Niedziela. Dzien Kobiet.
Zakladam kiecke i robie dyskretny makijaz. W planach jest wspolny spacer, moze jakas pizza i kawa... Bedziemy rozmawiac i odpoczywac. Zapracowany przez caly tydzien Tata zajmie sie stesknionymi Jego obecnosci dziecmi... A zajeta przez caly tydzien dziecmi mama moze w tym czasie przez chwile pobyc sam na sam z aparatem fotograficznym;)
Dzien Kobiet? Nie! Niedziela jak kazda inna... Czego i Wam zycze:)
Paski. Klasyka naciuchowych wzorow. A jeszcze w wersji czarno-bialej to juz wogole klasyka klasyki;) Dla mnie sa zywym dowodem na to, ze moj gust sie zmienia... kiedys pasiastych ubran naprawde szczerze nie znosilam! A dzis - milosc <3 Do tych paskow (niestety?) znowu szarosc - w postaci plisowanej spodniczki i asymetrycznego plaszcza.
Acha, w poprzednim poscie zlamalam kardynalna zasade niepodwijania nogawek spodni do plaskich butow, czym skrocilam sobie odnoza;) Uprzedzam, ze dzis niestety bezczelnie lamie kolejna - z powodu poprzecznych paskow jestem pogrubiona i brakuje mi talii;);)
ZESTAW NA DZIS:
Plaszcz, spodnica ESPRIT
Golf ZARA
Buty PRIMA MODA
Torba MARC JACOBS
Okulary RAY BAN
Pierscionek MÜLLER ACCESSOIRES
Pierscionek MÜLLER ACCESSOIRES
EFEKT:
WIDZIANE Z BLISKA:
--------------------------------
RZUT OKA NA FOTOGRAFA:
ZESTAW NA DZIS:
Koszula RAG & BONE
Marynarka ESPRIT
Spodnie G-STAR RAW
Buty LA MARTINA
Okulary PORSCHE DESIGN
Czapka X-TRESS (od dzis jest juz wlasnoscia Matyldy;))
EFEKT:
POZDRAWIAM!
Też obeszłam Dzień Kobiet dosłownie - spacerem;-) I wielkim ciachem, hurra!
OdpowiedzUsuńNie wiem, o co Ci chodzi z tym "niestety"! Szarość to przecież najlepszy kolor! Paski są twarzowe i z tym nie da się dyskutować. Golfik bym Ci porwała, tylko żeby luźniejszy był;-)
Przecudny płaszcz. Skąd Ty bierzesz te płaszcze!!
Małż fajnie wygląda.
To bardzo zdrowy obchodzenia tego swieta...;) Ja Taki preferuje, choc ciastem tez nie pogardze;)
Usuń"Niestety", bo ja wciaz te szarosci...az do znudzenia:) Golfiki obcisle lubie, choc luzne tez moga byc...byleby byly glfami;)
Plaszcze... wyobraz sobie, ze w moim ukochanym outlecie (moja milosc i przeklenstwo) takradykalnie przecenili plaszcze (i to takie jakich mi bylo brak - proste, szare), ze wzielam niemalze hurtowo;) Swietny sklad, wiekszosc welny, a cena jak za przyslowiowa bulke - no i co nie wzielabys??? ;)
Dzieki Madziu, buziaki sle. A.
Przede wszystkim piękny płaszcz. Bardzo ciekawy krój. Niepotrzebne obawiasz się naszej krytyki bo naprawdę zestaw wyszedł świetny. Nie wszędzie musi być talia osy :-)
OdpowiedzUsuńDziekuje Grazynko! Alez ja sie nie obawiam!! Przeciez mnie znasz - ubieram co lubie i jak lubie;) a ze czasami nie jest to zgodne z kanonami... trudno;)
UsuńUsciski<3 A.
