Tak sobie siedzimy w domku i powoli zdrowiejemy. Mam nadzieje, ze juz w weekend uda sie gdzies wyjechac, pooddychac swiezym powietrzem i nabrac sil po chorobie.
Nastal czas urlopowy, wiec i my wczuwamy sie w nastroj i zaczynamy planowac... No dobra, "planowanie" to moze za duzo powiedziane, bo u nas jak co roku - "last minute";) To znaczy pomysl na wyjazd rodzi sie szybko i w ostatniej chwili;) Tak pewnie bedzie i teraz, bo urlop w zasadzie juz za tydzien...
Poki co wspominam wakacje sprzed roku. Bylo pieknie, ciekawie i goraco. Po wlosku:)
I tylko nie mowcie, ze dlugosc maxi czy szorty to hit OBECNEGO sezonu, bo jak widac na zalaczonych obrazkach - u mnie krolowaly juz rok temu. No, ale ja to jestem z trendami albo do przodu, albo do tylu;)
Powspominac fajna rzecz, ale zeby nie bylo, ze tu tylko "odgrzewane kotlety", to dla amatorow nowosci: spora dawka "swiezutkiej" mody ulicznej:)
POZDRAWIAM
I ZYCZE UDANEGO WEEKENDU!
Ekstra fotki :) zazdroszcze takich wakacji :) a sukienka maxi jest super :) tylko zastanawiam sie gdzie sa Twoje długie włosy :)
OdpowiedzUsuńDziekuje!
UsuńWlosy jeszcze niedawno byly dlugie, potem sie moooocno skrocily, a teraz znowu sa w "zapusczczaniu". Lubie zmiany po prostu;)
Buziaki. Anka
Te dwie ostatnie uliczne sukienki śliczne!
OdpowiedzUsuńA Tobie też ślicznie było z długimi włosami!!!!!
:)
UsuńLibilam swoje dlugie, ale krotkie tez lubie.. Wiec tak sobie "zmieniam" fryzury, coby nie bylo nudno;)
Buziaki. A
Nie poznałam Cie w długich włosach - pięknie!!!
OdpowiedzUsuńa tak, nosilam kiedys, nosilam, i calkiem niedawno nawet;)
UsuńPozdrawiam. A
Piękną masz ta długą sukienkę. A w długich włosach wyglądałaś świetnie.
OdpowiedzUsuńBardzo fajne zdjęcia :)
Dziekuje za mile slowa Kochana!
UsuńSciskam. A
Długie włosy? zaskoczyłaś mnie :-)))) Twoja maxi sukienka z wakacji- baaardzo fajna:-)
OdpowiedzUsuńZaskoczylam Cie? Dlugie wlosy mialam jeszcze niedawno, na krotko scielam chyba jakos wczesna wiosna... Chyba znowu trzeba zapuscic;))
UsuńDziekuje Ci Grazynko!
Pozdrawiam. Anka
Ależ miałaś pióra! Co do długich sukienek, to ja akurat swoje dwie już rok temu sprzedałam, bo mi się znudziły, a teraz znów poluję na jakieś fajne, i nie dlatego, że modne, a dlatego że właśnie lubię. A jak wyglądam (dłuuugie coś) to już nieważne...
OdpowiedzUsuńNo mialam;)) Ja tez zwykle nosze bo lubie i prawde mowiac "efekt" ciucha jest sprawa drugorzedna;)
UsuńPozdrawiam Cie serdecznie! A
Ja też byłam rok temu w Wenecji i do tej pory nie mogę wyjść z podziwu nad jej pięknem.
OdpowiedzUsuńJa tez wspominam Wenecje czesto, bo to naprawde cudowne miejsce...
UsuńBuziaki. A
Sukienka z pierwszego zdjecia śliczna!
OdpowiedzUsuńNa jakimś kolejnym jesteś pięknie opalona ;)
Ale wakacje przed Tobą, daj znać na co się zdecydujecie! ;)
Dziekuje Olu za mile slowa:)
UsuńTak, wakacje dopiero przed nami, napewno podziele sie wrazeniami z urlopu:)
Sciskam mocno A
WOW !!!Aniu jak pięknie ...i jakie miałaś włosy i opaleniznę :)Cudownie wyglądasz na pierwszym foto :*
OdpowiedzUsuńA tymczasem dużoooo zdrówka dla WAS Kochania :)
Uściski :*
Niby tylko rok czasu, a czlowiek sie zmienia.. Dziekuje Kochana!!!
UsuńBuziaczki.A
Zdrówka Kochana życzę :) ps. mega pozytywne fotki, to chyba przez tę ilość słonka :) super wyglądałaś :) pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńDzieki Bellciu!
UsuńTak, wakacyjne slonce zawsze nastraja pozytywnie:)))
Sciskam.A
Pięknie wyglądasz w tej sukni,trzeba ją koniecznie wyciągnąć z szafy:)) Pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńDziekuje Aneczko!
