"Zanurzać zanurzać się
w ogrody rudej jesieni
i liście zrywać kolejno
jakby godziny istnienia..."
----- E. Stachura "Jesień"-----
Jesień lubię także ze względu na większe możliwości eksperymentowania z ubiorem;) To okres, kiedy najpełniej mogę wykorzystać pomysły na moją ukochaną "warstwowość". Coraz chłodniejsze dni, to dla mnie czas delektowania się ciepłymi okryciami, swetrami, ponczami i szalami. A najlepiej wszystkim naraz;) Myślę, że dziś, na przełomie pór roku, całkiem nieźle sprawdza się warstwowe połączenie cieniutkiego, letniego kombinezonu z typowo jesiennym golfem.
ZESTAW NA DZIŚ:
Kombinezon STREET ONE
Golf, marynarka ESPRIT
Buty BATA
Torba MARC JACOBS
Bransolety FOSSIL
Okulary RAY BAN
EFEKT:
WIDZIANE Z BLISKA:
POZDRAWIAM!
Mi jest trochę szkoda lata ale skoro jesień ma być ciepła i słoneczna to nastrajam się pozytywnie :-)
OdpowiedzUsuńŁadnie Ci w tej miękkiej czerni :-)
Mi tez jest szkoda lata - bardzo je lubie! Ale jesien tez ma swoj urok....potrafi byc nastrojowa i piekna...
UsuńDziekuje Grazynko...miekka czern..podoba mi sie to okreslienie:) Pozdrawiam! A
Podoba mi się połączenie kombinezonu z golfem i brązu z czernią, jest takie nieoczywiste.
OdpowiedzUsuńTo prawda Paula - dosc nieoczywiste, ale ja lubi enieoczywistosci:) Usciski. A
UsuńZachwycająco warstwowo! No i kolory!
OdpowiedzUsuńTeż lubię jesień, te możliwości nakładania ubrań są ciekawszym wyzwaniem :)
To tylko mala probka - juz niemoge doczekac sie tych grubszych warstw;) Masz racje Malgosiu - jesien daje znacznie wieksze mozliwosci ubioru niz lato...
UsuńPozdrawiam i dziekuje!
Super!
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem te warstwy naprawdę dobrze tu wypadają!
Szczerze Ci powiem, że na takie zastosowanie kombinezonu, to nawet bym nie wpadła!
i ta marynarka do tego - super jest, Aniu!
Dzieki Mar - warstwy to moj zywiol - baaardzo lubie!
UsuńA widzisz - to polaczenie nieoczekiwane dosc ale za to mimo ciemnosci kolrow - mam nadzieje, ze nie wieje nuda..;)
Buziaki! A
och tak, dokładnie właśnie za to kocham jesień. Energia zgromadzona latem, odcień skóry i piegi które ciągle lato zostawia na mojej twarzy....i brązy które wracają do mnie jak bumarang.....
OdpowiedzUsuńLubię spacery po lesie i zbieranie kasztanów......
A Ty niezależnie od pory roku stylowa, oryginalna i intrygująca
Aniu - Tobie takze baaardzo dobrze w kolorach jesieni! A w brazach szczegolnie! Takze korzystajmy z tej pory roku i z jej dobrodziejstw:)
UsuńMilo mi baaardzo, dziekuje Ci bardzo! Usciski<3
Świetny pomysł z takim połączeniem, może go wykorzystam,
OdpowiedzUsuńa Ty wyglądasz super
pozdrawiam serdecznie
Marcelka Fashion :) ♡
Mysle, ze niezly...a wykorzystuj ile dusza zapragnie!;)
UsuńDziekuje Marysiu - buziaki! A
Świetny,oryginalny look ❤❤❤
OdpowiedzUsuńBaaardzo dziekuje! Pozdrawiam <3
Usuńwyglądasz stylowo!
OdpowiedzUsuńzapraszamy w wolnej chwili :)
Milo mi, dziekuje pieknie!
