Kosciol ewangelicki w niemieckim Lörrach przeszedl niedawno generalny remont, zwlaszcza w srodku (na zewnatrz podobno niewiele sie zmienilo). Trwal on ponad dwa lata i pochlonal okolo milion euro! Odnowiono staruszkowi wszystko co sie dalo, lacznie z wszelkimi instalacjami. Oczywiscie wszystko to odbylo sie zgodnie z najwyzsza dbaloscia wzgledem zalecen konserwatora zabytkow. Dzieki temu ten osiemnastowieczny budynek nie stracil nic ze swojej autentycznosci i teraz jest przepiekna wizytowka miasta.
Ten sweter jest prawie tak stary jak wspomniany wyzej kosciol...;) Mimo tego lubie go bardzo, szczegolnie za to, ze w jego skladzie jest przyjemnie "gryzaca" i cieplutka, prawdziwa welna. I za to, ze jest bezsciagaczowy, dzieki czemu jest wygodny i niekrepujacy, choc wyglada po prostu jak rozciagniety;) Coby zas staruszkowi nie bylo smutno - dzis wystepuje w towarzystwie rownie leciwych zamszowych kozaczkow i naszyjnika, ktory takze ma juz swoje lata...
ZESTAW NA DZIS:
Sweter PEPE JEANS
Sukienka NO NAME PAMIATKA Z WLOCH
Kozaki MARC O`POLO
Pierscionek MÜLLER ACCESSOIRES
Torebka ESPRIT
Okulary RAY BAN
Naszyjnik NO NAME
EFEKT:
WIDZIANE Z BLISKA:
POZDRAWIAM:)
Cudowne zdjęcia i lekko militarny look! Tak jak u mnie dziś na blogu:) Pozdrawiam kochana:*
OdpowiedzUsuńDziekuje Olu! Tak, u Ciebie tez... bylam widzialam:)
UsuńPozdrawiam Cie takze!
świetny styl. podoba mi się spódniczka i buty :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziekuje Paulino!
UsuńJak dla mnie Aniu to możesz takie "starocie" nosić zawsze :) Świetny zestaw, naszyjnik niezwykle ciekawy! Czy to bursztyny?
OdpowiedzUsuńOj mam troche takich staroci w szafie, ktorych nie potrafie sie pozbyc, bp bardzo je lubie...
UsuńA naszyjnik jest tak stary, ze nie pamietam skad go mam;) Ale to raczej nie sa prawdziwe burszytny, raczej dosc dobra imitacja:)
Pozdrawiam Paulinko! A.
Witam w Niemczech Aniu:):)
OdpowiedzUsuńMam podobny sweterek w identycznym kolorze, sciagaczowy, tez go bardzo lubi za ciepelko, ktore daje, byl tez luzny, wiec go zwzilam, aby przylegal i jeszcze wiecej grzal:):)
Aniu Ty w Twoim wygladsz swietnie, wraz z sukienka i bucikami wyglada to super!! A piekny bursztynowy naszyjnik cudownie dodal calosci sporo elegancji i szczypte szyku!!
Pozdrawiam serdecznie i milego tygodnia Ci zycze:):)
W Niemczech bywam bardzo czesto Elu, przynajmniej raz w tygodniu, mam do granicy 40 km..;)
UsuńTakie sweterki sa niezniszczalne, dobre jakosciowo, cieplutkie... Ja swoj bardzo lubie:)
Dziekuje Ci bardzo Elu za mily komentarz, pozdrawiam Cie rowniez!
Anka
Ach Anka jak Ty trafiasz wizerunkowo w moje gusta , znaczy nie na mnie , na Tobie . Ot , takie dziwactwo. Ale lubie na Ciebie patrzeć
OdpowiedzUsuńCiesze sie Aniu, ze podoba Ci sie to co nosze... Tez mam takie dziwactwo, ze lubie cos u kogos (u siebie nie koniecznie) i patrze sobie z przyjemnoscia...;)
UsuńUsciski<3
Fajne połączenie! Sweterek się sprawdza
OdpowiedzUsuńhttp://joannok.blogspot.de/
Dzieki Asiu! mama nadzieje, ze jeszcze troche mi posluzy...;) Buziaki!
