O, właśnie za to lubię jesień w Mieście! Za światło rzucane na szarość murów. Za złoty blask słońca odbijający się w nurcie Rzeki. Za spokój po wakacyjnym tłumie turystów. Za odprężającą pustkę kawiarnianych ogródków. Za czerwień liści. Za brąz kasztanów. Za pożółkłe trawniki....
I za warstwy. Za bluzkę, spodnie, tunikę, płaszcz i szal jednocześnie.
Gerade dafür mag ich Herbst in der Stadt! Für den Licht auf die grauen Mauern. Für den goldenen Schein der Sonne in der Strömung des Flusses. Für den Frieden nach der Masse der Sommertouristen. Für eine entspannende Leere Café-Gärten. Für den Rot der Blätter. Für den Braun der Kastanie. Für die vergilbten Rasen ....
Und für die Schichten. Für die Bluse, Hose, Tunika, Mantel und Schal zugleich.
JA /// ICH
Spodnie, szal /// Hose, Schal ESPRIT
Tunika, płaszcz /// Tunika, Mantel ZARA
Buty /// Schuhe PURA LOPEZ
Torebka /// Tasche GUESS
Okulary /// Brille RAY BAN
WIDZIANE Z BLISKA /// AUS DER NÄHE GESEHEN
MIASTO /// STADT
LUDZIE /// MENSCHEN
POZDRAWIAM! /// LIEBE GRÜSSE!
Piękne kolorki <3 I ja również bardzo lubię warstwy Twoja propozycja bardzo mi przypadła do gustu ;) pozdrawiam serdecznie Aśka :*
OdpowiedzUsuńDziekuje Asiu... Ja tez czasem lubie "na jasno"..Pozdrawiam!
UsuńJestem zachwycona!
OdpowiedzUsuńMilo mi Malgosiu, dzieki!
UsuńFajna spokojna stylizacja na jesienne chłody. Uwielbiam modę na cebulkę. Zapraszam do siebie - ostatnio publikowałam kilka jesiennych stylizacji. Może coś sie spodoba :)
OdpowiedzUsuńTez tak sadze:)
UsuńZagladne, dzieki! Pozdrawiam!
Pięknie Ci w tych piaskowych kolorach, mnie one kojarzą się z ciepłem piasku na plaży. Przełamujesz konwenanse tą stylizacją, naprawdę i się podoba.
OdpowiedzUsuńJesień, jesień, ja co rano tera na spacery z aparatem wychodzę, ale zanim to pokażę na blogu, jeszcze całe lato mam do opracowania na notatki, więc nie wiem kiedy to będzie. Masz może FaceBook? Tam jestem na bieżąco z moją Doliną Renu :)
Tak, to "cieple" kolory, dlatego na takie jesienne chlody - w sam raz;)
UsuńJa tez jestem jesienia zauroczona - na blog zagladam choc nie zawsze komentuej - fb juz "ogarniety" - bedziem w fotograficznym kontakcie:)
Pozdrawiam ANiu!
w koncu ktos nie narzeka na jesien
OdpowiedzUsuńw koncu docenia spokoj plynacy z jesieni
i warstwowosc i mozliwosci stylizacyjne jakie niesie ta pora roku
kiedy juz nie za goraco ze choc jeden fatalaszek wiecej powoduje odparzenia
i nie za zimno wymuszajac upychanie wszystkiego pod kurtka
Ja sobie powiedzialam, ze nie bede narzekac na jesien! Wogole na to, na co nie mam wplywu... bo jaki sens? Lepiej starac sie zobaczyc fajne strony - i ...da sie¨!!!
UsuńA warstwy maja niewatpliwie wiele zalet - te co wymienilas glownie, ale tez daja wiele mozliwosci "wyzycia" sie modowego - wystarczy, ze zamienisz kolejnosc ubieranych na siebie ciuchow i juz wyglasz zupelnie inaczej!;)
Buziaki. A
Aniu, taką Cię lubię! :) elegancka nonszalancja :) super buty!
OdpowiedzUsuńI ja taka siebie tez lubie:) Dzieki MAdziu, usciski<3
UsuńTaka jesień mi sie podoba. Ciepła, łagodna i spokojna. Dokładnie jak twoja stylizacja :-)
OdpowiedzUsuńTak, wszystko wspolgra... I oby tak dalej:)
UsuńPrzybij piątkę, bo ja też kocham jesień za możliwość noszenia warstw ;)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem nic nie ma takiego uroku jak one!
A Twoje są bardzo zacne!
I w ładnych, jesiennych kolorach!
Piatka!!!
