Słoneczna, złota jesień ustąpiła miejsca zimnej, szarej i deszczowej. Mimo tego ja wciąż jestem nią zachwycona! Mokre Miasto pięknie pozuje mi do zdjęć - ulice błyszczą kałużami, dachy kamienic kryją się pod ciężkimi chmurami, a Jezioro otula mgła... Tylko przechodnie nie chcą "współpracować" - nieliczni, szybko przemykają pod osłoną wielkich parasoli, ciepłych czapek i rond kapeluszy...
Wraz z nadejściem jesiennych chłodów z prawdziwą przyjemnością wyciągam z szafy ciepłe ubrania - bluzę z sercem, skórzaną spódnicę, wełniany płaszcz i wysokie botki - a potem łączę je ze sobą w jedną całość.
Sonniger, goldener Herbst wich kalt, grau und regnerisch. Trotzdem bin ich immer noch von ihm begeistert! Die nasse Stadt posiert mir schön für Bilder - die Strassen schimmern mit den Pfützen, die Dächer der Häuser sind unter schweren Wolken versteckt und der See im Nebel versinkt... Nur Passanten wollen nicht "mitarbeiten" - vereinzelt, eilen unter dem Schutz der grossen Sonnenschirmen, warmen Mützen und Hutkrempen vorbei.
Mit dem Beginn der Herbst-kälte mit Vergnügen ziehe ich aus dem Schrank warme Bluse mit Herz, Lederrock, Wollmantel und hohen Stiefeln, und dann die alle zusammen zu einer Einheit verschmelze.
JA /// ICH
Bluza, spódnica, torebka /// Bluse, Rock, Tasche ESPRIT
Płaszcz /// Mantel ZARA
Buty /// Schuhe MJUS
Okulary /// Brille MISSONI
WIDZIANE Z BLISKA /// AUS DER NÄHE GESEHEN
MIASTO /// STADT
LUDZIE /// MENSCHEN
POZDRAWIAM! /// LIEBE GRÜSSE!
ja tez z ulgą witam jesień......choć mnie jakoś deszczowe zdjęcia nie wychodzą...;\
OdpowiedzUsuńps.
w weekend byłam całkiem niedaleko ;)
Ja kiedys nie znosilam jesieni - teraz mi sie odmienilo ;) Zdjecia jesienne tez lubie!
UsuńOoo, a jak bardzo niedaleko bylas??
Jezioro Bodenske , zahaczyłam nawet o Szwajcarię ;)
UsuńWidzialam wpis na Twoim blogu:) To rzeczywiscie bylas blisko.
UsuńPomimo wszelkich niedogodności związanych z chłodem jesień jest - moim przynajmniej zdaniem - najwdzięczniejszą porą do zabawy ubraniami.
OdpowiedzUsuńTe wszystkie warstwy, te ciepłe dzianiny, te wdzięczne płaszcze - jest w tym coś przytulnego, takiego swojskiego, rodzinnego (nie pytaj mnie skąd to skojarzenie - mnie każda przytulność kojarzy się z rodzinnością :))...
To prawda, tez tak mysle - jesien niesie ze soba ogrom mozliwosci ubraniowych!
UsuńA wiesz, ze i mnie tak sie wlasnie przytulnosc kojarzy...:)
Pieknie Aniu, szminka rozjaśniła ten szary dzień a w dodatku pasuje do torebki-a może jest odwrotnie?
OdpowiedzUsuńChyba pasuja wzajemnie:)
UsuńJesień, o dziwo i mnie nie zasmuciła swoim przyjściem jeśli chodzi o ubiór... Świetnie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńNie ma co sie smucic jesienia...to piekna pora roku...
UsuńDzieki Marzenko!
Tytuł posta bardzo intrygujący ;) :D . Bardzo mi się podoba. W ogóle uwielbiam czarne płaszcze ... są takie tajemnicze.Czerwona szminka i torebka idealnie wszystko akcentują. Pozdrawiam - Margot
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJa tez lubie czarne plaszcze, mam juz dwa i pewnie nie jest to moje ostatnie slowo;) Choc przyznam, ze szarych mam znacznie wiecej...;)
Dziekuje Margot, usciski!
Super Ci w czerni, a te buty maja cos w sobie ;) pozdrawiam i zapraszam ;)
OdpowiedzUsuńDziekuje, lubimy sie z czernia wzajemnie;)
UsuńPozdrawiam takze!
Ja nie lubię jesieni, to już z pewnością wiesz, tych deszczy i wiatrów brr. I nie lubię też czerni u siebie, ale są osoby, którym w tym kolorze jest dobrze i Ty do nich należysz.
