Dinozaury jakos nie bardzo mnie fascynuja. Wiem o nich tyle, ze zyly bardzo dawno temu, a potem ... wymarly;) Jedyna znana mi specjalistka w dziedzinie dinozaurystyki jest pewna blogerka...TU. Zagladam do Niej czesto (polecam!), ale prawde mowiac nie koniecznie po to, by poglebiac dinozaurowa wiedze... Wiec skad temat? A bo na pasazu handlowym w Miluzie pojawily sie ogromne postacie tych prehistorycznych zwierzat i zwyczajnie mnie zachwycily;)
Koszule, podobnie jak dinozaury, nie bardzo mnie fascynuja. Zle sie czuje upieta calym rzedem guzikow az pod sztywny kolnierzyk. Zazdroszcze dziewczynom, ktore potrafia z wdziekiem okielznac te czesc garderoby. Tak, wiem, sa rozne modele koszul i wcale nie musza byc tak bardzo oficjalne i niewygodne. Wychodzac z tego zalozenia siegnelam do ...meskiej szafy. Tam w rece wpadla mi duza, biala, lniana, bezkolnierzykowa koszula, ktora jest idealnym zaprzeczeniem wspomnianego stereotypu.
ZESTAW NA DZIS:
Koszula ESPRIT MEN
Podkoszulek DAVID BECKHAM dla H&M (MEN)
Spodnie G-STAR RAW
Buty MARC JACOBS
Okulary RAY BAN
Torba-worek LIVE&LOVE
EFEKT:
WIDZIANE Z BLISKA:
POZDRAWIAM!
Dinozaury mówisz? Zwiedziłam z synem kilka parków rozrywki, w których królowały dinozaury. Nie powiem, robią wrażenie, szczególnie te, wysokości wieżowca. Są tez bardzo fotogeniczne. Koszule, i te białe i kolorowe, odkrywam od niedawna. Niewątpliwie maja swój urok. Białe - maja jedna wadę: raz założysz, nie koniecznie na cały dzień i pranie i prasowanie. No ale czasami warto się poświęcić. Twoja koszula jest genialna! Len to świetny, szlachetny materiał i nawet najprostszy krój prezentuje się wyjątkowo. Super torebka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :):):)
Tak, wiem, ze w Polsce jest kilka parkow dinozaurowych i dobrze - to fajna rozrywka i jednoczesnie nauka dla dzieciakow, i nie tylko...;)
UsuńTo Prawda - biale ciuchy, zwlaszcza koszule, po jednym uzyciu musza wedrowac do prania... Ale coz, tki ich urok!
Dziekueje Soniu, pozdrawiam Cie takze!
Dinozaury są suuuuuper!
OdpowiedzUsuńjak miałam sześć lat, to przeżywałam okres fascynacji nimi - rodzice kupowali mi takie gazetki o dinozaurach, zbierałam figurki, maskotki... no wszystko! do dzisiaj znam wiele nazw tych stworzeń, wiem gdzie żyły, co jadły, kiedy żyły... powaga ;)
U mnie, w moim rodzinnym Zgierzu też sobie stoją - w parku miejskim :)
nie są co prawda takie okazałe, ale są ;)
Ale słuchaj - Ty tę swoją koszulę naprawdę świetnie ograłaś!
Nie jest ani trochę nudna w kroju (nudne rzeczy nie są dla Ciebie ;)), jest luźna, inna, założyłaś ją bardzo po swojemu... no i nie ma kołnierzyka ;)
Wiem, że w to nie uwierzysz, ale ja nudnych koszul też nie lubię ;)
większość moich ma dziwne kroje, nietypowe kołnierzyki, jest szyfonowa albo bezkołnierzykowa (w zasadzie, to sporo tego co nazywam koszulami a co w mojej szafie mieszka, to po prostu koszulowe bluzki.. czyli trochę takie koszul podróby ;)).
Moglam sie doymyslic Mar, Ty przeciez taka pozyywn ezakrecona - wiec nie dziwi mnie to, ze dinozaury nie sa Ci obce;)
UsuńNo wasnie, koszula bez kolnierzyka to taka polkoszula, dlatego chba mnie nie pogryzla i nawet dobrze sie w niej czulam:)
Wierze, wierze... Ty wogole nie masz nudnych ciuchow!!! A takie wlasnie "koszulowe", ktore kojarze - sa dosc...oryginalne:)
Pozdrawiam MAr<3
Ja nawet lubie i dinozaury i koszule . Nawet w ferie zimowe byliśmy w Preahistorium w Niemczech na rewelacyjnej wystawie , interaktywnej , zrobionej z rozmachem , można było sie poczuć jak w prehistorycznym lesie .