UsuńZgadzam sie z Toba Mar..a wiec owarstwiajamy sie tej jesieni z przyjemnoscia! Czego sobie i Tobie zycze:)
ładna stylizacja
OdpowiedzUsuńZapraszam do MNIE
Bardzo dziekuje. <3
UsuńJa nie lubię jesieni, nie lubię tych szarych dni, mokrych kałuż i tych krótkich dni. Ale... Twoja stylizacja przypadła mi go gustu, w całości. Anka, wyglądasz cudnie.
OdpowiedzUsuńWiem ELu, ze nie lubisz...ja tez kiedys nie lubilam, obrazalam sie na chlody i tesknilam za sloncem i latem. Ale juz mi przeszlo. Jesien tez moze byc piekna.
UsuńPozdrawiam ELunia, usciski sle i duzo dobrej energii<3 Dzieki!!
piękne beże ;)
OdpowiedzUsuńDziekuje! <3<3<3
UsuńAniu, to jest klasa!!!
OdpowiedzUsuńWyglądasz niesamowicie kochana. Połączyłaś beż z szarością i wyszło super.
Ten piękny płaszczyk, już chyba widziałam u Ciebie, ale nie jestem pewna.
Wszystko baaaardzo mi się podoba, ten szal świetny.
____Tess.
Dziekuje Tess!
UsuńLubie to polaczenie kolorystyczne... czasami mam na nie ochote, gdy "ciemnosci" ukochanej czerni czy granatu mam chwilowo dosc;)
Tak, palszczyk juz byl w wersji wiosennej tu: http://wposzukiwaniuzaginionegostylu.blogspot.ch/2016/04/maxinarzutka-koo-ein-maximantel-ein-rad.html
Milo mi bardzo, ze pamietasz <3 A
Mistrzowsko skomponowałaś ten zestaw! Normalnie jak z wybiegu albo na jesiennym fashion week'u gdzieś w NY czy Paryżu :DDD W dodatku ślicznie ci nw beżach. Zachwycam się torebką. El-la
OdpowiedzUsuńOch...jakie piekne komplementy...dla mnie modowej amatorki - najcenniejsze!;)
UsuńDziekuje pieknie El-la!!! Sciskam mocno. A
Świetnie wszystko ze sobą pasuje a Ty pięknie wyglądasz, dużo warstw a wcale nie ciężko, tylko wręcz przeciwnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Ola
Dziekuje! MAsz racje - czasami warstwy moga wygladac ciezko - ale ja nawet taka "przesade" bardzo lubie!
UsuńPozdrawiam serdecznie Olu!
Ale buty !!! Warstwowe ubrania wyglądają niezwykle cool ;) . a Twój pomysł jest rewelacyjny. Pozdrawiam serdecznie - Margot :)
OdpowiedzUsuńBuciory prawiezevintage;) maja juz kilkanascie lat...bardzo je lubie:)
UsuńDziekuej serdecznie, sciskam A.
Też bardzo lubię jesień. Moja ulubiona pora roku.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne cudo w postaci płaszcza widzę. Zazdraszczam.
Bo jesien urokliwa jest. Ja plubilam strasznie!!! Te kolory, zapach, klimat...super!
UsuńDziekuje, dziekuje, palszczyk fajny, nosze poki nie za zimno, bo nie zapinany niestety... Pozdrawiam <3
Piękna u Ciebie jesień!! U mnie znowu pada...
OdpowiedzUsuńChociaż u Ciebie się napatrzę i ogrzeję:))
I pięknie wyglądasz... Tak spokojnie, namotana - znaczy masz ciepło... I buty fajoskie:))
U nas raz słońce raz deszcz... ostatnio na szczęście więcej ładniejszych dni. Dziekuje. !
UsuńJak ja uwielbiam warstwy! A tu dzieje się, oj dzieje. Ale za to jak pięknie się dzieje:). Namotałam, ale bardzo podoba mi się ten zestaw. Niby spokojnie ze względu na kolorystykę, ale te faktury, te dzianiny- no miodzio!
OdpowiedzUsuńJa tez lubie jak "sie dzieje" - wiem co miałaś na myśli 😀 Dzięki Ewuniu! Uściski 💋
UsuńPięknie u Ciebie i tak... przytulnie w tych wszystkich warstwach :)!!!
OdpowiedzUsuńEch... czekam z utęsknieniem na słońce!!!
Pięknie.... Tobie tez takich pięknych dni życzę Justynko! Dziekuje. ❤️
Usuńświetne zdjęcia i fajnie wyglądasz. Ja jesienią uwielbiam ubierać się warstwowo ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam na swojego bloga izabiela.pl
Dziekuje Ci pięknie! Warstwy sa praktyczne i dają wiele możliwości... Pozdrawiam!
UsuńPo prostu -masz wspaniałą wyobraźnię ciuchową :)
OdpowiedzUsuńDziekuje Grazynko:):)
Usuń