UsuńPowiadasz leciwy? a wygląda jak nowy i pięknie się na Tobie prezentuje :-)
OdpowiedzUsuńNo ma juz pare late.... ale wychodzi n ato, ze jakosc niezla, skoro tak dobrze wyglada na swoje lata, haha
UsuńPozdrawiam Grazynko i dziekuje! A.
urzekają mnie prostota, miejskość i dopasowanie kolorów tego zestawu do Twojej urody, Aniu :)
OdpowiedzUsuńTak wlasnie mialo byc jak piszesz: miejska prostota. A skoro jeszcze wszystko dopasowalo sie do typu urody - tym lepiej;) Pozdrawiam!! A.
Usuńurzekła mnie prostota i kolorystyka. Świetnie ;-)
OdpowiedzUsuńDziekuje Sandro, pozdrawiam:)
UsuńWow! Aniu, świetna fryzurka i kolor. Super wyglądasz! Sweterek dobrze się trzyma :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko :):):)
Dziekuje Soniu! Tak, fryzurka sobie powoli rosnie...;);)
UsuńPozdrawiam Cie takze<3
Jakie stonowane kolorki??? Fajnie Aniu :D
OdpowiedzUsuńWiesz Justynko, ze ja to nie jestem wyrywna do krzykliwych kolorow, w stonowanych czuje sie dobrze... tak jak w takich na przyklad...
UsuńDziekuje, buziaki!
Ale świetny zestaw. Bardzo podoba mi się to połączenie kolorystyczne:)
OdpowiedzUsuńDziekie piekne!!! Rowniez za to, ze czasami jeszcze mnie odwiedzasz;))
UsuńUsciski! A.
Sweter musi być bardzo dobrej jakości :) Niewiele jest teraz rzeczy, które wytrzymują kilka lat - niestety dotyczy to też dobrych marek.
OdpowiedzUsuńWyglada na to Madziu, ze tak.... Nie wiem jak teraz ma sie jakosc tej akurat marki, bo dawno nic w Pepe Jeans nie kupowalam, ale dawniej lubilam bardzo.
UsuńPozdrawiam<3
Kochałam kiedyś takie zestawy, latem zazwyczaj nakładałam do tego lniane spodnie :) Aniu bardzo podoba mi się Twoja nowa fryzurka, zupełnie inna Ty :*
OdpowiedzUsuńMi zamilowanie do takiego typu zestawow zostalo do dzis i nosze chetnie. Kolory tez.
UsuńFryzura zmienia czlowieka - to fakt. Poki co daje wlosom odpoczac, niech sobie rosna....
Dzieki, usciski Jenny!!
Stare ale jare! I o to chodzi, aby nawet z pozoru nieciekawe rzeczy pokazały swoje piękno w iście nowym zestawieniu, pięknie Ci w beżach :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTak, to powiedzenie chyba sie tu akurat sprawdza;) Dziekuje Asiu, pozdrawiam takze <3
UsuńMnie tam ten zestaw się podoba. Wygodnie i stylowo. A że sweter wiekowy - to raczej nie widać. Nadal prezentuje się bardzo dobrze. Ja bym go nie oddała.
OdpowiedzUsuńNo to sie ciesze, ze Ci sie podoba;) Sweterka narazie ie mam zamiaru sie pozbywac, lubie miec w szafie rzeczy, ktore lubie;) nawet jesli maja juz swoje lata...
UsuńPozdrawiam! A
Aniu, "gonisz" mnie z włosami:)))
OdpowiedzUsuńStary??? Ale jaki cudny, zestaw obłędny, prosto, wygodnie i "smakowicie"
Pozdrawiam.
Hahaha, chyba na to wychodzi, ze tak... Znaczy rosna sobie, tak naratie na luzie, co potem bedzie - zobaczyma... A Tobie juz sporo urosly!!!! Fajnie...
UsuńNo taki staruszek, ale czasami sie przydaje;) Dzieki Agus!!!
Usciski. A.
Bardzo mi się podobasz w tym wydaniu.
OdpowiedzUsuńZapuszczasz włosy? Fajnie wyglądasz :)
Dziekuje Malgosiu.