UsuńMasz mega, mega podejście do jesieni :) podoba mi się fakt, że nie grozi Ci depresja. Śliczne szpileczki! pozdrawiam i zapraszam ;)
OdpowiedzUsuńStaram sie korzystac z urokow kazdej z por roku, jesien lubie z tych powodow wlasnie,o ktorych pisalam.. Bardzo dziekuje Kats:) Usciski<3
UsuńWłaśnie z tymi warstwami to mam zawsze problem i podziwiam tych, którzy potrafią wykorzystać letnie ubrania tak, żeby nie zmarznąć.
OdpowiedzUsuńSerio? A mi sie czasami wydaje, ze warstwy to pojscie na latwizne - nakladasz na siebie co tam masz pod reka i jest zawsze cieplo i wygoodnie no i oryginalnie...;) Letni eubrania swietnie sie do tych zabiegow nadaja...
UsuńPozdrawiam!
Aniu ciekawie wszystko zestawiłaś warstwowo i kolorystycznie, bardzo mi się podoba marynarka, nadejście jesieni niestety mnie nie cieszy, wszak u mnie całe lato była jesień... pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńDziekuje Bardzo Marzenko - milo mi...
UsuńOj wiem, ze lubienie jesieni moze sie wydawac niektorym dziwne, a ja tez przeciez jestem cieplolubna...ale co mam narzekac, jak jesien przyjdzie czy chcemy czy nie, wiec lepiej to zaakceptowac bez marudzenia;)
Buziaki! a
I ja lubię wczesną, słoneczną jesień pełną barw. Też noszę w taki sposób cienki kombinezon, dzięki temu mogę się nim cieszyć nawet w chłodniejsze dni.
OdpowiedzUsuńNo wlasnie - wszystko dla mnie jest do zaakceptowania dopoki nie leje deszcz..no bo jak zimno, to przeciez mozna zalozyc o jedna warstwe wiecej;);)
UsuńPrawda, ze to swietny sposob na jego wykorzystanie?:)
Pozdrawiam!
Wiwat wartwy! Jak się ciesze Aniu, że wracasz do nas z wydaniem jesiennym z ukochanymi i określającymi Ciebie warstwami. Do tego połączenie kolorystyczne tak trudne dla mnie, a dla Ciebie- pestka :) Nosisz tak wiele rzeczy, że nawet by mi to głowy nie wpadło, a tu proszę- jest efektownie i niebanalnie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJesien to moja pora roku, pod wzgledem kolorystycznym i polaczeniowym...
UsuńBardzo dziekuje Asiu za te cieple slowa...pozdrawiam goraco! A
Jesień to moja pora roku, uwielbiam ją :). Obecnie przebywam na wiosce, mam więc tej wczesnojesiennej aury pod dostatkiem. Ładuję akumulatorki na zimową szarugę.
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądasz w tych warstwach i kolorach :D!!!
Justynko - no komu jak nie Tobie tak pieknie w jesieni.....Rudzielcu;);) Och i jeszcze na wsi...tam dopiero musi byc pieknie jesienia!
UsuńBardzo dziekuje<3 <3
Jaz kochających jesień, zwłaszcza wrześniową i październikową, dla mnie to początek roku i nowa energia.
OdpowiedzUsuńJakże mi się podoba ten szczegół, że kolor (i połysk) butków idealnie z połami marynarki pasuje ;) :)
No wlasnie, tez tak mysle...jesien moze byc swietnym poczatkiem czegos nowego....
UsuńTak, masz racje - jedno i drugie polyskuja i kolorystycznie dopasowuja...;) Takie szczegoly zauwazasz...masz oko!;)
Usciski<3 A Dzieki!!!
Świetnie to zestawiłaś:)Musiałabym też pokombinować z moim kombinezonem,akurat też dodałam z nim ostatni post:)
OdpowiedzUsuńnatiblondi.blogspot.com
"Kombinuj dziewczyno...";););) Z kombinezonem - wbrew pozorom - mozna wiele fajnych rzeczy wymyslic... ja mam jeszcze dwa w zanadrzu i nie zawaham sie ich wkrotce uzyc;)
UsuńPozdrawiam i dziekuje Natalio!!! A
Właśnie dziś idąc z parkingu do roboty rozmawiałam o tym z koleżanką - ona narzekała, że chłodno, a ja wygłaszałam peany na temat urokow tej pory roku. taka jak Ty, bardzo lubię ten jesienny czas.
