony:)
Taak, ja oprocz tych portek, tez mam troche takich ciuchow, ktore nosze przy szczegolnych okolicznosciach;)
Pozdrawiam Taro!!
Ja jak na razie jako nie mogę się przekonać do dzwonów :)
OdpowiedzUsuńNie kazdy lubi taki fason...ale przeciez nie wszyscy musimy kochac dzwony;);) Moze jednak z czasem sie przekonasz do tego kroju;)
UsuńPozdrawiam i dziekuje za komentarz!