OdpowiedzUsuńWiem Elu, wiem...zwykle ludzie nie lubia jesieni..ale ja staram sie nie poddawac jej ponuremu nastrojowi i widziec w niej piekne strony...
UsuńDziekuje. Czern - dla mnie molor taki jak wiele innych, z tym, ze lubie go bardziej niz inne;)
Wróciłam bo zapomniałam napisać kilka słów o Matyldzie o to już rasowa modelka. Świetnie pozuje i widać, że lubi się " stroić"
OdpowiedzUsuńOoo tak, Matylda lubi i umie pozowac. Swietnie sie czuje przed obiektywem. No modelka rosnie:)
UsuńBardzo lubię skórę we wszystkim co możliwe, więc podoba mi się ten look, spódnica jest super, całość jest super. Lubię Twoje zdjęcia w jaki sposób pokazujesz ludzi i miasto. Drzemie w Tobie artystyczna dusza, pozdrawiam serdecznie Marzena
OdpowiedzUsuńJa tez lubie (skore umownie, bo oczywiscie wybieram zawsze te eko)
UsuńMilo mi slyszec, ze doceniasz takze te moje "niemodowe" zdjecia - robie je z wielka przyjemnoscia!
Paltocik zacny, nowoczesny, to Zara? Kurde, chyba muszę się tam wybrać w przypływie gotówki.
OdpowiedzUsuńPan w kapeluszu z Matrixa się urwał? ;) :D
Podoba mi się odlotowość kreacji Twojej córy. Proszę, powiedz, że ona tak na co dzień śmiga, że to nie kostium na imprezę, czy coś :D
A Zara wlasnie, a w dodatku byl genialnie przeceniony, wiec wzielam, az zyl bylo nie. Taki klasyczny, czarny, zawsze sie przyda.
UsuńNo, a chodza tu rozne ubraniowe "eksponaty", jak ten Pan wlasnie;)
A Matylda jest jak najbardziej w swoim "kreowaniu wizerunku" prawdziwa!!! Tak ubiera sie na codzien, sama dobiera ciuchy (ja jej na to pozwalam, nie zabraniam nawet jak jakies polaczenie ciuchowe jest "odjechane", tylko czasem wspomagam, by dopasowac jej wybor do pogody), ma sprecyzowane gusta, wie co lubi co nie - i mam nadzieje ze tak jej juz zostanie!!!
Pozdrawiam!
Masz rację taka jesień tez może być ciekawa i rzeczywiście jest idealna do zdjęć. Bardzo lubię Cię tak ubraną z czerwonymi ustami. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńhttp://balakier-style.pl/
To prawda - jesien jest bardzo wdzieczna "modelka", nawet gdy swiat tonie w deszczu...
UsuńDziekuje Krysiu, pozdrawiam!
Chanel ??? Na ulicy ??? Na mokrym ??? Będąc w Berlinie, zapytałam w alonie Chanel o taką "reklamówkę" ale nie chcieli mi dać :( Sprzedać też nie, musiałam kupić kosmetyk, pffff, ja chciałam tylko taka torebeczkę...
OdpowiedzUsuńAniu, wyglądasz oszałamiająco! Fryzura, szminka, okulary! Super !!!
Pozdrawiam cieplutko :)
Nooo!!! Tez sie zdziwilam, nawet przez chwile mialam ochte te tprbe podniesc i wziasc, ale byla baaardzo zmoknieta, wiec ja zostawilam;);) Ja nigdy nie probowalam, ale obawiam sie, ze tutaj tez tak bez zakupu takiej torebki w sklepie by nie dali...;(
UsuńDziekuje Soniu, usciski <3
Też jestem zdania, że miasta są piękne w deszczu. :) Pojechaliśmy w miniony weekend do Bazylei w deszcz. Było ciekawie.
OdpowiedzUsuńI to właśnie jesienią wyciągam z szafy najlepsze ciuchy!
O, widzę, że Blade'a spotkałaś XD
Prawda? Mokre ulice i kamienice maja swoj urok...tylko szkoda, ze ciezko sie wtedy fotografuje jak kapie na obiektyw;)
UsuńZgadzam sie, jesienne ciuchy sa znacznie ciekawsze niz te lenie!
Nooo, Blade rzadzi;)
Pozdrawiam!
Świetny post Aniu!- a Ty, wyglądasz jak milion $.
OdpowiedzUsuńZacznę od ponadczasowej dyplomatki, uwielbiam i mam takie w swojej szafie.
Fajna bluza z sercem i spódnica. Buty, jak zwykle cieszą moje oko.
