Ferie zimowe. Jestem wyjechana:) I to gdzie? Do Polski!!! Moja aktywnosc blogowa spadla, ale za to wzmogly sie: spotkania rodzinne, spacery po moim ukochanym miescie i kosztowanie specjalow z kuchni mojej Mamy:) Korzystajcie wiec poki macie okazje, ze nie zameczam Was swoimi zestawami. Jak wroce, to nadrobie:)))
A zeby mimo wszystko nie wialo z mojego bloga pustka, proponuje obejrzenie kilku propozycji stylizacji przechodniow z naszej ulubionej zurichskiej ulicy. Fotki strzelone jeszcze przed wyjazdem. Do zobaczenia wkrotce!
POZDRAWIAM
Udanych ferii, wracaj szybko :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo dziekuje! Bede wkrotce spowrotem;) Usciski. A
Usuńta Pani w kożuchu wyglada obłędnie :)
OdpowiedzUsuńTak, zapamietalam ja dobrze, jak ja mijalam uslyszalam, ze mowi po...rosyjsku:)) Dlatego TAKI kozuch nie dziwi:)) Pozdrawiam. A
UsuńWspaniałych zatem spotkań, spacerów i dużżżo wypoczynku :)Ciesz się bliskimi, a my tu czekamy :* Buziaki Aniu :*
OdpowiedzUsuńBardzo dziekuje Beatko! Tylko troszke odpoczne i wracam do codziennosci i do bloga:)) Caluje mocno.A
UsuńWspaniałe rajstopy jednej dziewczyny ;D
OdpowiedzUsuńTak, rajtki ma odlotowe:) Pozdrawiam Marto! A
UsuńOdjechany ten kożuch! taką torbę Chanel jak ta Pani tez chcę :)
OdpowiedzUsuńNo, torebka klasyk:) Pozdrawiam.A
UsuńHahahah rozumiem że w następnym poście przyglądać będziemy sie modzie ulicznej w Pl ;)
OdpowiedzUsuń:)) pozdrawiam i odpoczywaj !!!
Oj to macie na codzien, wiec nie byloby to zbyt zajmujace:) Ale za to pewnie bede ja na polskich ulicach;))) Dziekuje Aniu, pozdrawiam rowniez. Anka
UsuńJa nie mam ;)
UsuńNiestety aparat na polskich ulicach nie byl uzywany, wiec tym razem fotek streetowych z Polski nie bedzie;(((
UsuńWspaniałego wypoczynku w Ojczyźnie i nie przestrasz się dziur na polskich drogach! :D
OdpowiedzUsuń...to było moje 3-cie podejście do komentarza, ciągle zrywa mi się połączenie! :(
Dzieki! Dziury w polskich drogach nie sa mi obce, przeciez istnieja nie od wczoraj, niestety...
UsuńI jak widac nie tylko komunikacja drogowa szwankuje..;) Ale milo, ze uparcie probowalas przezwyciezyc trudnosci by sprawic mi radosc przeczytania Twojego komentarza:))) Usciski.A
napawaj się kochana i relaksuj...ja u mamusi tydz temu bylam, moj rosolek tak nie smakuje;-)))
OdpowiedzUsuńUdanego wypoczynku.
Buziaki Ewa
Dziekuje Ewuniu! Masz racje, nie ma jak domowe jedzonko u mamy:)))
UsuńSciskam.A
look z kożuszyskiem jest wprost genialny - jedna mocna rzecz robi całość - PL ziemia sie cieszy ze jestes na niej <3
OdpowiedzUsuńZgadzam sie, kozuszysko jest swietne! Oj, juz zaraz wyjezdzam...PL ziemia sie smuci:((( I ja tez. Ale wkrotce pojawie sie na blogu osobiscie:)) Buzka.A
Usuńbardzo fajnie uchwycone ! super streetowe looki wyhaczyłaś <3
OdpowiedzUsuńbuziaki !
Dzieki Daggi;) Sciskam. A
Usuńbardzo ciekawa taka moda uliczna:))fajne zdjęcia, pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńDziekuje serdecznie za odwiedziny i mily komentarz:) Pozdrawiam rowniez.A
Usuń