Strony

niedziela, 30 września 2012

Chanel. Bahnhofstrasse 39


Tegoroczna kolekcja jesienno-zimowa kultowego domu mody jest tradycyjna. W dobrym tego slowa znaczeniu. Kroluja klasyczne wzory i kroje. Krotkie marynareczki, plaszczyki do kolan. Materialy przednie, niesmiertelne welna i tweed. Kolory ciemne, stonowane. Szarosci, czern, zielen i fiolet. Karl Lagerfeld w najlepszym wydaniu.


Ostatnie letnie fotki uliczne. Zanim sie zupelnie nie zdeaktualizuja ;)


 Pozdrowienia od labedzi ;)


 POZDRAWIAM I JA


  

środa, 26 września 2012

Jezioro w w sloncu



Pogodowa poprawka z Zugu. Ostatnio deszcz zalal nam wszystko, lacznie z jeziorem. Tym razem wymarzona pogoda na spacer i .. karmienie kaczek ;) Ja w swoich "lesnych" klimatach lub jak kto  woli military :) No w kazdym razie zielono mi... Do tego moje ulubione buciory, ktore sluzy mi soba od paru sezonow. I mam nadzieje, ze jeszcze niejeden razem przechodzimy.

ZESTAW NA DZIS:

Koszula ESPRIT
Spodnie ESPRIT
Top ESPRIT
Buty PANTANETTI  
Pasek NO NAME
Bransoleta NO NAME
Zegarek-pierscien FOSSIL
Torba ESPRIT
Okulary RAY BAN

EFEKT:


WIDZIANE Z BLISKA:


Nadjeziorne kaczuchy sa tak oswojone, ze jedza z reki. Dzieciaki chetnie dzielily sie z nimi swoimi precelkami ;)


POZDRAWIAM

poniedziałek, 24 września 2012

Moje male filmowe swieto...


Napewno wiekszosc z Was lubi dobre kino. I ma swoich ukochanych aktorow. Ja tez. Jest ich dwoch. Bezkonkurencyjni dla mnie sa Al Pacino i Richard Gere. Wspaniali ludzie, genialni aktorzy, no  i mezczyzni w moim typie ;)

Sloneczne, niedzielne popoludnie. Idealna pora na jakis rodzinny wypad na fajne zakonczenie weekendu. Po krotkiej naradzie padlo na Zurich. Bo blisko, a pora juz pozna, zaraz dzieciaki spac musza.. Pojedziemy na chwilke, pokrecimy sie po Bahnhofstrasse, moze cykne pare fotek i wracamy do domu. No i wtedy sie zaczelo.
Ledwo wjechalismy do miasta, a juz utknelismy w gigantycznym korku. No pieknie. Wszystkie drogi dojazdowe do centrum zamkniete. Pewnie znowu jakas impreza. W slimaczym tempie objechalismy miasto dookola i wreszcie zaparkowalismy na pierwszym wolnym parkingu podziemnym.  Moze to nie samo centrum, ale wyjdziemy akurat  przy Kinie corso, w poblizu Jeziora. Dobre i to po ponadgodzinnym staniu w korku. A na zewnatrz... Wpadlismy w jakis  straszny tlum ludzi pedzacy w strone kina. Dziwne, bo wiekszosc ludzi ubrana byla w ... wieczorowe suknie i wytworne smokingi! O rany! Na smierc zapomnialam! 8. Festiwal Filmowy! Kinowe premiery, konkursy, swiatowej slawy aktorzy. A my znalezlismy sie przez przypadek w samym epicentrum imprezy! Poczulam krew i przyplyw adrenaliny. Chwycilam za aparat. Zrobilam pare fotek i... Uwierzycie? Totalna klapa! Bateria sie wyczerpala!!!... O zesz ty w....
Postalam przez chwile w tlumie cieszac oczy wspanialymi kreacjami festiwalowych gosci. I postanowilam jak najszybciej oddalic sie stamtad, zeby kogos nie pogryzc ze zlosci i bezsilnosci. Ruszylismy wolno w strone Jeziora. Czlapalam kilkanascie krokow za rodzina walczac z wsciekloscia na siebie i z ogromna checia, by wyrzucic bezuzyteczny aparat w wody Zurichsee. Na moscie spostrzeglam, ze moj M. odwraca sie do mnie i wskazuje palcem w kierunku jednego z samochodow stojacych tuz kolo mnie w ulicznym korku na swiatlach.
I wtedy na pare chwil swiat stanal w miejscu... Zza samochodowej szyby, spod czupryny siwych wlosow patrzyla na mnie para pieknych, glebokich, ciemnych oczu... Ostatkiem swiadomosci zdolalam jedynie uniesc dlon i delikatnie pomachac. Czarne oczy usmiechnely sie, a ich Wlasciciel odwzajemnil moj gest. Czarna limuzyna ruszyla powoli w strone Kina corso...
I w tej chwili Festiwal Fimowy w Zurichu moglam uznac za zakonczony :)

23.09. o godz. 20 w Kinie corso odbyla sie uroczysta premiera najnowszego filmu Nicholasa Jareckiego p.t. "Arbitrage". Pokaz uswietnil swoja obecnoscia odtworca glownej roli, wybitny amerykanski aktor, Richard Gere.


Foto: http://www.thelightingere.com/

Warto takze wspomniec, ze w konkursie festiwalowym wzial rowniez udzial polski film "W sypialni" w rez. Tomasza Wasilewskiego, z Katarzyna Herman w roli glownej.

Festiwal potrwa do konca wrzesnia, moze wiec uda mi sie jeszcze zrobic pare zdjec z tego wydarzenia.  Wiecej informacji na www.zff.com .


 AAAAAAAAAAAA! Richard Gere mi pomachal!!!!!!!
POZDRAWIAM

niedziela, 23 września 2012

Klasztor, konie i tygrys...


Chwila zadumy. Klasztor Ojcow Benedyktynow w Einsiedeln ma dluga i burzliwa historie. Wiele razy burzony, palony, wciaz na nowo budowany, przebudowywany, restaurowany. Byl swiadkiem zbrodni i cudow. A Czarna Madonna tylko patrzy tajemniczym wzrokiem i slucha....


Wspaniala aura letnio-jesienna. Doskonala na rozkoszowanie sie uroda tego miejsca. Lekki chlodek ujarzmiony golfem i dzierganymi kozaczkami ;)

ZESTAW NA DZIS:

Golf ZARA
Bluzka ESPRIT
Spodenki ESPRIT
Pasek ESPRIT
Kozaczki UGG
Torebka GUESS
Okulary MÜLLER ACCESSORIES
Wisiory NO NAME
Zegarek SKAGEN
Bransoleta D&G

EFEKT:


WIDZIANE Z BLISKA:


Braciszkowie Benedyktyni kochaj ludzi i zwierzeta. Hoduja piekne konie. To niesamowite, jak te wspaniale stworzenia nagle podrywaja sie do galopu i pedza przez gorskie pastwiska, a teten ich kopyt potegowany echem niesie sie w dal...
A na gorskim szlaku mozna czasami spotkac sie oko w oko z tygrysem ;)
Cuda natury.


POZDRAWIAM