E, tam, każdy widzi, co chce widzieć :D Ja tam widzę zgrabną dziewczynę, której ani poprzeczne paski nie poszerzają, ani talii nie zabierają. Zestaw całkowicie w moim guście, szare z czarnym ma się całkiem dobrze w towarzystwie pasków. A jeszcze do niedawna też nie lubiłam pasków i zestawów czarno-szarych, które wydawały mi się przytłaczające. Teraz nie wyobrażam sobie, że mogłam ich nie doceniać, dopóki sama nie przekonałam się, że są ponadczasowe i mogą być eleganckie - kwestia doboru odcieni i proporcji w ubiorze. Płaszczyk masz genialny! El-la
OdpowiedzUsuńDzieki Slonko, Ty ja zawsze mila...:) To tak jak ja... z tymi paskami i b&w - kiedys mnie wkurzaly strasznie;) Ale tak naprawde to sa genialne:)
UsuńBuziaki<3<3 A.
Zestaw bomba! Poprzeczne paski to klasyka, w końcu osa też zdaje się ma je w poprzek? :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziekuje Malgosiu! hahaha, dobre z ta osa - i prawdziwe, no i zgodne z powiedzeniem o tej talii osy..;)
UsuńPozdrawiam Cie serdecznie!
Rozczaruję Ciebie, niczego nie złamałaś, talia jest. Gdybyś była 20 kg grubsza, to by nie było :D Elegancka pani z Ciebie tu :)
OdpowiedzUsuńTata do córki podobny! To znaczy córa do taty! :D
No wiesz... naprawde czuje sie rozczarowana ... myslalam, ze tak pieknie znowu zlamie jakas zasade, a tu nic... nastepnym razem musue sie bardziej postarac;);)
UsuńAfuj, elegancka... i pani w dodatku;) tu tez trzeba bedzie sie bardziej postarac byc mniej nieco...
Tak mowia...:) Usciskuje <3
Co Ty z tą krytyką!!! Bosko wyglądasz, stylowo!!! Cała rodzina jak z żurnala!! Wogóle to płaszcz obłędny, dołączam do grona zachwyconych:)
OdpowiedzUsuńWczoraj też spacerowałam, brakowało mi świeżego powietrza...
A tak sie nabijam;);) Bo ostatnio niby jakies proporcje sobie zaburzylam czy cos takiego... a o paskach czytalam, ze pogrubiaja, to myslalam, ze znowu cos nie tak, hahaha:)
UsuńDzieki, dzieki Kochana - mile to bardzo!
A powietrze, zwlaszcza takie pierwszowiosenne tez jest mi potrzebne...
Buziaki<3 A.
Co Ty piszesz, jaki brak talii? Jest i to fest :) I łam zasady do woli, bo świetnie Ci to wychodzi. Mężuś też fajny:) Mój najmilszy pewnie znów go podglądnie:)
OdpowiedzUsuńNo tak, tak - nie slaszalas, ze paski pogrubiaja???? No cos Ty??? ;););)
UsuńI mam zamiar, niestety, lamac co sie da;)
Zapraszamy szanownego Malzonka - jest bardzo mile widzianym Gosciem! Dziekujmy pieknie za Wasze wizyty!:)
Usciski<3
Przecież zasady są po to żeby je łamać ;-) ale wyglądasz kapitalnie w paskach i plisce. Sama chętnie bym tak je nosila (gdybym miala:-)) Płaszczyk masz ciekawy :-)
OdpowiedzUsuńU męża podoba mi się ta welurowa marynarka, śliczny kolor.
Uwielbiam takie niedziele i zawsze czekam z niecierpliwością na chwilę oddechu. Niech tatuś też się wykaże ;-)
Buźki wielkie :-*
Ooo, wlasnie Asiu, masz racje;) Bardzo dziekuje, w imieniu ciuchow moich wlasnych i mezowych - milo, ze sie podobaja;)
UsuńTak, absolutnie niedziele lubie najbardziej..;) Pozdrawiam!
ale jak to? jak mogłaś ich nie znosić?
OdpowiedzUsuńprzecież paski wydają się być stworzone dla Ciebie, Aniu!
a zwłaszcza takie wyraziste, bo w bladych, jakichś pastelowych, to sobie Ciebie na przykład w ogóle nie wyobrażam ;)
świetnie te paski wyglądają z tą spódnicą!
no i botkami!
