Witajcie moi Drodzy!
Dzis post nietypowy, bo chialabym poprosic Was, moich Czytelnikow, o szczere opinie...
Notka ta powstala, poniewaz od jakiegos czasu zastanawiam sie nad zdjeciami mody ulicznej, a po komentarzu Miki pod moim poprzednim postem mam powazny dylemat.
Lubie swojego bloga i jego formule laczaca moje podroze, z upodobaniami modowymi oraz inspiracjami z wystaw sklepowych i mody "na zywo" prosto z ulicy. Moi stali Czytelnicy wiedza, ze uwielbiam przygladac sie ludziom i wylawiac z tlumu fajnie ubranych przechodniow, robic im zdjecia i dzielic sie nimi na forum tego bloga z innymi. Tym sposobem chce choc troche przyblizyc Wam styl ubierania sie ludzi w tym pieknym kraju, w jakim przyszlo mi obecnie mieszkac.
Ale wciaz nurtuje mnie to, ze moi Wybrancy nic o tym nie wiedza, a nawet maja prawo nie godzic sie na publikacje ich zdjec w sieci! I stad moje watpliwosci, czy powinnam to robic? Przyznam, ze mniej obawiam sie konsekwencji prawnych, bo jest malo prawdopodobne, by ktos odnalazl siebie na moim blogu i pozwal mnie za to do sadu... Ale wciaz zastanawiam sie czy mam takie prawo moralne??? Tlumacze sobie, ze gdybym to ja znalazla sie przypadkowo na czyims blogu jako przyklad fajnie ubranego przechodnia - bylabym przeszczesliwa, ze ktos mnie zauwazyl i docenil! Ale ludzie sa rozni, a w dodatku stoi za nimi prawo do ochrony wlasnego wizerunku. A ja nie wyobrazam sobie zaczepiania tych wszystkich ludzi na ulicy, by kazdego z osobna prosic o zgode na publikacje - jest to po prostu niewykonalne:(
Jak Wy to widzicie? Wiem, ze wielu z Was bardzo lubi te zdjecia uliczne, ale obawiam sie, ze gdy moje watpliwosci co do slusznosci moich poczynan zaczna przybierac na sile, bede musiala zrezygnowac z tego co sprawia mi tyle satysfakcji i bez czego nie wyobrazam sobie mojego bloga...:(
A czy zdjecie tego typu (bez ujawniania twarzy) tez uznalibyscie za "naduzycie wizerunku"?
POZDRAWIAM I CZEKAM NA WASZE OPINIE!
ANKA
Moim zdaniem nie robisz nic złego (moralnie) ponieważ nie piszesz źle o tych osobach tylko w dobry sposób. No i to raczej nie jest nic złego. A tak jak mówisz znaleźć siebie to raczej nie znajdą ;p hehe :) także nie przestawaj i rób dalej swoje bo dobrze Ci to wychodzi :)
OdpowiedzUsuńDzieki MArto za opinie!
UsuńMoje zdjecia maja na celu pokazac wlasnie fajna mode, wiec to chyba nic zlego. Ale byc moze nie kazdy chcialby sie tu znalezc bez swjej zgody...
Pozdrawiam. ANka
Hej Ania:) Kurcze...no nie wiem...Chyba nie jest to żaden problem kwestii moralnej. Ja nie miałabym nic przeciwko.
OdpowiedzUsuńMoże wystarczy tych ludzi zapytać, coś w stylu:" mam bloga, bardzo podoba mi się Twój look, mogę zrobić foto i zamieścić" No chyba tak byłoby już super ok:)Oni mają podbudowane ego, Ty zdjęcia ze zgodą:))
Pozdrawiam cieplutko- Anna:)
Ja bardzo lubię te Twoje fotki z ulicy:)))
UsuńDzieki Aniu, to mile ze Ci sie te moje fotki podobaja:)
UsuńCo do zaczepiania ludzi, to raczej nie wchodzi w gre... Zdjecia, mimo ze robie je z pasja, sa tylko elementem dodatkowym, kiedy odbywam wycieczke do Zurichu czy gdziekolwiek indziej. Nie wychodze samotnie, specjalnie "na lowy" mody ulicznej, ale jest to czas rodzinnych spacerow, zwykle mam Matylde przy sobie, ktora wymaga uwagi i nie ma mozliwosci biegania za ludzmi i wdawania sie z kazdym z nich w rozmowe. Sczzegolnie, ze ludzie Ci sa zwykle w sporej odleglosci ode mnie...
