Dzis krotko i informacyjnie. Pamietacie post o wezbranym Renie? Woda sie cofnela i mam nadzieje, ze zagrozenie powodziowe zniknelo i juz nie wroci:) Dziwne uczucie, kiedy spaceruje sie w miejscu, w ktorym jeszcze pare dni temu plynely przerazajace fale wzburzonej wody...
Fotki robione byly w tzw. "przelocie", w drodze na zakupy. I taki tez jest moj stroj - zwykly i codzienny.
ZESTAW ZAKUPOWY NA DZIS:
Ciuchy + torba + buty ESPRIT
Okulary ARMANI
Zegarko-pierscionek DUNEDAIN
Bransoletka H&M
EFEKT:
WIDZIANE Z BLISKA:
Macie ochote na pare zdjec ulicznych?
POZDRAWIAM WEEKENDOWO!
Aniu, w takim stroju też mi się podobasz. FAjna bluzka. MAsz idealną figurę, w jeansach wygladasz rewelacyjnie.
OdpowiedzUsuńDziekuje Elu! Pozdrawiam.
UsuńWitam Aniu:) Super strój powszedni!:)) Bardzo podobają mi się te balerinki!!!
OdpowiedzUsuńBuziaczki dla Ciebie i dzieciaków- Anna:)
Dziekuje Ci Aneczko! Caluski od nas wszystkich;) A.
UsuńI po burzy wyszło słońce. Zazdroszę, u nas pochmurno :(
OdpowiedzUsuńNa szczescie wyszlo!! Chociaz podobno nie na dlugo:(
UsuńPozdrawiam Malgosiu:) A.
W kobiecych kwiatkach tez wygladasz super !
OdpowiedzUsuńBo nie przesłodZone !
A w modzie ulicznej nie mogę wyjść z podziwu dla pani w jeansach i białym t-shircie , tak prosto , tak zwyczajnie , a ... Moje oczy zatrzymały sie na dłużej ....
Pozdrawiam , hahaha ja narzekam na upały teraz (ja?! ) ale jak mam biegać 42 km jak za oknem 29 st ??!!!!
Trzymaj jutro w nocy kciuki !!!!
Dzieki Aniu!
UsuńTak, czasami najprostsze stroje przykuwaja uwage bardziej niz te wyszukane!
Bede trzymala kciuki! Powodzenia!!!
Buziaki. A
Najbardziej zazdroszczę Ci Aniu płaskiego brzuszka...,bo cokolwiek włozysz na siebie to wygląda interesująco. Zdjęcia super jak zwykle:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziekuje!!:) A brzuszek nie taki znowu plaski, ale dobrze "zamaskowany";))
UsuńPozdrawiam Cie serdecznie:))
P.S. Milo bedzie jakbys podpisal(a) sie imieniem lub chocby pseudonimem, zebym wiedziala komu podziekowac za tak mile slowa! :) Anka
świetny codzienny zestaw,wyglądasz super! pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziekuje! Pozdrawiam Cie rownie! A.
Usuńsuper dziny - lubie taka dlugosc bardzo ci w niej dobrze <3
OdpowiedzUsuńDzieki Slonce:) <3
UsuńBalerinki fajowe, a z uliczników czarna suknia maxi - czad! (ale mam swoją:D)
OdpowiedzUsuńBuziaki :* :)
Dzieki! Czarna suknia tez mi sie podoba, a ja nie mam:( musze nabyc:))
UsuńSciskam. A
U mnie po całym tygodniu deszczu wreszcie piękna pogoda. Codziennie były burze i ulewy, wczoraj nawet grad. Jakaś masakra.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam więc słonecznie:-))
Wariuje ta pogoda...:( Oby do lata;)
UsuńPozdrawiam Cie rowniez Grazynko!
A
dobrze, że zagrożenie minęło i jesteście bezpieczni :)
OdpowiedzUsuńTak MArto, wszyzscy odetchneli z ulga..:)
UsuńPozdrawiam. Anka
a u mnie ciągle pada :( masakra jakaś
OdpowiedzUsuńInteresujący blog i dodaję do obserwowanych i zapraszam do siebie
http://daariaaa.blogspot.com/
Oj z ta pogoda, u nas dzis raz descz raz slonce..
UsuńBardzo dziekuje za mile slowa, oczywiscie odwiedze Cie rowniez!
Pozdrawiam serdecznie! Anka
W takich chwilach, gdy ciągle pada cieszę się, że nie mieszkam w okolicy, w której grozi powódź. Jestem zbyt dużą panikarą i chyba cały ten okres nie spałabym i chodziła poddenerwowana..
OdpowiedzUsuńŚwietnie te spodnie na Tobie leżą! Jestem też zauroczona (już od dawna) Twoją fryzurą! Balerinki są urocze, lubię takie delikatne ;)
Ze zdjęć ulicznych zachwyca mnie Pani w czarnej maxi ;d
To okropne uczucie miec swiadomosc, ze istnieje zagrozenie i w zasadzie nie da sie nic zrobic...woda to grozny zywiol. Ale na szczescie wszystko juz wraca do normy, przynajmniej narazie.
UsuńDziekuje Ci za bardzo mily komentarz:) Fryzurka jak dla mnie - wygodna i jak nie ogarniesz, to "jakos" wyglada, wiec ja lubie:)
Pozdrawiam Cie serdecznie:) Anka