Tez sie sama sobie dziwie... To byló to wtedy, gdy byl taki straszny boom na te paski (w ubieglym sezonie?), wszyscy dookola nosili sie w te paski, wszedzie paski, spodenki, koszule, spodnice...i leginsy, taaak, leginsy w paski na kazdym tylku wspominam jak koszmar jakis... To dlatego do tego wzoru sie tak zrazilam, przesyt mialam po prostu. Teraz szal minal, wiec moge spokojnie w nich chodzic, ba - moge je nawet uwielbiac;)
UsuńDzieki Mar! Buziaki<3
BEAUTIFUL SESSION
OdpowiedzUsuńThanks <3
UsuńPaski to ja Love , szarości lubię ... Jakoś nastrój mój nadal nie wiosenny , przynajmniej ciuchowo , bo temperaturowo to przedlato wręcz -19st ...
OdpowiedzUsuńBraku talii nie widzę ;)
Szarości u Was wszystkich :):)
Tak , niedziela z dniem kobiet czy bez niedziele jest i fajnie spędzić czas rodzinnie . To najbardziej lubię i najwiecej cenie
O ja wiem, ze Ty love..;) A ja Ciebie bardzo love w tych paskach... wygladasz w nich super!! Pozazdroscilam Ci tego no i zorganizowalam sobie swoje wlasne, hahaha:)
UsuńDzieki Aniu! Sciskam Cie mocno<3 A.
Urzekłaś mnie tą stylizacją. Jest stosowana do figury i twojego wyglądu jako całości, do tego piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńBardzo dziekuje... strasznie mi milo, pozdrawiam! Anka
UsuńMnie tu nic nie zgrzyta, takie paski poprzeczne czarno-białe to ja uwielbiam (co widzialaś w ostatnim poście).
OdpowiedzUsuńTakże Twój dzisiejszy zestaw wzięłabym w całości, tylko obiecałam sobie już nie zakładać grubych rajstop (choć zalamanie pogody tuż tuż)
Tak, tak, wiem... sukienka Twoja strasznie mi sie podoba! U nas takiej nie widzialam - a bym chetnie ja odgapila;);)
UsuńJa tez wolalabym juz nie zakladac, ale jeszcze mi w odnoza zimno... poczekam az bedzie kilka stopni wiecej i grube rajty rzucam na dno szuflady!!!
Usciski<3<3
Te paski akurat mnie nie przypadły do gustu. Ale podobasz mi się w płaszczu, szczególnie to zdjęcie przy skuterze - Super!!!
OdpowiedzUsuńPodoba mi się też Twoja biżuteria na paluszkach.
Fotograf bardzo przystojny, broda super. Córeczka urocza, ale gdzie zginął Ci synek? - nie chce zdjęć w bogu - zgadłam.
Lubię zaglądać do Ciebie, to na razie.....
Dziekuje Tess!!!
UsuńSynek ostatnio unika aparatu, to raczej nie jest zwiazane z publikacja zdjec, bo to mu akurat nie przeszkadza, ale ma akurat faze "nie robcie mi fotek" - bardziej dla jaj chyba, bo ma dun uciekajac przed aparatem;)
Milo mi, ze tu u mnie bywasz! Pozdrwiam Cie<3
Z takimi nogami jakie posiadasz, nie ma obaw ze je skrócisz czymkolwiek!:))) Przepiękny płaszcz,życzę Wam więcej takich niedziel:) Pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńDzieki Aniu za komplement.... :) Ja Tobie tez zycze...nie tylko niedziel!:) Pozdrawiam Cie takze! A.
UsuńAle świetnie wyglądasz, dopisuję do listy moich ulubionych "Twoich" zestawów! A płaszcz jest przecudowny, zazdroszczę! Uściski Aniu!
OdpowiedzUsuńBardzo dziekuje Paulinko... Plaszczyk - moja baaardzo przeceniona zdobycz tych wyprzedazy, uwielbiam!!!
UsuńSciskam Cie takze <3 A.
Znowu mnie Twój płaszcz zachwycił i całość też! Bardzo zgrabnie w tych paskach wyglądasz, ale to dlatego, że masz świetną sylwetkę (więc o jakimkolwiek braku talii nie ma mowy:) Spódnica też bardzo fajna:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
Bardzo Ci dziekuje! O, do swietnej sylwetki mi daleko;) ale pracuje nad tym);)
UsuńPozdrawiam Cie rowniez!! <3
Uwielbiam paski. Świetna stylizacja, nic dodać nic ująć. :)
OdpowiedzUsuńJa tez lubie..<3 Dziekuje Ci bardzo Lidio, sciskam! A.