Pozdrawiam Cie rowniez i dziekuje za wyrazenie swojego zdania! <3
Tak to rzeczywiście nie wchodzi w grę. No i gdy będą to zdjęcia ustawiane, straci to swój klimat:))Buziaki Aniu i rób swoje!:))) Jest super:)
UsuńDzieki Aniu! Wlasnie... Przegladalam inne blogi z moda uliczna, i wiekszosc zdjec jest "ustawianych" (to znaczy pewnie za zgoda fotografowanych), i przez to nieco traci to wszystko na autentycznosci, no ale cos za cos...
UsuńSciskam. A
Łupsss...Co ja narobiłam? Jeżeli przestaniesz będę się czuła winna. Twoje zdjęcia są super i bardzo podoba mi sie ta forma bloga więc ...Łupsss!!
OdpowiedzUsuńA, dziękuję za podlinkowanie, przyda się na pewno mojemu mało popularnemu blogowi. Pozdrawiam i nawet nie myśl o zaprzestaniu tej "działalności"
Nie miej wyrzutow sumienia!!! To nie Twoja wina, ja sama zastanawialam sie nad tym od jakiegos czasu. Twoj komentarz tylko nieco pobudzil mnie do dzialania:)
UsuńNie ma za co, zawsze tak robie, gdy wspominam w swoim tekscie ktoregos z moich Czytelnikow:) Moj blog tez nie jest zbyt popularny, ale moze to choc troche Ci pomoze!
Dziekuje Ci serdecznie za Twoj glos:) Sciskam. A
Możesz robić "od przodu" i zamazywać twarze. Różnie są ludzie, to prawda i nie wiem, jak tam mentalność Szwajcarów, ale w Polsce niejeden by nawrzeszczał, że sobie nie życzy. Sle przecież jest też monitoring(no, ale o tym się uprzedza), fotoradary, google maps itd... Uwielbam Twoje zdjęcia uliczna i lubię się gapić na ludzi fajnie wyglądających - szkoda byłoby, gdybyś zrezygnowała.
OdpowiedzUsuńTez nad tym myslalam... Nie znam na tyle mentalnosci szwajcarskiej, ale to napewno zalezy od jednostki ludzkiej, jak wszedzie... Czasami ludzie zauwazaja, ze robie im zdjecia ale nie spotkalam sie jeszcze z jakas niemila reakcja. Robienie zdjec komukolwiek lub czemukolwiek (no chyba, ze to obiekty strategiczne) nie jest prawnie zabronione, ale publikacja to juz cos innego...
UsuńMusze pomyslec rzeczywicie na "zanonimowieniem" moich Modeli:) Pozdrawiam i dzieki za wypowiedz:))) A.
Rany, teraz dopiero widzę ile literówek zrobiłam, wybacz!
UsuńRozmazuj im buźki. Jaki masz program do obróbki zdjęć? Coś tam na pewno znajdziesz,żeby zamalować. Trochę szkoda, bo fajnie też popatrzeć ludziom w oczy a nie tylko na ciuchy.... :)
Nie szkodzi...domyslilam sie o co chodzi;)) mi tez sie czesto zdarzaja;)
UsuńZ "zamalowaniem" twarzy nie bedzie problemu;) Tylko rzeczywiscie szkoda, ze nie bedzie ich widac...twarze sa waznym "elementem" stylizacji, nie mowiac juz o okularach;)))
<3
Raz już pisałam ale mi Zjadło
OdpowiedzUsuńFotografia reporterska rządzi sie innymi prawami , myślisz ze z milionów zdjęć które robią fotoreporterzy choć jedno jest autoryzowane i ktoś zapytał o zgodę na publikacje wizerunku ?!
Czy zdjecia trybun z meczów np. Kupując bilet nie podpisujesz zgody na udostępnianie swojego wizerunku . I
Ze swojego podwórka , jeżeli zdjęcie mojej córki ukazuje sie w najpoczytniejszym dzienniku w Luksemburgu i to w wersji papierowej i elektronicznej , i na dodatek rożne serwisy je powielaja to myślisz ze ktoś nas zapytał o zdanie czy sie zgadzamy ???!!!
Inna sprawa gdy zdjęcie te jest podpisane z imienia i nazwiska , wtedy zgoda jest wymagana .
I myśle ze problem byłby wtedy kiedy zdjecia te byłyby obraźliwe , szykanujące itp
A przecież w żaden sposób nie są ! Są nawet jeżeli o tym Aniu tak nie myślisz forma reportażu , o modzie ulicznej !
A czy to moralne ?! Problem bierze sie chyba stad , ze dziś wszystko na sprzedaż , nawet wizerunek i jak ktoś nie czerpie korzyści finansowych z tego ,ze jego zdjęcie ukazało sie w gazecie , w internecie to ta osoba ma pretensje ;) taka mentalność amerykańska .
Ale
Oczywiscie jeżeli nadal masz wątpliwości to Sivką naprawdę porzuciła Ci dobry pomysł , minimum pracy, a zachowanie anOnimowosci zapewnione !
