Na zegarze u Kurz`a wybija 16. Wsrod glosnych dzwiekow ludowej muzyki gapiom ukazuja sie, jedna za druga, figurki postaci ubranych w tradycyjne, szwajcarskie stroje. W tlumie zgromadzonych pod zegarem ludzi z latwoscia odroznic mozna "tutejszych" od "przyjezdnych" - ci pierwsi nuca sobie pod nosem znajome melodie. Ja nie znam ani jednej z nich, ale nic w tym dziwnego - przeciez naleze do tych drugich. W takich chwilach uplywajacy czas i odleglosc od kraju liczy sie podwojnie….
Znowu jakos tak wyszlo na granatowo. Nie zebym sie jakos specjalnie zawziela na ten kolor (poprzednio granat TU), ale deszcz akurat kropil, wiec moj wybor padl na lekka, ciepla, pikowana kurtke przeciwdeszowa z kapturem. A do niej juz "poszla" cala reszta: granatowa bluzka sportowa w kroju, ale niesportowo blyszczaca i … czern;) Kiedys takie polaczenie kolorow i stylow bylo dla mnie nie do przyjecia - dzis - jedno z moich ulubionych.
ZESTAW NA DZIS:
Kurtka ESPRIT
Bluzka ZARA
Spodnie FRAGILE
Buty ASH
Torba ZARA
EFEKT:
POZDRAWIAM!
granat to mój ulubiony kolor! w towarzystwie czarnego prezentuje się u Ciebie bardzo elegancko!
OdpowiedzUsuńJa tez ostatnio polubilam sie z tym kolorem:)
UsuńDziekuje<3
Kurtka jest obłędna ! Granat z czernià ?! Granat z brązem ... Masz racje to nowe tereny .....
OdpowiedzUsuńTo przecież Twój styl ! Niezmiernie ciekawy .... Niepowtarzalny ... Łączenie kobiecości z męskością , elegancji z odrobiną rocka czy stylu sportowego z casualowym .... Jesteś w tym wirtuozem . Ja za każdym razem szczerze podziwiam , bo na mnie byłoby to jak przebranie , dla Ciebie , Aniu to jak druga skóra ! Uwielbiam !
Czern i granat jakos mi sie ze soba gryzly, mimo ze obydwa ciemne.. Ale dzis wszystko jest dozwolone w modzie:)
UsuńDziekuje Aniu za tak wnikliwa analize mojego stylu! Masz racje, lubie tworzyc wlasne mieszanki, biorac z kazdego trendu cos co lubie i w czym sie dobrze czuje.
Usciski. A
Świetna kurtka Aniu, chcętnie bym CI ją ukradła! I torebkę i botki...
OdpowiedzUsuńDziekuje Paulinko:) Kurtki nie bede jakos szczegolnie pilnowac, bo nie jest moja ulubiona;) Ale przyznaje, ze na taka nie za zimna, deszczowa pogode jest niezastapiona.
UsuńAle butow i torebki nie dam sobie odebrac;);)
Pozdrawiam<3
Zmieniamy się z upływem lat z doświadczeniami. Ja też tak mam że czasami zakładam coś czego nigdy wcześniej bym nie zaakceptowała:)
OdpowiedzUsuńTwój dzisiejszy zestaw, świetny, bardzo mi się podoba, a kurtka=fantastyczna, polowałam na taka jesienią ale nic z tego nie wyszło, może wiosna coś przyniesie:)
pozdrawiam.
Dokladnie. Nasze upodobania zmieniaja sie z czasem… Ja kiedys nie cierpialam granatu;)
UsuńDziekuje Ci bardzo Agnieszko za mile slowa! Buziaki<3
Jak Paulinie nie uda się ukraść torebki i botków to może i ja spróbuję, świetne, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńOj cos mi sie wydaje, ze nie uda sie Wam to dziewczyny! Chocby z tego powodu, ze butow prawie ze nie sciagam z nog;);) A torbe mam zawsze "na oku";)
UsuńUsciski! A
Dla mnie to łączenie kolorów jest oczywiste :) Lubię ciemne kolory łączyć z innymi ciemnymi, a jasne z jasnymi. No, poza kontrastem: czernią i bielą, i granatem z bielą.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci tylu fajnych ciepłych kurteczek!!!