UsuńAniu, patrzę na Ciebie i podziwiam! bardzo 'ewoluowałaś" modowo, swój rockowy styl zmieniłaś na bardziej kobiecy a przy tym nie zatraciłaś swojego charakteru, stylu! jesteś fantastyczna! :) płaszczyk cudowny!! faktograf jak zawsze stylowy a Matylda to gwiazda! :)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
Tak, Madziu - we mnie po prostu drzemia dwie natury i staram sie je pogodzic... Czasami wybija sie ta kobieca,a czasem ta ostrzejsza:) Teraz wyszlo troche bardziej kobieco, ale do glosu juz dochodzi ta rockowa "ja"... np. juz mi uwiera zbyt grzeczna fryzura;) wprawdzie irokeza narazie nie planuje, ale.. boczki juz troche podgolone;);) I juz lepiej sie czuje! Choc ze spodniczek i obcasow nie mam zamiaru rezygnowac, to moj "pazur" zawsze wyjdzie;);)
UsuńDzieki takze w imieniu Fotografa i moje mlej Gwiazdy<3 Caluje! A.
Fotograf z asystentem wyglądają super:D
OdpowiedzUsuńA zasady są po to, żeby je łamać!!!
I Ty w tych połamanych zasadach fajowo wyglądasz:)))
Szarość natomiast mnie się nigdy nie nudzi, a jak jest pod postaci atakiego fajnego płaszcza, to juz w ogóle WOW!!!
O tak - zwlaszcza asystent;)
UsuńZgoda - dlatego nawoluje wszystkich - lammy zasady!!!
Dzieki!
Mnie tez nie nudzi! Ale na wiosne bedzie do szarosci troche wieceje koloru;)
Usciski Taro! A.
Haha... mnie tam się podobasz w paseczkach i nie widzę żadnych skutków ubocznych tegoż odzienia!!! Zazdrość mnie ogarnia wielka na widok płaszczyka!!! Jest genialny!!! Spódniczka też super!!! Ogólnie rzecz ujmując, w Dzień Kobiet prezentowałaś się kobieco i z klasą :)
OdpowiedzUsuńPan fotograf elegancki (jak zawsze), a Matylda przeurocza i słodka i... rzeczywiście do tatusia podobna :D
Pozdrawiam serdecznie i gorąco :D
To milo, ze nie widzisz... co nie znaczy, ze skutkow ubocznych nie ma, b moze sa tylko jakos malo widoczne;);) No bo...paski przeciez musza pogrubiac! - ba tak mowia tzw "stylysci", to tak jest...;);)
UsuńDzieki Justynko! Za wszystkie mile slowa pod naszym adresem...;) Buziaki slemy!!! <3
W podobny sposób spędziłam Dzień Kobiet, wspólna kawa i lody w ulubionej kawiarni a potem powrót do rzeczywistości:P
OdpowiedzUsuńAniu!!! zazdroszczę ci takiej kolekcji okularów solidnej marki. Z tej stylizacji cały świat zasłonił mi Twój płaszcz i buty no i Twój mąż...na tych zdjęciach wygląda tak rasowo, że oglądając się za Nim mogłabym wleźć na latarnię.
Anka, sorry, ale prezentuje się w tej stylizacji tak rasowo, że wybaczysz mi ten zachwyt na "obcym chłopem"
To chyba dobry sposob na spedzenie tego dnia...jak i innego z okazji lub bez;);)
UsuńElu, ja mam kota na punkcie okularow, nosze zawsze, taka potrzeba i przyzwyczajenie - szkla muszy byc wiec idealne, zeby nie psuc wzroku...
Dziekuje Kochana za tyle milych slow... a Fotograf baaardzo Ci wdzieczny za Twoje zachwyty:) Ja oczywiscie Tobie wybaczam hahaha...;)
Buziaki <3 A
Płaszcz bardzo mi się podoba:) W ostatnim czasie również często sięgam po szarości :)
OdpowiedzUsuńDziekuje, ja tez...az wydaje mi sie, ze za czesto...;)
UsuńPozdrawiam!