Rzekłam
I strzasznie przykro zrobiło mi sie , ze dotarła do ciebie fala anonimowego Hejtingu :( to smutne ,
Ja wylaczylam możliwość komentowania dla anonimów , zakładając , ze skoro ja przedstawiam sie to oczekuje tego od drugiej osoby ! Można założyć konto nawet bez zdjecia i na pseudonim , tyle ze wtedy pozornie łatwiej namierzyc komputer z którego płynie tyle nienawiści do swiata
Pozdrawiam i rób dalej to co robisz , bo jesteś w tym świetna !!!!
Aneczko! Wiem, ze tego typu fotografia rzadzi sie troche innymi prawami... Ale mimo tego uwazam, ze to nie do konca w porzadku...
UsuńMecz czy inna impreza to inna sprawa. Prawo mowi, ze jesli publikowane jest zdjecie tlumu (to podobno wiecej niz 3 osoby;)), lub jakiejs osoby w szerszym kontekscie na tle przestrzeni publicznej (urzad, stadion) to taka zgoda nie jest wymagana. Jesli zas przedstawia ewidentnie jedna osobe, ktora sama w sobie jest "celem" zdjecia" to powinna taka zgode wyrazic.
Chyba wiec jednak powinnam ukryc twarze fotografowanych osob... Dzieki Aniu za opinie!
Co do hejtu... liczylam sie z tym, ze wkrotce zdarzy sie i u mnie. Nie ukrywam komentarzy Anonimow, bo zdarza sie ze normalne, mile osoby bez konta chca skomentowac moje postyi nie chce im tego utrudniac. Jednak kolejne tego typu chamskie komentarze beda po prostu usuwane.
Milego dnia ANiu! <3
Zdjęcia uliczne uwielbiam! I te robione przez Ciebie, i w ogóle. Rób je dalej, bo to w końcu jest RZECZYWISTOŚĆ :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, Małgosia
Dziekuje Malgosiu!!!
UsuńChcialabym nadal to robic, bo uwielbiam to i ciesze sie, ze Wam sie to podoba! ALe szukam rozwiazan, zeby wszystko bylo w porzadku! Pozdrawiam:) Anka
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńobawiam się że na Twoim miejscu również miałabym dylemat, ja bardzo lubię ten dodatek w postaci mody ulicznej, i uważam że bez niego blog dużo by stracił. Ale musisz zrobić tak żeby czuć się w porządku
OdpowiedzUsuńMasz racje Kamilo! Cos pomysle, zeby bylo dobrze, a zeby nie rezygnowac z pokazywania Wam mody z ulicy:)
UsuńSciskam i dziekuje za Twoja opinie! Anka
Aniu, na pytanie, czy pstrykać, odpowiem bez wahania: tak, pstrykać, bo też lubię twoje migawki z mody ulicznej i szkoda byłoby, gdybyś z nich zrezygnowała. A co do rozterek dotyczących publikacji cudzego wizerunku, to przychylę się do opinii PannyAnny powyżej. I nawet gdyby ktoś przez przypadek odnalazł siebie na twoim blogu, to chyba nie powinien mieć o to pretesji, w końcu zamieszczasz same zdjęcia, bez ich komentowania, bez podawania żadnych danych. W prasie ogólnodostępnej czy w przewodnikach turystycznych jest całe mnóstwo zdjęć przeróżnych obiektów, zabytków itp., na których też są ludzie, często z wyraźnie rozpoznawalnym wizerunkiem i nie sądzę, że te osoby są pytane o zgodę na publikację tego typu zdjęć w ww. mediach (mam na myśli anonimowe postaci, nie te z pierwszych stron gazet, choć zdaje się, że i tu bywa różnie). Najlepszym wyjściem byłyby fotki bez ujawniania twarzy, np. 'od tyłu' czy bokiem, choć w takich przypadkach efekt może być gorszy, bo na takich ujęciach często nie widać wielu detali ubioru. Zawsze też możesz zamazać twarz gdy postać jest w dużym zbliżeniu, bo inaczej się nie da pokazać interesujących detali. Ale tak, czy siak - pstrykaj, pstrykaj :DDD El-la
OdpowiedzUsuńDziekuje El-lu za Twoj komentarz!
OdpowiedzUsuńWiem, ze w roznych publikacjach jest mnostwo zdjec ludzi, ktorzy na to zgody nie wyrazili (osoby publiczne nie musza wyrazac na takiej zgody!). Chodzi o to, ze gdy sa to zbiorowosci (tlum) lub jednostki ludzkie sfotografowane na tle zabytkow czy innych obiektow, to nie musza wyrazac na to zgody, bo to nie oni jakby sa jedynym i istotnym elementem takiego zdjecia. Tu na blogu jest troche inaczej, bo to wlasnie Ci ludzie sa najwazniejsi, a nie tlo:) Dlatego coraz bardziej sklaniam sie ku temu, by publikowac zdjecia mod ulicznej bez ujawiniania twarzy ludzi.