UsuńNarazie taki jest plan...dopoki mi cos znowu nie zaswita w glowie, lubie zmiany w tym temacie. Ale poki co - zapuszczam;)
Pozdrawiam! A
Po obejrzeniu zdjęć od razu pomyślałam: stare, ale jare, ale przeczytałam komentarze i widzę, że Joanna C. już mnie z tym tekstem uprzedziła :DD Cóż, wypada mi tylko to potwierdzić. Fajny, jesienny look z militarnym akcentem. Btw. uwielbiam bursztyny, a najchętniej w wydaniu XXL, bo bursztyn powinien być widoczny, wtedy dopiero pokazuje nam swój urok. El-la
OdpowiedzUsuń:):) Mysle, ze mozna wiec smialo zastosowac tu to powiedzenie;);) Tak troszke militarnie wyszlo, lubie taki styl i kolorystyke...
UsuńCo do naszyjnika, to nie do konca jestem przekonana czy to bursztyn (naszyjnik tez stary)...raczej nie. Choc na bursztyn "wyglada"... kiedys nosilam bursztyny, takie duze wlasnie!
Dzieki El-la, buzaki!!
fajny zestaw utrzymany w świetnej kolorystyce:* i te piękne widoki - super :*
OdpowiedzUsuńDziekuje Ci pieknie Zoya!!! pozdrawiam:)
UsuńDzieki Pati!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam<3
Thanks dear...;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kolory ziemi, więc Twój zestaw przypadł mi do gustu w 100% :) jest wygodnie, na luzie, jednak wciąż modnie i stylowo :)
OdpowiedzUsuńSuper wyglądasz :)
miłego dnia :) Daria
Bardzo Ci dziekuje Dario! Ja tez lubie takie naturalne kolory... Milo, ze tak widzisz ten zestaw, prosty i wygodny.
UsuńPozdrawiam Cie serdecznie! Anka
A mi sie podoba Twoje połaczenie :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziekuje Dorotka, za wizyte i komentarz! Pozdrawiam<3
UsuńAnia, masz rude włosy??? Jakoś zawsze mi się wydawało, że brązowe, a tu, może przez światło, taka rudość przebija... W każdym bądź razie chciałam pochwalić :D Kolory ubranka też :D
OdpowiedzUsuńA tak jakos zrudzialam troche:) Lubie pomarancz na wlosach i czasami do niego wracam, ale zaraz mi sie "spiera" i znowu pojawia sie braz.
UsuńDziekuje za pochwaly:) Usciski!
Aniu kochana, znamy się już troche, znasz mój gust i chyba mogę być już szczery z Tobą bez konsekwencji. Nie odbierzesz już chyba tego źle bo wiesz, że generalnie Cię uwielbiam i wraz ze Szczecinem czekamy na Twoją wizytę.
OdpowiedzUsuńTak więc ten look po prostu nie jest w moim guście. Jest świetny, spójny, jesienny, zmieniłaś się na dobre ostatnio i wciąż się rozwijasz. Szczegóły ciekawe, spójne itd. Niestety jednak to nie mój styl, nie przepadam za takimi butami, spódnica też mi nie leży. Generalnie jednak wszystko jest spójne i fajne. Na niedzielny spacer w tak pięknym miejscu jest super. Czekam na kolejną propozycję ;) Ściskam :D
Nabilu!
UsuńTo co cenie w komentarzach najbardziej to wlasnie takie spojrzenie z boku i szczerosc. Dlatego bardzo doceniam Twoje slowa!!!! Absolutnie sie nie obrazam i rozumiem, ze taki akurat zestaw moze nie byc w Twoim guscie. Ty jestes wizjoner i eksperymentator:), cenisz oryginalnosc i nowe wyzwania. Biorac to pod uwage ten zestaw moze byc dla Ciebie po prostu nudny:) Coz, taka jest prawda drogi Nabilu, ze ja czasami bywam nudna, hahaha. I zwyczajna. Lubie czasami wygladac tak wlasnie. Ale mam nadzieje, ze jeszcze nie raz Cie pozytywnie zaskocze... No i ze nadal bedziesz do mnie zagladal i szczerze ocenial to co widzisz. Na to licze. Pozdrawiam serdecznie. Anka
Aniu, fantastycznie wygladasz! fryzura rewelacja!
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
Dzieki Madziu! Buziaki. A
Usuńi znowu - kolorystyka, to jest to!! I połączenie długości swetra z fasonem spódniczki ♥
OdpowiedzUsuńDzieki Basiu! Buziaki!
Usuń