Obok czerni i szarosci - biel to moj ulubiony nie-kolor. Ostatnio jednak stanowczo zbyt czesto zapominam o tym jak bardzo ja lubie. Przyznam, ze robie to w duzej mierze z powodu wlasnej wygody. Biale ciuchy po jednym zalozeniu, zwlaszcza po wycieczce z dwojka dzieciakow, zwykle wymagaja prania… Ale czym sa te wszystkie niedogodnosci w porownaniu z efektem, jakim osiaga sie np. lookiem "total white"? ;)
O dziwo przeglad moich szafowych zasobow wykazal przerazajace niedostatki bieli!!! Sa spodnie, marynarka, koszula, tiszerty, adidaski, okulary. I tyle. A, i kurteczka, zapomniana, przeznaczona na modowy niebyt z powodu nie dajacych sie usunac plam na rekawie (pojawila sie kiedys na blogu TU)… Po prostej przerobce, w "drugim zyciu" bedzie sluzyc jako kamizelka;)
Postanawiam zatem, ze w miare mozliwosci, uzupelniam stan szafy o biale ubrania i … po prostu zaczynam je nosic! Nie wykluczam nawet nabycie bialych "obcasow"! Nie wierze, ze to napisalam!;)
Jak lubie najbardziej? Tak na przyklad...
POZDRAWIAM
I ZYCZE PIEKNEGO WEEKENDU!
I ZYCZE PIEKNEGO WEEKENDU!
Piekne sa biale ubiory!! Ja osobiscie uwielbiam biale rzeczy, szczegolnie na lato sa wspaniale, bo chlodza, dlatego, ze o nie przyciagaja tyle ciepla jak ciemne kolory!! Biale szpilki nosilam juz w 2005 do czarnych rzeczy jako wspynialy kontrast i jakos tak mi sie wydawalo, ze po wieloletnim neibycie na pewno beda modne, co tez sie stalo. Zapraszam na moj pierwszy post: CZERN i BIEL ze stycznia i ostatni: KONWALIOWE MARZENIE jest tez troche w bieli. Anno!! Kamizelke super przerobilas, wspanialy pomysl, mozesz teraz ja wielokrotnie i wielostronnie wykorzystac!! Lubie bardzo tak przydatne czesci garderoby!! Pozdrawim serdecznie i zycze milego weekendu:):)
OdpowiedzUsuńwww.elisabeth-brzeski.blogspot.com
Tak, biel jest klasycznie piekna.. przyjelo sie, ze to kolor lata, ale ja lubie ja caly rok! Biale buty zas, to jeszcze niedawno byl synonim obciachu, ja w kazdym razie nie mialam w swojej garderobie i nawet nie myslalam, zeby je nosic… Teraz moe postrzeganie troche sie zmienilo, coc i jeszcze i teraz pewnie nie ubralabym pewnych modeli obuwia w tym kolorze, np. kozaczkow;) Ale "obcasy to co innego" - bede szukac odpowiedniego modelu!
UsuńDziekuej Cie pieknie za przemily komentarz! A kamizelke bede nosic napewno - na rozne sposoby;)
Pozdrawiam Cie serdecznie! Anka
Ja tez niedawno Uświadomiłam sobie ze biel obok brązów to moja ulubiona baza ubrań . Kolor , tak , ale biel wraca jak bumerang .
OdpowiedzUsuńInspiracje bardzo inspirujące
O tak ANiu, te kolory bardzo mi sie z Toba kojarza.. biale - zwlaszcza w postaci spodni;) Biel jest prawie tak samo niesmiertelna jak czern…
UsuńDziekuje. Usciski. A
Uwielbiam białe ciuchy! Marzy mi się biały kostium, ale w realniejszym planie zakupowym jest na razie biała spódnica, już mam nawet upatrzoną :)
OdpowiedzUsuńJa tez lubie… W postaci kostiumow, zwlaszcza spodniumow:) lubie najbardziej! Jak trafie jakis idealny - zakupie napewno!
UsuńPozdrawiam Paulinko!
Kocham biel, kurtka po przeróbce bardzo fajna:):)
OdpowiedzUsuńDzieki Agnieszko! <3
UsuńKochana trzymam Cię za słowo z tymi obcasami :D ja też muszę je nabyć ale mam jakies opory hehe :)
OdpowiedzUsuńJa jakos chyba dojrzalam do tego koloru na butach, no… glownie na "obcasach":) Ale musi byc taki, ktory wpadnie mi w oko…szukam takiego wlasnie;)
UsuńPozdrawiam. A
zapraszamy do nas http://guccichanelisecondhand.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńDziekuje za zaproszenie.
UsuńO tak white total look jest super! Ja ze względu na sylwetkę muszę uważać, ale marzy mi się. Nadal nie znalazłam białych butów, obcasy są super ale nie dla mnie. Czekam na Twoja propozycję:) Kamizelka super!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :):):)
Masz racje Soniu, jak szalec z biela, to szalec! Total look jak najbardziej! U Ciebie jest duzo bieli, ale wiem, ze zwykle laczysz ja z czernia…ale dobre i to. Ja musze nadrobic;);)
UsuńDziekuje Ci bardzo, pozdrawiam Cie takze!!! A
Biel to klasyka, uwielbiam ją w różych wyaniach (połączenia jaki total look :)). Buziaki, zapraszam na nowy wpis ;)
OdpowiedzUsuńMasz racje, biel jest piekna sama ze soba, jak i z innymi kolorami, ja chyba jednak wole ja jako tzw "total white";)
UsuńDzieki za zaproszenie! Usciski. A
uwielbiam biel, a total biel to już w ogóle. I to nie tylko latem. Kiedyś widziałam kobietę całą w bieli w środku zimy, nie mogłam przestać się gapić, tak pięknie wyglądała. Z rzeczy, które Ty pokazałaś najpierw wziełabym te przezroczysto-białe buty. Potem wróciłabym z większą torbą;-)
OdpowiedzUsuńA wiesz, ja Ci powiem, ze masz absolutna racje!!! Biel jest piekna, ale ja tez wole ja zima, albo jesienia… I wtedy wlasnie jakos nosilam ja czesciej… Kobiety w bieli, gdy wszystko wokol szare i smutne - bardzo sie wyrozniaja!!
UsuńTaaa, buciki sa piekne. Tez bym wziela...
aha, też czekam, aż wyskoczysz w białych szpilkach
OdpowiedzUsuńno, ale to nie takie pierwsze lepsze;);) musza mnie naprawde czyms "ujac", zebym nabyla biale obcasy… jak znajde idealne - napewno sie w nich objawie;);)
UsuńBuziaki!!!
super inspiracje, następny mój zestaw to total look ! ;)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com
Mnie tez ciagnie do bieli zupelnej…:) I pewnie sie skusze, ale poki co czekam na Twoja propozycje!:)
UsuńUsciski! A