Pozdrawiam Cie serdecznie i jeszcze raz dziekuje! Buziaki. A
Zdjęcia, które zamieszczasz mają pozytywny kontekst - nikt tu nie wyśmiewa tych osób, wręcz przeciwnie, pokazujesz jak fajnie są ubrane. Choć jednak z drugiej strony, być może nie każdy by sobie życzył upublicznianie jego wizerunku. Można zatem pokazywać te osoby bez twarzy lub tyłem - tak jak właśnie radzi tutaj już kilka dziewczyn. Myślę, że to dobry pomysł. Jednak nie rezygnuj z pokazywania takiej mody ulicznej, bo wiele osób, w tym i ja, czeka właśnie na to, co tym razem ciekawego udało Ci się dostrzec w tłumie :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Dziekuje Ci serdecznie za Twoj glos:) Masz racje, zrezygnowac szkoda, wiec bede umieszczala zdjecia ludzi z zakrytymi twarzami.
UsuńPozdrawiam. ANka
Witaj Aniu, ja uwielbiam Twoje zdjęcia "mody ulicznej" i nigdy się nie zastanawiałam, czy to jest dobre czy złe, czy ktoś może miec o to pretensje?
OdpowiedzUsuńTak myślę, czy ja bym miała?...jeżeli nie są to fotki szkalujące i ośmieszające to nie, ale każdy z nas jest inny i ma na ten temat inne poglądy. Jeżeli do tej pory nikt nie miał o to pretensji do Ciebie chyba nie robisz niczego złego.
Aniu, mnie się Twoje fotki podobają, są Twoją pasją i ja jestem za tym, abyś nadal je dodawała. Ale decyzja jest twoja, jestem mądrą dziewczyną i postępuj według swojego sumienia.
Elu, ja od jakiegos czasu zastanawialam sie nad tym problemem... Wiekszosc ludzi pewnie nie mialaby o to pretensji, ale tak jak mowisz - ludzie sa rozni. Niektorzy wykorzystaja kazda okazje, zeby moc cos zyskac (np. odszkodowanie). Wole wiec dmuchac na zimne i bys w porzadku, wiec bede "maskowac" ludzi na zdjeciach:)
UsuńDziekuje Ci Kochana za Twoj komentarz:) Buziaki. A
Mialo byc...jestes madra dziewczyna.....ehhh to pisanie w telefonie
OdpowiedzUsuńElu, jestem podobno "madra dziewczyna", wiec sie domyslilam;))) Nie przejmuj sie blahostkami;) Sciskam. A
Usuńja bym na Twoim miejscu dodawała takie zdjęcia :) nie przejmuj się i rób swoje :* pozdrawiam i gorąco ściskam :***
OdpowiedzUsuńA jak sie jednak troszke przejmuje, bo jak by nie patrzyc to w pewien sposob lamanie prawa.. Wole miec spokojne sumienie i postaram sie zrobic to bez wiekszej szkody na atrakcyjnosci zdjec ulicznych:)
UsuńPozdrawiam Cie rwiniez i dziekuje za Twoja opinie!
Sciskam. A
Jestem ''Anonimem", ale to nie znaczy że chcę kogoś obrażać. Uwielbiam oglądać blogi różnego rodzaju,a szczególnie do Ciebie Aniu lubię wpadaC:)) A podglądam codziennie! Pozdrawiam!:) Ania
OdpowiedzUsuńBardzo mi milo to czytac! Wlasnie z powodu ludzi takich jak Ty nie chce blokowac komentarzy dla "Anonimow". Ale zdarzaja sie i tacy, ktorzy przychodza tylko po to, by wyladowac swoja frustracje i sprawic przykrosc. Takie komentarze beda przeze mnie kasowane.
UsuńPozdrawiam serdecznie i zapraszam Cie czesciej, rowniez do komentowania:)
A
Aniu, rób to co robisz, bo robisz to świetnie! Zawsze z wyczuciem pokazujesz uliczną modę i nie uważam, żebyś w ten sposób robiła krzywdę ludziom z Twoich zdjęć. Zawsze czekam z niecierpliwością na kolejną dawkę ulicznych inspiracji od Ciebie :))) Pozdrawiam gorąco!
OdpowiedzUsuńDziekuje Natalio za mile slowa! Mi tez sie wydaje, ze zadnej krzywdy nie wyrzadzam publikujac te zdjecia, przeciwnie - przedstawiam je jako przyklady fajnie ubranych ludzi.. Ale jednak czuje, ze cos jest nie do konca w porzadku..
UsuńPozdrawiam. Anka