Jeśli chodzi o torebkę, to podoba mi się tylko jej kolor, jest tandetna i pospolita, pomimo "marki". A przecież, tak lubię Twoje inne torebki.
Śliczna jest ta modelka w błękitnym płaszczyku i kolorowej spódnicy! (*_*)
___Tess.
Dzieki Tess! Milo, ze "prawie" calosc Ci sie podoba;) Ale torebeczki bede bronic jak niepodleglosci - jest genialnie uszyta, swietna jakosciowo, moim zdaniem nie pospolita tylko klasyczna, ale z jajem i prawde mowiac mi wlasnie kolor sie w niej najmniej podoba - wolalabym czarny ale niestety nie bylo ;);)
UsuńBuziaki! <3<3<3
buty i płaszcz mistrzowskie!! ♥
OdpowiedzUsuńDzieki Basiu!!!
UsuńZestaw idealny. Wszystko dobrane do siebie w najmniejszym calu:) SUPER:)
OdpowiedzUsuńBUZIAKI
WWW.KARYN.PL
Milo mi bardzo! Dzieki serdeczne, pozdrawiam :)
UsuńBardzo rzadko wypowiadam się na blogach, ale tutaj muszę...
OdpowiedzUsuńSame zdjęcia bardzo mi się podobają. Deszcz, gdzieniegdzie cienie, miasto i Ty...
Twój look bardzo mi się podoba! Mimo dojrzałego wieku (a może właśnie dlatego) masz niebywałą oryginalność, jakiś pazur - fryzura której fanem nie byłem tutaj zdaje się być idealnym wykończeniem całości...Do tego ta "zglebowana" Chanelka na mokrej ulicy, mewy...
Naprawdę jestem zaskoczony i zauroczony tym co pokazałaś. Widać że jesteś na właściwym miejscu w tym czym się zajmujesz- gratuluję. Trzymaj tak dalej piękna dziewczyno!
Pozdrawiam serdecznie
- Andrzej V.
Andrzeju! Jest mi niezmiernie milo, ze zdecydowales sie skomentowac moj post! Czuje sie zaszczycona, takie komplementy z ust profesjonalisty..... Twoje slowa sa dla mnie najlepsza motywacja! Dziekuje Ci serdecznie <3 A
UsuńSzminka i torebka dopełniają piękną całość. Cała Ty.
OdpowiedzUsuńDziekuje pieknie!!! USciski <3
UsuńAniu, buty rewelacja! za jesienią nie przepadam, ciągle mi sie chce spać! ;)
OdpowiedzUsuńDzieki! No tak, jesien senna bywa...ja ratuje sie energetycznym koktajlem od samego rana i aktywnoscia fizyczna..a potem to juz "z gorki";) Buziaki Madziu<3
UsuńMoje późne wrześniowe wakacje sprawiły, że po przyjeździe nie mogłam sie odnaleźć w tym zimnie ale chyba już się oswoiłam bo od kilku dni towarzyszy mi myśl" Chyba fajnie, że już jesień" Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńOczywiście cały look bardzo mi się podoba .
NO jak wrocilas z cieplego klimatu, to sie nie dziwie, ze taka mokra i zimna jesien byla dla Ciebie szokiem.. ALe niestety - jak sie nie ma co sie lubi....;);)
UsuńDziekuje Grazynko, pozdrawiam Cie takze!
A byla w ogole zlota jesien? Ja kojaze upalne lato, po ktorym nastapila plucha!!! Zarzekalam sie, ze lubie jesien, ale jesli nie moge z dziecmi wyjsc spokojnie na spacer, bo ciagle leje, to srednio mi sie taka podoba ;). Dobra, koniec gorzkich zali :).
OdpowiedzUsuńFajny skomponowalas jesienny zestaw :).
Pewnie, ze byla! U nas nawet nadal trwa, choc juz czesto pojawiaja sie i te deszczowe dni.. Ale wciaz jest pieknie!
UsuńDzieki Justynko, pozdrawiam i zycze sloneczka jak najwiecej! <3
Aniu, to cała TY. Jest świetnie, płaszcz bardzo mi się podoba i oczywiście to co pod nim...
OdpowiedzUsuńZdjęcia w deszczu - piękne. Pozdrawiam serdecznie...
Tak, moja estetyka, moje kolory..
UsuńDziekuje Basiu, pozdrawiam Cie takze<3
Bardzo podoba mi się bluza z aplikacją- przyjemnie ogląda się takie sesje. pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo elegancka stylizacja nawet trochę z pazurem. Buty czadowe.
OdpowiedzUsuń