OdpowiedzUsuńŻeby łączyć czerń i brąz, trzeba mieć odwagę. Trzeba umieć;-) Z klasą to zrobiłaś. Marynarka jest cudna.
To przybij piatke - by tylko jak najdluzej slonecznie bylo tej jesieni, to bedzie git;) no bo deszczu to nie dzierze...
UsuńOdwage? No moze..choc dla mnie to dosc mi bliskie polaczenie kolorystyczne - lubie i czern i braz... Ale fakt - one nie zawsze wygladaja dobrze w duecie... Dzieki za mile slowa Madziu, buziaki! A
Dzieki!! <3
OdpowiedzUsuńKupiłam sobie rok temu kombinezon. Na Sylwestra, karnawał. Nie udało się go założyć. Pomyślałam, może latem, na wieczorne wyjście. Nie udało się. Pomyślałam, może w karanawale się uda. Pewnie nie. Poddałaś mi z tymi warstwami fajny pomysł. To stwarza mi jesienią nowe szanse jego założenie. Może się jednak chociaż w tym roku uda :}.
OdpowiedzUsuńWiesz, ze moj tez lezal jakos przez ten sezon nie uzywany...a mam jeszcze dwie sztuki! Tez nowki....;) Ale uzywanie ich jesienia jest mysle swietnym pomyslem! Uciski! A
UsuńKombinezon Kochana to Ty możesz jak dla mnie nosić każdego dnia bo wyglądasz w nim rewelacyjnie.
OdpowiedzUsuńI powiem Ci że kupiłaś mnie tą stylizacją w stu procentach. :-D
Dzieki Dorotko! Buziaki <3
UsuńDokładnie na smutek duszy można cierpieć nawet w upalne dni...pięknie wyglądasz Aniu. Jak zawsze ciekawie i oryginalnie. Po prostu wow!:)
OdpowiedzUsuńNo walasnie... takze nie zrzucajmy winy na jesien....
UsuńBaaardzo Ci dziekuje Asiunia, sciskam mocno<3
Warstwić, to Ty potrafisz po mistrzowsku! Fajnie z tym kombinezonem wyszło! Taki luzak z elegancją:))
OdpowiedzUsuńJesień też lubię, ale tylko słoneczną! Brak słońca mnie przygnębia - pomimo wszystko;)
Dzieki Taro! Warstwienie sie jest dosc proste w obsludze;) nakladasz na siebie ile wzlezie i tyle, hahaha
UsuńSlonce o kazdej porze roku jest pozadane!!!!
Usciski<3
Świetny kombinezon, mam wrażenie że "modowo" jest bardzo elastyczny, czyli można go łączyć z czym tylko mamy ochotę :)
OdpowiedzUsuńTak, bo taki wlasnie jest...Ja lubie takie ciuchy wielofunkcyjne:)
UsuńDziekuje i pozdrawiam!
Tak, jesień ma tę niesamowita magię, kolory w przyrodzie zachwycają.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za jesienią ale akceptuję.
Nie lubię warstw może dlatego nie lubię jesieni?
Masz Aniu świetny kombinezon i widzę już Twój ukochany golf. Buty mają śliczny kolor.
Miałam zaległości, trochę mnie nie było, nie wiem jak mogłam przegapić taki wpis /zobaczyłam na Przyłapanych/. Buziaki...
Wiadomo Basiu, jesien zwykle bywa zimna, pochmurna i mokra - takiej tez nie lubie...ale ta sloneczna i ciepla jest naprawde piekna!
UsuńWiem tez, ze nie wszyscy warstwy lubia - to kwestia gustu i upodoban.
Dziekuje Ci Basienko, ze tak wnikliwe sledzisz moj blog, ze udaje Ci sie nawet wrocic do "przegapionych" wpisow! BArdzo to doceniam!!! Pozdrawiam! A