UsuńSuknia juz jest gotowa i czeka na swoja kolej, napewno ja wkrotce znowu zaloze;)
Pozdrawiam Cie cieplo.A
o jej piekna ta maxi i te falbanki - cudo <3
OdpowiedzUsuńDziekuje Rasz!!!
UsuńSciskam <3 A
Ale masz urocze dzieciaczki!!! Na pierwszej fotce zupełnie Cię nie poznałam ( będziesz bogata:))cudnie wyglądasz:)))
OdpowiedzUsuńDziekuje Ci Soniu!! Dzieaczki takie slodkie tylko na fotkach, a czasami to takie male piranie;)))))
UsuńOj, raczej nie sadze, zeby sie wrozba sprawdzila, ale milo by bylo:))
Pozdrawiam Cie serdecznie! Anka
w sukience i w szortach wyglądasz super:) piękna opalenizna:)
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziekuje!
UsuńPozdrowienia:)
ależ cudowna ta Twoja maxi ! na lato taka kiecka najlepsza ! aaaaa to teraz mamy takie same topy <3 ja go uwielbiam !
OdpowiedzUsuńbuziaki Aniu !
Dzieki Daggi!!!
UsuńTak, mamy takie same i az boje sie go ubrac, bo w porownaniu z Twoim zestawem napewno wypadnie blado;))) Ale tez go uwielbiam!
Buziaki! A
ale śliczna sukienka !!! pięknie w niej wyglądasz :***
OdpowiedzUsuńDzieki Kamilko!
UsuńPozdrawiam! A
Witaj!
OdpowiedzUsuńZ długimi włosami, opalona(i nieco okrąglejsza czy to zdjęcia?), w pięknej sukni wyglądałaś bardzo kobieco i tak po włosku!
Z krótkimi włosami zaczesanymi do góry jest bardziej chłopięco, szczupło, mniej włosko.
A w której wersji lepiej się czujesz?
A dzieci - słodziaki!
To dobry obyczaj, że odpisujesz na komentarz i oznacza chęć kontaktu i dialogu z drugim człowiekiem.
Ewa
Ewuniu!
UsuńDzieki za wizyte i komentarz! Zawsze staram sie odpowiadac komus, kto do mnie "mowi", czy w realu czy na blogu. I lubie "poznac" moich Czytelnikow, na tyle ile jest to mozliwe. Odwiedzam mnostwo roznych blogow, ale wypowiadam sie zwykle tam, gdzie moge oczekiwac "dialogu", bo nie lubie byc ignorowana. To dziala w dwie strony.
Co do moich preferencji - blizej mi jest do "chlopczycy", bo jestem dosc meskim typem;)) Stad czesto portki, braki w bizuterii czy ostatnio, krotkie wlosy;) Ale dorzucam do zestawow tez elementy kobiece, w koncu baba jestem;)
Dzieki jeszcze raz za mile slowa! Pozdrawiam i zapraszam czesciej. Anka
Więc dialog...tak myślałam, jeśli chodzi o Twój styl, odnalezienie "poszukiwanego zaginionego stylu".
OdpowiedzUsuńA brak makijażu - jeśli mogę Cię zapytać, a myślę,że nie jesteś jakąś mimozą, która będzie urażona-obrażona (choć w środku Ciebie jest skrywana wrażliwość i coś takiego dzikiego, niechęć do wpisania w określone ramy , stąd te wojskowe elementy, buty ciężkie, skórzne,zamsz... Masz bardzo plastyczną twarz, wyrazne rysy. Makijażem możesz wyeksponować usta - jakiś złoty beż czy brzoskwinia, oczy, brwi - ten look włoski, kobiecy lub look a'la chłopczyca: mocniejszy makijaż czyli ciemniejsza szminka i przydymione oko, podstawa to dobry podkład.
A średnia długość włosów i odcien taki orzechowy, tak jak na zdjęciu powyżej, to jeszcze inna Twoja odsłona, też bardzo interesująca.
Wiec dialog? Ewa
Och, do mimozy mi baaardzo daleko, nie obrazam sie gdy nie ma powodu;) A w Twojej analizie mojej osobowosci jest duzo prawdy;))
UsuńMakijaz.. wiem, powinnam robic czesciej, bo sama lubie siebie nieco "ulepszona", choc nie za mocno.. Podkladu uzylam RAZ w zyciu, i nie lubie,i juz nie bede, ostatnio zrobilam jedynie odstepstwo na rzecz kremu BB.. Co do oczu i ust mam dobre wymowki;) Mam alergie i nawyk tarcia oczu, z ktorym walcze (okulary daja rade), tak wiec kazdy makijaz oczu konczy sie efektem "przydymionego oka";))
Pozostaje malowanie ust, ale wiesz, przy dzieciakach, ktore notorycznie caluje..:) - no nie jest to praktyczne..;) Ale postanawiam poprawe, jak zawsze zreszta;)))
Wlosy - lubie zmiany, czasami zapuszczam, potem nagle impuls, inspiracja jakas - staje z nozyczkami przed lustrem i ciach;)
Dzieki za konstruktywne porady i uwagi - bardzo cenie!!! Buziaki.A