OdpowiedzUsuńKoszule - Lubie , są taką opcją nie mam sie w co ubrać i ostatnio moim własnym dress code'em do pracy .
O, na taka wystawe to sama chetnie bym poszla!! A moje dzieciaki tym bardziej.
UsuńTobie Aniu koszule pasuja bardzo, bo Ty taka bardziej kasyczna i elegancka niz ja... No i ja do pracy nie chodze:)
Usciski!
Mnie tez jakoś dinozaury nigdy nie fascynowały :-)
OdpowiedzUsuńW swojej szafie nie mam za dużo koszula , nawet bym powiedziała, że ich brak. Jedna czy dwie i raczej błękitne.
Serio? A jajakos Ciebie z tymi koszulami kojarze... moze wlasnie zapadly mi w pamiec te dwie blekitne;);)
UsuńPozdrawiam!
Z koszulami mam trochę podobnie. Nie przepadam. Po pierwsze rozłażą się na biuście, a to okropne jest.
OdpowiedzUsuńWydaje się, że męski wariant to lepszy wybór dla kobiety. Patrząc na Ciebie nie mam wątpliwości, że tak jest.
No cos Ty Malgosiu?? Ty?? Taka elegancka kobieta? I koszul nie lubisz? Ale fakt, nie za wygodne sa... te meskie sa znacznie fajniejsze;)
UsuńMój syn jest od pewnego czasu fanem dinozaurów, mamy sporo książek i czy chce, czy tez nie, zapoznałam się bliżej z tymi stworami. Oprócz tego różne inne gadżety - puzzle, zabawki itd... Oczywiście był też w parku dinozaurów w Zatorze i chce w tym roku pojechać drugi raz.
OdpowiedzUsuńKoszula świetna.
Dzieciaki, zwlasza chlopaki, lubia dinozaury. Tylko niektorzy bardziej, niektorzy mniej:)
UsuńDzieki Lidio:) Pozdrawiam!
Kochana co tam koszula, co tam przepiękne buciki,co tam dinozaury!
OdpowiedzUsuńJa jestem zachwycona Twoją fryzurą! Normalnie wyglądasz jak gwiazda z wielkim ale to wielkim charakterem! A ja to uwielbiam. :-D :-* :-* :-*
No i dobrze - fryzura ma odciagac uwage od strolu;);) Znaczy od tej wielkiej koszuliny;)
UsuńMilo, ze Ci sie podoba, buziaki Ci sle Dorotko<3<3<3
Dinozaury to trochę moja działka ;), ale tylko trochę :).
OdpowiedzUsuńFajnie wybrnęłaś z tej koszulowej stylizacji!!! Szkoda, że mój Misiek taki wielki, bo rzadko udaje mi się coś zwędzić mu z szafy (choć chyba ze dwa razy dałam radę ;)).
Pozdrawiam gorąco :D
No tak troche mozna powiedziec, ze Twoja dzialka;)
UsuńDzieki Justynko! Ja mam szczescie, ze czesc ciuchow z mezowej szafy jako tako na mnie pasuje - na szczescie, bo uwielbiam meskie ubrania:)
Pozdrawiam<3
Gdybym mogła, to skradłabym Ci buty. Akurat takich potrzebuję. Ja też nie przepadam za koszulami, ale w Twoim wydaniu mi się podoba.
OdpowiedzUsuńDziekuje Haniu za mile slowa:) Usciski!
UsuńChociaż koszulą z kołnierzykiem nie pogardzę, to ze stojką jest genialna! Okiełznałas nielubiane po swojemu i wyszło fantastycznie :-)
OdpowiedzUsuńMiałam fascynację dinozaurami jako dziecko, przeszlo mi później, ale jak maluch podrosnie to zabiorę go do dinozatorlandu, bo mam niedaleko.
A te dinozaury to ruchome byly?
Pozdrawiam
Bardzo sie ciesze, koszula wyglada dobrze, jest duza, ale co tam, ja takie lubie!!!
