Lato to idealny moment na wykorzystanie zalegających w naszych szafach zwiewnych tkanin lub dużych, wzorzystych chust. Przy odrobinie wyobraźni i kreatywnego myślenia można z nich wyczarować całe mnóstwo oryginalnych, wakacyjnych kreacji. Pareo (sarong), bo o nim mowa, może stać się w kilka chwil sukienką, spódniczką, turbanem, topem, przepaską, a nawet szortami;) Zwykle chętnie obwiązujemy się takimi chustami podczas urlopowania gdzieś w nadmorskich kurortach, ale dlaczego nie pokusić się o eleganckie pareo w wersji miejskiej?
Inspiracja na tego typu stroje spłynęła na mnie z witryn ekskluzywnego butiku szwajcarskiej marki Fabric Frontline. To tam zachwyciły mnie jedwabne, ręcznie malowane przez artystów tkaniny, misternie upięte w nienaganne formy bluzeczek czy sukien. Ciekawostką jest fakt, iż materiały te wykorzystała, w swojej kolekcji jesienno-zimowej 14/15, światowej sławy projektantka - Vivienne Westwood!
------------------------------------------
No, to do dzieła! Pamiętajcie - ma być zwiewnie i przewiewnie, wygodnie, wakacyjnie i kolorowo :)
-----------------------------------
POZDRAWIAM
I ZYCZE
MIŁEGO ODPOCZYNKU WEEKENDOWEGO!
Uwielbiam. Ostatnimi czasy już kilka razy na plaży i na basenie bawiłam w takie wiązania i na głowie i na ciele:-) Nawet sobie wielkie szale zakupiłam :-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPozdrawiam Grazynko :)
Pareo w wersji miejskiej wygląda świetnie :) bardzo mi się podoba ten "trend' ;) pozdrawiam, zapraszam ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPozdrawiam takze!
Cudowności, uwielbiam takie printy!
OdpowiedzUsuń<3
UsuńSię inspiruję :) Bo przede mną jeszcze jeden wyjazd!
OdpowiedzUsuńInspiruj sie do woli :)
UsuńTe ręcznie malowane CUDO! Właśnie o takiej chuście marzę :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudo... :) Pozdrawiam Asiu!
UsuńPiękne chusty. Chętnie stosuję sposób F na plaży.
OdpowiedzUsuńF jak fajny;)
UsuńInspirujące:).
OdpowiedzUsuńPrawda. ;)
UsuńNiebawem wybieram się w takie miejsce, gdzie będę chodzić tylko w pareo. Zawsze zabieram ze sobą kilka sztuk. Jest wiele takich wiązań. Tego z szortami nie znałam. Dziękuję za inspirację.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
http://balakier-style.pl/
Prosze bardzo. Milego wyjazdu Krysiu! Pozdrawiam rowniez:)
Usuńo jacie, te zdjęcie z rowerem, ile bym dała za taką figurę :D
OdpowiedzUsuńJa tez..;)
UsuńJeju, wszystkie są takie piękne!! No ładnie "nawiązałaś", ten hmm otwarty turban jest supeerr :D.
OdpowiedzUsuńNamotalam bardziej;)
UsuńTak, można z nim zrobić co tylko chcemy. Ja mam dwa i zawsze zabieram ze sobą nad wodę. zawiązuję na biodrach. Szukam jeszcze cienkiego, żeby zamotać na głowę tak jak Ty. Pozdrawiam Aniu serdecznie...buziaki...
OdpowiedzUsuńNad woda sie przydaje:) Pozdrawiam Cie takze Basiu:)
UsuńPięknie te wiązania wyglądają- ale z moimi dwiema lewymi łapami, pewnie tak fajnie już by nie wyszło, dlatego narazie pozostaje mi nacieszać oko fotami- inspiracjami :P hehehe
OdpowiedzUsuńmiłego dnia kochana :)
Daria
Eee, dasz rade jakis supel na szyi zawiazac;) Dzieki, pozdrawiam :)
UsuńTe ręcznie malowane chusty to prawdziwe cudeńka!!!
OdpowiedzUsuńFantastyczne inspiracje!!! Kilka na pewno podkradnę :D!!!
To prawda Justynko! Tobie pieknie by takie wiazania pasowaly...
UsuńTxs:)
OdpowiedzUsuńThanks:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam!!! Co roku kupuję nowe pareo! Jest niezastąpione na wakacjach:) A po mieście lubię chustkę zawiązaną fikuśnie na włosach:) Propozycja żeby nosić zamiast bluzeczki też bardzo przypadła mi do gustu :)
OdpowiedzUsuń;) Pozdrawiam Asiu<3
UsuńHehe, to woda na mój młyn. Uwielbiam chusty, szale, pareo i wszelkie omotania, turbany, opaski z chust. Ty tam widzę nieźle kombinujesz. Inspiracje też przyjemne.
OdpowiedzUsuńWiem, wiem, Tobie pasuja bardzo - Twoj ostatni turban - mistrzostwo swiata!
UsuńPrzepiękne kombinacje ostatnio widziałam takie chusty na http://markowykosz.pl/ ale ktoś mi je chwycił z przed nosa :)
OdpowiedzUsuńDzieki!
Usuń