Dla mnie tez jest teraz oczywiste, choc kiedys nie bylo…. Ciemne z ciemnymi - zgoda, ale granat do czerni jakos mi nie pasowal… Dobrze, ze mi sie odmienilo:)
UsuńNo mam troche tych kurteczek ale ja jak zwykle glupieje jak pada deszcz - nie cierpie parasoli, ani mokrych czapek, wiec obowiazkowo musi byc kaptur… A takich kurtek z kapturem mam jak na lekarstwo;)
Do Twojego stylu pasowalyby ciuchy z loveitshop.pl :)
OdpowiedzUsuńNo prosze, znowu??? Bylam, ogladnelam, nie skorzystam. Dzieki.
Usuńfajny, prosty look :) a buty zabójcze :)
OdpowiedzUsuńDzieki Marto! ;)
UsuńKurteczka fajna, wygląda na lekką i cieplutką. Buty w moim stylu, tylko ten obcas - za wysoki.
OdpowiedzUsuńTaka wlasnie jest ta kurtka - bardzo lekka i fajnie ociepla:) A buty tylko tak groznie wygladaja, sa na solidnej platformie, przez co wogole nie czuc takiej wysokosci obcasa:)
UsuńPozdrawiam!
Fascynują mnie Twoje buty, a przy okazji co tam na brzuchu jest, jakaś falbanka? :))) Matyldzia taaaaka duża, ma śliczne butki:) Pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńDzieki Aniu! W okolicach brzucha jest podspodnia bluzka, nieco szersza i dluzsza od tej nawierzchniej, wiec wyglada jak falbanka;) ;);)
UsuńA Mati rosnie jak na drozdzach:)
Pozdrawiam Cie rowniez!
Świetna kurtka!!!
OdpowiedzUsuńDziekuje Justynko! <3
UsuńKolejny raz mam ochotę chwalić Twoją fryzurę i zazdrościć jej, ale skupię się na butach, bo też zazdroszczę- umiejętności ogarnięcia małego dziecka w takim obcasie! Fajna ta kurtka! Ja nadal jakoś nie posiadam tej idealnej :/
OdpowiedzUsuńTe buty sa z rodzaju tych, co to wygladaja szpilasto, a wygodniejsze niz niejedne plaskie;) A Matysia jest na tyle duza i spokojna, ze nie wymaga juz tego, zeby za nia biegac.. idzie grzecznie za raczke albo jedzie w wozku. Takze mama moze pozwolic sobie wreszcie na obcas;) A kurtka - nie jest moja ulubiona, ale sprawdza sie przeciwdeszczowo..
UsuńBuziaki. A
Aniu kurtka tak ogromnie mi sie podoba... Mam ostatnio kręćka na granaty, chabry itp. :-))
OdpowiedzUsuńJa tez sie jakos ostatnio zapatrzylam na te game kolorow:) Dzieki Grazynko!
UsuńPozdrawiam<3
Im dłużej patrzę na tą stylizację tym bardziej mi się podoba. Nie jest skomplikowana, ale widać po Twoim blogu, że wiesz czego chcesz ;)
OdpowiedzUsuńDzeiekuje Ci bardzo, to naprawde przemily komentarz!!:)
UsuńPozdrawiam<3
Kurtka na pierwszym planie i dobrze, bo jest rewelacyjna.
OdpowiedzUsuńProsto i z gustem.
Dzieki Elu! Kurtka dzis pierwszoplanowa, ale mojej szafie nie koniecznie gra pierwsze skrzypce:)
UsuńBuziaki!
Fajny ten zegar:)
OdpowiedzUsuńKurtka świetna, ma super krój. Bardzo lubię takie pikówki. U nas chyba jeszcze za zimno na nie.
Pozdrawiam cieplutko :):):)
Zegar jest jedna z miejscowych atrakcji, zawsze jak pojawiaja sie figurki - ludzie sie zatrzymuja i sluchaja…
UsuńA kurtka jest rzeczywiscie dosc cienka jak na zimowke, ale wystarczajaco ciepla na taki deszczowy dzien:)
Usciski Soniu:)