UsuńNie, dinozaury sie nie ruszaly, niestety...wtedy efekt bylby jeszcze fajniejszy:)
Pozdrawiam Cie takze Asiu!
No... całkiem fajnie Ci, to wszystko wyszło.. Chyba masz jednak talent do noszenia białych koszul:D
OdpowiedzUsuńBo chyba chodzi o to, żeby znależć tą swoją:))
Buty też niczego sobie...zabieram;))
Dinozaury mam pod nosem w parku, a jeszcze sesji z nimi nie mam...jaki błąd!;)
Trening czyni mistrza:) Bede jeszcze probowac, jak tylko namierze w ktorej szafie jakas fajan koszule:)
UsuńBuziaki Taro<3<3<3 Dzieki!!
Tez mam ostatnio fazę na białe koszule. Poddalas mi pomysł, aby poszukać w męskiej szafie. Bardzo fajna stylizacja Aniu, jest pazur i sa srebrne szpilki.
OdpowiedzUsuńO widzisz, to znacz nie tylko ja... Ale Tobie to pasuja, bo Ty elegancka babka jestes)
UsuńDzieki Elunia<3
A ja na początku myślałam, że masz marynarkę na sobie założoną :) ahehe a tu proszę, jakie cudo może zdziałać zwykła, męska koszula :) mi się podoba, tak nonszalancko i niezobowiązująco wyszło :)
OdpowiedzUsuńP.S a widzisz mi się coś teraz poprzewracało i co raz bardziej do sportowych rzeczy mnie ciągnie, jak nie ja aaaaa :O hehe
pozdrowionka :)
Daria
No, z daleka moze tak wygladac:) Dobrze ten efekt okreslilas, chcialam, zeby bylo nieco nonszalancko, bo biala koszula kojarzy sie raczej z elegancja, a to raczej ni emoja bajka:))
UsuńWidzialam wlasnie, ze w bucikach sportowych latasz ostatnio:) I dobrze - trzeba sie zmeniac, eksperymentowac.... Jest super!!!
Mój syn miał mega faze na dinozaury, całe przedszkole chyba. Mamy pełno ksiąg na temat, a to były czasy, kiedy nie umiał czytać i trzeba mu było to wszystko czytać, po sto razy to samo :)) Znał potem na pamięć takie szczegóły, że szok. Do tej pory ma sentyment, jak do wszystkich swoich zajawek. Te też by mu się podobały. Z resztą, sympatyczne stwory :D
OdpowiedzUsuńKoszula biała - spoko. Ja mam jedną wielgachną z zeszłego roku i szykuję się by w nią wskoczyć, niech no tylko się zrobi znów ciepło!
To przy okazji niechcac lyknelas troche wiedzo i dinusiach;);) No, fajne sa...
UsuńBo koszula biala raczej musi byc wielgachna, zeby zatracila troce swoja elegancje;) Wtedy da sie nisic calkiem spoko!
Usciki. A
Lubię i dinozaury i białe koszule, Ty poradziłaś sobie świetnie, wyszło super...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńBardzo dziekuje Basiu!!! Pozdrawiam takze:)
UsuńEtap dinozaurów mam nadzieję mam już za sobą, choć na mym stoliku nocnym jeden stoi - jako pamiątka od syna z jakiejś wycieczki i broń Boże nie mogę go przestawić:)
OdpowiedzUsuńKoszule uwielbiam, może niekoniecznie w wersji eleganckiej, chyba wręcz przeciwnie:) I Twoja propozycja trafia do mnie w 100%Świetne połączenie:)
Jak pamiatkowy - to niech stoi!! I ani sie waz ruszyc;)
UsuńOj wiem, wiem, Ty to mi sie wybitnie kojarzysz z koszulami!! I pasuja Ci one jak malo komu:)
Dziek!!! Pozdrawiam Irmo<3<3
Aniu, u mnie koszule też powoli wracają do łask ;) super w niej wyglądasz :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziekuej Izunna!!! Pozdrawiam Cie takze<3
UsuńDo niedawna koszulom mówiłam nie...wkurzały mnie niemiłosiernie ;) Świetna stylizacja, ja też ostatnio wygrzebałam coś z męskiej szafy ;)
OdpowiedzUsuńTo tak jak mnie! Ale wydaje mi sie, ze czas to zmienic:) Wystarczy wybrac odpowiednia koszule. Ja lubie takie malo klasyczne....
UsuńPozdrawiam Madziu:)