Wlasnie oficjalnie nadeszla wiosna - wedlug kalendarza dzis jest jej pierwszy dzien:) Pieknie jest rozpoczynac dzien filizanka zielonej herbaty patrzac w kuchenne okno, pod ktorym krzewy obsypaly sie kwieciem. Pieknie jest konczyc dzien filizanka zielonej herbaty patrzac w kuchenne okno, za ktorym zachodzace slonce barwi swiat fioletowo…
Butik Dior`a w Zurichu jest dosc skromny. Dwa okna wystawowe zwykle nie pozostawiaja pola do fotograficznego popisu;) A jednak ostatnio witryna ta urzekla mnie swoja wiosenna oprawa. Para wybranych modeli z biezacej wiosennej kolekcji utrzymana w stonowanej kolorystyce - stanowi piekne tlo dla feerii energetycznych barw budzacej sie wlasnie przyrody. Idealne polaczenie mody z aktualna pora roku.
Niestety ten weekend zapowiadaja zimny i deszczowy. Choc tutaj prognozy pogody zwykle sie sprawdzaja, to ja mam nadzieje, ze tym razem "przepowiednia" sie nie potwierdzi;)
Na szczescie ostatnie dni rozpieszczaly pieknym sloncem, co starannie wykorzystalam na fotografie mody ulicznej. Zatem - sezon polowan na "streetstyle" uwazam za otwarty:)
POZDRAWIAM
I ZYCZE SLONECZNEGO WYPOCZYNKU WEEKENDOWEGO!
czesc Aniu u nas tez jest tak wiosennie, najpiekniejsza pora roku jak dla mnie. Wypatrzylam na wystawie, notabene pieknie udekorowana, ze spodnica ma dosc ciekawie wykonczony dol, fajny pomysl na przedluzenie zakrotkiej spodnicy Buziaki
OdpowiedzUsuńWitaj Izunia! Tak, ja tez lubie wiosne…:)
UsuńTak, taka wstawka to fajny pomysl na przedluzenie lub urozmaicenie spodniczki;) Moze kiedys wykorzystasz w swoich uszytkach:) Usciski!
Zielona herbata dobra na każda porę roku :):):)
OdpowiedzUsuńModa uliczna tez budzi sie do życia .... Jeszcze zakotwiczona w zimie a juz budzi sie ferią kolorów ... Fajnie to uchwyciłaś !
Pozdrawiam Aniu ... Znad filiżanki kawy , tym razem :)
Ja kawe pijam z rzadka (zwykle tylko w kawiarniach), a w domu wole ceremonie parzenia herbaty - a od zielonej jestem uzalezniona!!!;) Wypijam jej ogromne ilosci..
UsuńDzieki Aniu… wiosna sie budzi - lubi eten moment..
Pozdrawiam Cie takze! A
Bardzo fajny pomysł na posta ;) Koleżanki blondynki- fajne looki ;)
OdpowiedzUsuńBardzo dziekuje, ciesze sie ze Ci sie podoba:) Pozdrawiam<3
Usuńzielona herbata zawsze jest dobra :) płaszcz limonkowy jest boski :)
OdpowiedzUsuńRacja Marto!!! Dobra zielona herbatka nie jest zla:)
UsuńA plaszczyk ciekawy - rzuca sie napewno w oczy;)
Jaka genialna ta spódnica DIOR!
OdpowiedzUsuńPiekna…
UsuńDzieki za odwiedziny Paulinko!
Piękne zdjęcia Aniu i moda uliczna świetne inspiracje :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzieki Asiu! Pozdrawiam Cie takze;)
UsuńTak na co dzień nie ma czasu rano spoglądać za okno ale w ubiegłym tygodniu dopadło mnie przeziębienie i kilka dni byłam w domu. Siedziałam sobie w kuchni, popijałam gorącą herbatkę i patrzyłam jak na przeciwko na drzewie ptaki wiją gniazdo, a wierzba z dnia na dzień się zieleni. Takie chwile są bezcenne. Czuć, że wiosna idzie:-)
OdpowiedzUsuńMasz racje… Czasami potrzeba takiego oddechu, przyjrzenia sie otoczeniu, "pozagladania w okno"…. Ja staram sie to robic, nabrac dystansu, dostrzec wiosne…;)
UsuńDziekuje za osobiste slowa… Pozdrawiam Cie serdecznie i zycze zdrowka! A.
piekne zdjecia<3
OdpowiedzUsuńhttp://zielonoma.blogspot.it
Dziekuje!
UsuńWidzę Aniu, że pogodę macie całkiem podobną...po wręcz upałach, taka straszna deszczowa masakra u nas...Ale od środy poprawa, więc i pewnie u mnie nowy post wkrótce:)
OdpowiedzUsuńA u Diora super wystawa! Bardzo podoba mi się!
Pozdrawiam ciepło:)
Tak Aniu, juz byla wiosna, a teraz…szkoda gadac… gleboka jesien - pada i pada…
UsuńU mnie nowy post (przynajmniej taki ze stylizacja) nie tak szybko..:(
Dziekuje Ci bardzo i rowniez pozdrawiam!
Aniu widzę, że u Ciebie też już wiosennie się zrobiło :) wystawy zachwycają, jak zawsze (śliczną spódniczkę na nich wypatrzyłam - czarną z kolorową wstawką, cudna jest :) pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńWiosna to i owszem byla… jak Ci tu wlasnie odpowiadam, to wiosna juz sobie poszla:((((
UsuńA spodniczka piekna - fakt;) Buziaki Bella..
Aniu, jak mogłam przeoczyć ten post?!!! uwielbiam modę uliczna i wystawy sklepowe zwłaszcza takich ;)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com
No nie wiem, chyba tylko przez przypadek..;););) No to zagladaj do mnie, bo napewno czesto beda pojawaiac sie teraz posty z nowosciami wystawowymi i moda uliczna!
UsuńUsciski<3
Od dłuższego już czasu innej herbaty niż zielona nie pijam dla mnie idealna na każdą pogodę ;-) Oh ta suknia z wystawy!!!!!!!!!!!!!! Rozmarzyłam się ;-) Bardzo lubię modę uliczna którą tak pięknie nam prezentujesz!!
OdpowiedzUsuńO tak, zielona jest najlepsza… szkoda, ze nie mozemy sie jej napic razem..;) w dobrym towarzystwie smakuje jeszcze lepiej!
UsuńDziekuje Ci pieknie - moda z ulicy dopiero wiosne tak naprawde sie "rozkreca", takze - zapraszam!
Buziaki Anulka! A
Inspirujące zdjęcia, piszesz i robisz to co chcesz przekazać Aniu, świetnie ;)
OdpowiedzUsuńDziekuje bardzo, ciesze sie, ze tak myslisz… taki jest cel tego bloga!
UsuńUsciski. A
Zdecydowanie bardziej podoba mi się moda uliczna niż ta z wystawy Dior'a. Ta pani tyłem, w dłuuuuugiej spódnicy - super!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :):):)
Ja tez prawde mowiac wole mode "z ulicy", jest zywa i namacalna…a wystawy - tylko do podziwiania!
UsuńPozdrawiam. Soniu!